Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: Krzysiek.90 w 08.12.2018, 22:30

Tytuł: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek.90 w 08.12.2018, 22:30
Witam, chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów o wskazówki na krótkie zasiadki. Niestety nie mam możliwości w moich okolicach łowić w nocy, więc na ryby jeżdżę najczęściej na cały dzień.
Nęcenie wcześniej niestety odpada, bo tam gdzie bardzo lubię łowić, gdzie człowiek ma spokój od tłumu (mam zaporówkę 120 ha blisko domu, ale ludzie mnie dobijają) muszę 65 km jechać.

Łowisko ma jakieś 8 ha, średnio 10-15 cm mułu na dnie, zauważyłem że większość nęci samymi kulkami, szczerze to niezbyt mi się to sprawdzało w tym sezonie.
Od lutego zaczynam kręcić własne kulki, i prosiłbym o podpowiedź jak na takim mule najlepiej łowić no i nęcić. Metoda sprawdza się tam znakomicie (koszyki do 25 g). Chodzi mi o zestawy cięższe, na karpiówce.

Pozdrawiam.


Edycja moderatora:
Prosimy o stosowanie polskich znaków diakrytycznych:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
Tytuł: Odp: Jedniodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.12.2018, 22:34
Chod rig, helikopter.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:15
Witam, ja robię dłuższy przypon, żeby ciężarek nie wciągał kulki w muł. Przypon ok. 25 cm i często stosuję kulki zbalansowane. Można też podbić tonącą kulkę pop-upem, lub kukurydzą pływającą. Do tego pva z pelletem i pokruszonymi kulkami na hak i do wody. Mnie się to sprawdza :) :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.12.2018, 23:18
A nie sądzisz, że lepiej zastosować przypon na zestawie helikopterowym?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:25
To zależy jak daleko się rzuca. Jak blisko, to helikopter wg mnie niepotrzebny. Ja łowię na ok. 60 metrach i daje radę. :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.12.2018, 23:27
Tak, ale przy helikopterze nie masz problemu z zapadającym się w muł ciężarkiem. A i ilośc splątań jest o wiele mniejsza.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:35
Ciężarek z helikoptera też pociągnie przypon w muł, gdyż przypon jest zastopowany z obu stron przecież, przynajmniej u mnie :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.12.2018, 23:39
Jak masz muliste dno to przypon odciągasz od ciężarka i po problemie. Możesz dać nawet metr wyżej.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:46
Można i tak, z tym że przypon to chyba sztywniak.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.12.2018, 23:50
Combi rig na chod link + miękka końcówka ;) W 100% sztywny przypon to kiepski pomysł na muł.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:54
Pletka może się utulić do żyłki. Ja stosuję ciężarek na klipsie, przypon dłuższy i siatkę pva z pelletem na hak, i w końcowej fazie rzutu hamuję zestaw. Wszystko ładnie wpada do wody i splątań brak :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 08.12.2018, 23:59
Tak myślałem że to musi być przypon combi. A u nas koleś na pszczółki łapie na popki i efekty ma :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 09.12.2018, 00:48
Jakiej wielkości siatek bądź woreczków PVA używacie najczęściej?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 09.12.2018, 01:15
Witam, ja używam przeważnie 32-42 mm.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 09.12.2018, 01:17
Na znanym portalu masz 17,5 m za 34 zł :) Jest spoko.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 09.12.2018, 01:19
Dzięki  za odpowiedź. Mógł byś jeszcze napisać, jakiej długości kiełbaski z tego robisz?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: andreas w 09.12.2018, 01:30
To zależy co tam daję i jak daleko łowię. Sam pellet mniejsze, tak 5-6 cm, pellet plus kulki - trochę dłuższe. Kwestia kombinacji jest duża :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 09.12.2018, 01:37
Ok, rozumiem. Dzięki :thumbup:
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.12.2018, 09:39
Witam, chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów o wskazówki na krótkie zasiadki. Niestety nie mam możliwości w moich okolicach łowić w nocy, więc na ryby jeżdżę najczęściej na cały dzień.

Łowisko ma jakieś 8 ha, średnio 10-15 cm mulu na dnie,  zauważyłem że większość nęci samymi kulkami, szczerze to niezbyt mi się to sprawdzało w tym sezonie.
Od lutego zaczynam kręcić własne kulki, i prosiłbym o podpowiedź jak na takim mule najlepiej łowić no i nęcić. Metoda sprawdza się tam znakomicie (koszyki do 25 g). Chodzi mi o zestawy cięższe, na karpiówce.


Polecam Metodę ESP lub Mikado Douglas, o gramaturze 56 lub 60 g (i więcej), w wersji do torebek PVA (siatek). Ryby nie mają wcale problemu w grzebaniu w mule, musza jednak trafiać w nęcone miejsce. Jeżeli masz kij do spoda z plecionka, wtedy łowisz tradycyjnie na szybko - znajdujesz miejsce zarzucając ciężarek (może jest jakieś twarde dno gdzieś?). Oznaczasz odległość na kijkach dystansowych i przenosisz na kije. Ciężarek zamieniasz na spoda czy spomba i wprowadzasz jakąś ilość towaru, podstawa wg mnie powinna być mieszanka ziaren (konopie są istotne, trochę kukurydzy) i pelletów czy kulek. Do pakunków PVA dajesz pellety 2 mm i przynętę i gotowe.

Jak dla mnie jest to uniwersalny sposób na wszystkie wody, w tym te nieznane. Takiego mułu nie ma się co bać, bo ryba się  w nim odnajduje, źle jeżeli muł jest z syfem i jakimś siarkowodorem. Tam wtedy może być strefa beztlenowa, której ryba unika jak ognia. Ale jak jest ochotka, to karp wie jak się dokopać do żarcia :)

Podajnik do Metody z pakunkiem PVA ma wady i zalety. Wada to słabe właściwości aerodynamiczne, trudno o dobry zasięg, nie ma raczej mowy o zarzutach na 80-100 metrów. Podajniki też trzeba przygotować odpowiednio pod PVA. Ale zalet jest mnóstwo, przede wszystkim nie zapadają się tak w muł i zapewniają idealną prezentację. W tym roku miałem okazję łowić na wodzi gdzie był zlot firemki przynętowej, i było z 30 osób, karpiarze i kilku brzanowców. Na tle innych wypadłem bardzo dobrze, mając karpia i cztery liny, kilka zerwanych. Ponad połowa zaliczyła blanka, a to doświadczeni karpiarze. Wg mnie właśnie odpowiednia taktyka dała takie efekty, a wcale nie miałem lepszej strony łowiska :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: booohal w 09.12.2018, 10:08
Ja odniosę się do jednego: piszesz, że będziesz robił swoje kulki.
Proponuję część zamiast gotować to wrzucić na kilka chwil do piekarnika. Otrzymasz szybko pracujące kulko-pellety. Idealne na krótkie zasiadki ;)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: tench w 09.12.2018, 12:04

 Są zestawy garnków do gotowania na parze.  Kiedy sam kręciłem kulasy to używałem czegoś takiego. Polecam.  Po takiej obróbce termicznej w kulce pozostaje więcej substancji odżywczych no i zdecydowanie intensywniej pachną.  Wadą jest to, że jeżeli będziesz chciał naraz u parować większą ilość i ułożysz je w garnku warstwowo to się posklejają i zdeformują.  W tym wypadku kobrą już nie zanęcisz.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek.90 w 09.12.2018, 12:18
Zastanawialem sie nad podajnikami ESP  ale nie bylem pewny czy tez sie nie zapadna w mul.
Kij do spoda musze wlasnie kupic .Wydaje mi sie ze bede spokojniejszy i pewniejszy jesli bedzie zanecone jakims ziarnem niz tylko kulkami, 
 uzywalem podajnikow drennan 15 i 25 gr i na pickera lowilem karpie i liny a sygnalizatory z karpiowek jakby ktos wyciagnal z nich baterie :'(


Tak mam zamiar sie za kulki zabrac, a slyszalem gdzies ze beda to wtedy kulki plywajace jak je wloze do piekarnika,chyba ze cos mi sie pomylilo. Jesli pracuja one szybciej to swietnie.Napewno skorzystam z porady:thumbup: :bravo:
 
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 12:19
Jak kiedyś kręciłem parę razy, to mnie w piekarniku właśnie pływające się robiły.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 09.12.2018, 13:04
Można też w miksie przekroczyć zalecaną zawartość mączki rybnej.

Kilka fajnych artukułów:

http://tandembaits.com/blog/abc-mojej-karpiowej-kuchni/

http://www.carpplanet.eu/news.php?readmore=44

https://angloo.com/karpie-z-miekkiego-podloza/

https://karpiarstwo.pl/sekrety-lowienia-w-mule/

Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mimi w 09.12.2018, 13:48
Łowię w podobnych warunkach , również tylko w godzinach maksymalnie od rana do wieczora. Dla mnie na takie krótkie zasiadki metoda jest idealnym rozwiązaniem. Łówię a koszyczek ESP large z kulką 15 mm i może dlatego że chyba wszyscy na tym zbiorniku łowią "tradycyjnie" mam na metodę świetne efekty. Niby ryby grzebią w mule ale mi na takim podłożu zdecydowanie lepiej sprawdzały się waftersy niż tradycyjne kulki tonące.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: booohal w 09.12.2018, 13:59
Jak długo trzymaliście je w piekarniku?
Ja kilka minut i wychodziły mi albo tonące albo zbalansowane. Z temperaturami też kombinowałem ale nigdy popki mi nie wyszły.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 15:31
Ja nie pamiętam.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 17:02
Jak długo trzymaliście je w piekarniku?
Ja kilka minut i wychodziły mi albo tonące albo zbalansowane. Z temperaturami też kombinowałem ale nigdy popki mi nie wyszły.

50 stopni piekarnik
I aż wyschna
Mi zawsze wychodzą pływające
Ostatnio robiłem dambelsy własnej roboty z chleba na karasie w ten sam sposób ( metoda zabójcza na moje karasie )
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: booohal w 09.12.2018, 17:14
Jak długo trzymaliście je w piekarniku?
Ja kilka minut i wychodziły mi albo tonące albo zbalansowane. Z temperaturami też kombinowałem ale nigdy popki mi nie wyszły.

50 stopni piekarnik
I aż wyschna
Mi zawsze wychodzą pływające
Ostatnio robiłem dambelsy własnej roboty z chleba na karasie w ten sam sposób ( metoda zabójcza na moje karasie )
O nie, nie. To ja jakoś na 100 stopni i dosłownie kilka chwil. Żeby taka cienka ala skorupka zrobiła na zewnątrz.
W wodzie pracowało to bardzo fajnie. No i aromat o niebo lepszy niże te same, które gotowałem.
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 17:23

[/quote]
O nie, nie. To ja jakoś na 100 stopni i dosłownie kilka chwil. Żeby taka cienka ala skorupka zrobiła na zewnątrz.
W wodzie pracowało to bardzo fajnie. No i aromat o niebo lepszy niże te same, które gotowałem.
[/quote]

Ja tak jak mówię na 50 do 60 stopni na 10 d 15 min i otwieram piekarnik aż wystygnie i powtórka tak do trzech razy
Jak są zimnie to do szklanki z woda i sprawdzam czy pływają
Zawsze pływają ;)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 17:37
I jak potem na nie łowisz?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 17:38
I jak potem na nie łowisz?

To do mnie pytanie ?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 17:40
Tak :)
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 17:44
Tak :)

Tak jak pisałem , robie z ciasta dambelsy czyli roluje ciasto na wałki i nożem kroje na odpowiednią długość
Z reguły są to dambelsiki około 6 do 8 mm ( jest trochę dłubania :-\ )
A łapię potem normalnie jak zwykłymi popkami
Czyli zakładam na włos na gumkę
Jako ciekawostkę dodam że do dambelsików chlebowych dodaje wątrobę suszona albo pokarm dla żółwi Gammarus
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 18:42
Jasna sprawa. Mnie chodziło o budowę przyponu raczej pod takiego popka ;)
Tzn. łowisz tym na metodę, tak? Czy stosujesz jakąś śrucinkę za haczykiem?
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 18:45
Jasna sprawa. Mnie chodziło o budowę przyponu raczej pod takiego popka ;)
Tzn. łowisz tym na metodę, tak? Czy stosujesz jakąś śrucinkę za haczykiem?

Łowię na metodę
Przypony z włosem z gumką , nie stosuje srucinek do przyponu 8 cm
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.12.2018, 18:46
Aha, czyli się dynda 8 cm nad dnem. Właśnie zawsze miałem jakiś opór, żeby tego spróbować. Mówisz, że się sprawdza? To sprawdzimy :thumbup:
Tytuł: Odp: Jednodniowe zasiadki karpiowe
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 09.12.2018, 18:50
Aha, czyli się dynda 8 cm nad dnem. Właśnie zawsze miałem jakiś opór, żeby tego spróbować. Mówisz, że się sprawdza? To sprawdzimy :thumbup:

Sprawdza się ;D ;) ;D