Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 276143 razy)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1830 dnia: 12.10.2020, 14:15 »
Brava dla wszystkich łowców :bravo: :beer:

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1831 dnia: 12.10.2020, 14:23 »
A ja wczoraj w końcu po paru latach prób i błędów złapałem pierwszą w życiu ponad pół metrową brzanę!

W porównaniu do brzan Luka to był maluszek ale i tak szczęście było dosłownie niepojęte (choć przypuszczam że królowa miała inne zdanie na ten temat) :D Grubo ponad metrowy przypon, konopia w koszyku i pęczek białych na małym haczyku rządzi też na Wisełce 8)
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 516
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1832 dnia: 12.10.2020, 15:13 »
I znowu mnie szlag trafia z tymi Waszymi brzanami i muszę na Wisłę jechać :D

Gratuluję, Panowie!
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline grzecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1833 dnia: 12.10.2020, 16:45 »
W czwartek ma być ponoć trochę lepsza pogoda , trzeba korzystać
Grzesiek
"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym" G. Orwell

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1834 dnia: 12.10.2020, 17:12 »
A ja wczoraj w końcu po paru latach prób i błędów złapałem pierwszą w życiu ponad pół metrową brzanę!

W porównaniu do brzan Luka to był maluszek ale i tak szczęście było dosłownie niepojęte (choć przypuszczam że królowa miała inne zdanie na ten temat) :D Grubo ponad metrowy przypon, konopia w koszyku i pęczek białych na małym haczyku rządzi też na Wisełce 8)

Gratuluję brzany! :thumbup:

Trzeba ogólnie walczyć :) Brzany są i o tej porze gryzą najlepiej, warto ich poszukać. To są stadne ryby, więc jak jest i jedna, będzie i druga, trzecia :)

Luk piękna brzana gratulacje :) To twoje PB ?

Dzięki Zbyszek :) Moja największa miała 88 cm i 16 lb około, miałem też już wcześniej jedną 86 cm. Ale nie na białe :)
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1835 dnia: 12.10.2020, 17:26 »
I znowu mnie szlag trafia z tymi Waszymi brzanami i muszę na Wisłę jechać :D

Gratuluję, Panowie!

Badaj rzekę Michał. O tej porze jest dużo mniej fanów nocnego łowienia, więc miejsca powinno być więcej. Jak znajdziesz miejscówkę z brzanami, to wtedy można robić sesje wieczorowo-nocne, kilkugodzinne, i mieć ciekawe wyniki. Na pewno brzana jest na tym odcinku Wisły, pytanie teraz o miejscówkę. Trent to rzeka uregulowana, z racji dawnej rozbudowanej żeglugi. W tamtym rejonie było ponad sto kopalni, wiele elektrowni, i ruch był spory. Przez to dno jest w miarę podobne. Wisła to co innego, tu się wiele zmienia :)

Pamiętam jak rozmawiałem z Kamilem Walickim z 5-6 lat temu, i on mówił, że często łowił brzany w okolicach Warszawy na żółty ser z...pontonu. Łowił w nurcie oczywiście i miał dobre wyniki. Dlatego trzeba się do brzanek dobrać po prostu, znaleźć miejsce. Na Tamizie, gdzie populacja jest dużo słabsza, z racji braku miejsc tarłowych (Tamiza latem prawie w ogóle nie płynie, zasila zbiorniki zaopatrujące Londyn i okolice w wodę, więc jak dodamy suszę to mamy praktycznie wodę stojącą) brzany są coraz rzadziej łowione, ale trzymają się specyficznych miejsc. Myślę, że na Wiśle jest podobnie. Ja na Tamizie sam szukałem brzanowych miejsc i wiele nocek spędziłem łowiąc leszcze, dopiero po dwóch latach trafiłem w dziesiątkę. Przeszedłem pieszo z 50 km wzdłuż Tamizy (w różnych etapach rzecz jasna). Nawet na Trencie wiele odcinków ma mało brzan.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 516
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1836 dnia: 12.10.2020, 17:35 »
:thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1837 dnia: 12.10.2020, 17:59 »
Trzeba ogólnie walczyć :) Brzany są i o tej porze gryzą najlepiej, warto ich poszukać. To są stadne ryby, więc jak jest i jedna, będzie i druga, trzecia :)

Wiem o tym :) Na mojej miejscówce (dobry kilometr opaski) brzany o tej porze dość dobrze biorą. Szkoda tylko że są to tylko 20-30 centymetrowe księżniczki. Żeby nie skłamać 5 lat za większą się uganiałem i wbrew przysłowiu czasem głową da się przebić mur 8)

Następny weekend raczej będzie dla mnie martwy bo nawet teraz było ciężko 150 gramowy koszyk w nurcie utrzymać a cały tydzień ma lać... :'( Na szczęście do zimy chyba jeszcze daleko :D

Pamiętam jak rozmawiałem z Kamilem Walickim z 5-6 lat temu, i on mówił, że często łowił brzany w okolicach Warszawy na żółty ser z...pontonu.

Próbowałem łowić na ser parę razy ale bez żadnych wyników. Albo ten mój ser był nie teges albo brakło mi cierpliwości... To samo jeśli chodzi o pellet halibutowy - kurka wodna nawet krąpia na to złowiłem a brzany miały tą przynętę w głębokiej pogardzie.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1838 dnia: 12.10.2020, 18:51 »

Wiem o tym :) Na mojej miejscówce (dobry kilometr opaski) brzany o tej porze dość dobrze biorą. Szkoda tylko że są to tylko 20-30 centymetrowe księżniczki. Żeby nie skłamać 5 lat za większą się uganiałem i wbrew przysłowiu czasem głową da się przebić mur 8)


Więc musisz uzbroić się w cierpliwość aż podrosną. Kto wie czy to nie brzana z zarybień. Powinieneś łowić ich więcej w dużym rozmiarze jakby się tam rozmnażały bez problemu. Na Trencie takie 20-30cm brzanki były niestety...w latach 80-tych. Dopiero gdzieś około 2000 roku były już spore. Bo nie rosną szybko. Najgorzej jak je zaczną zabierać...

Próbowałem łowić na ser parę razy ale bez żadnych wyników. Albo ten mój ser był nie teges albo brakło mi cierpliwości... To samo jeśli chodzi o pellet halibutowy - kurka wodna nawet krąpia na to złowiłem a brzany miały tą przynętę w głębokiej pogardzie.

Niestety mniejsze brzany mają inne upodobania i faktycznie ani kulki ani pellety tu się nie sprawdzają zbytnio, o serze nawet nie wspomnę. Jednak polecam ci abyś stosował zanętą na bazie mielonych pelletów, zwłaszcza halibutowych. Wtedy przynęta znacząco zwiększa swą skuteczność. Jedyna mała brzana jaką złowiłem nie na białe, skusiła się na małą kosteczkę mielonki :)

U mnie też dobrze się sprawdza koszyk z dnem. W ten sposób zanęta służy tylko do zamknięcia koszyka, reszta to białe i konopie lub pellety z kruszonymi kulkami i konopie (w zależności od pory roku). Jestem pewien, że im większa będzie brzana, tym bardziej będzie podchodził jej pellet i kulki. Ale w okresie jak woda jest cieplejsza (maj - wrzesień). Plusem jest też to, że drobnica nie jest w stanie wyjeść wszystkiego zanim pojawi się brzana. U mnie białe w okresie od czerwca do września oznaczają brania drobnicy, która szybko się tam pojawia. O tej porze roku już zaczyna migrować, i zwłaszcza w nocy jest spokój w tej kwestii. Dziś na przykład o siódmej rano już miałem minimalne wskazania, po czym wyciągnąłem wyssane białe. To byl sygnał aby kończyć łowienie :)
Lucjan

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1839 dnia: 12.10.2020, 20:19 »
Więc musisz uzbroić się w cierpliwość aż podrosną. Kto wie czy to nie brzana z zarybień. Powinieneś łowić ich więcej w dużym rozmiarze jakby się tam rozmnażały bez problemu.

Mam nadzieję że to raczej wynik mojego braku talentu ;) :-[ A to że większość z nich to imigrantki jest raczej pewne - dno Wisły przed i za tą miejscówką na paru kilometrach przypomina piaskownicę.

Bo nie rosną szybko. Najgorzej jak je zaczną zabierać...

Niech im staną osią w gardle których według Strzeleckiego brzana posiada całkiem sporo.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline mariospin

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 613
  • Reputacja: 96
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1840 dnia: 12.10.2020, 21:08 »
Lucjan - wyprawa bajka :-[ Piękne ryby :bravo: :bravo: :bravo: :thumbup:

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1841 dnia: 12.10.2020, 21:48 »
Lucjan gratulacje. Twoje brzany prawie jak Tallboy :)
Zbyszek

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 476
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1842 dnia: 13.10.2020, 09:40 »
Gratuluje wszystkim łowcom.
Ja w sobotę po raz kolejny odwiedziłem łowisko Kłodzionko. Łowisko to prywatne jezioro No Kill o powerzchni 8,5 hektara.
Na łowisku melduje się o godzinie 10:00. Uiszczam opłatę 30pln i od właściciela dostaje 5l wiaderko ziaren do nęcenia.
Rozkładanie gratów i klamotów...spombowanie i koło 11:30 zaczynam wędkowanie.
Szkoda, że pogoda powiedziała mi NIE, bo zaraz po rozstawieniu zaczęło padać.
Dwa kije metoda i dystans 46m
Krótki dystans nęcony pomarańczową procą drennan, ale miejsce poczeka, aż znudzi mi się metoda.
Żeby się nie nudzić, to test łowienia na zółty ser zalany sonu pikantna kiełbasa.

Ja zawsze na początku leszczyki, leszczyki, leszczyki i leszcze.
No i wreszcie pierwsza konkretna rybka, którą okazuje się jesiotr. Nie duży ale odczarował dome mastera.

Potem wszedł nieduży karpik koło 60cm.

No i całkiem się rozpadało.
Weszły leszcze i nie wiem czemu niema ani jednego zdjęcia, choć kilka było powiyżej 50cm.
A to ugięcie Dome Master Carp Pro przy kolejnym jesiotrze.

Jesiotr dokładnie taki sam na wielkość jak pierwszy.
Po czym następny i dwa brania i dwa duże karpie, które niestety spieły się przy samym podbieraku.
No i nastąpiła cisza.
Dospombowałem i zmieniłem taktykę.
Jeden feeder w odstawkę, a w jego miejsce zestaw odległościowy.
Na feederze cisza, a na spławiku kosmos
Na martwe białe spławik w zasadzie nie stał w miejscu i płoteczki brały jak zwariowane.
Po wyszukaniu najmniejszych ziarem gotowanej kuku z wiaderka do nęcenia pierwsza konkretna ryba na spławik i pyk cym myk i sliczny karaś srebrny 41cm.
Tych karasi pod rząd kilka. Największy 43cm, ale mniejszych jak 41cm nie było.

Zabawa na 102, bo takie karasie na spławik to zabawa.
Ryby dopisały, bo na feeder branie i jesiort ( Już zacząłem myśleć, że łowie tego samego )
Następny zarzut i po kilku sekundach następny jesiotr.
A po każdym rzucie po uderzeniu podajnika o wodę następował spław lub podobny ruch w wodzie. Woda jakby wrzała i ryba za rybą.
A na spławik przytrafił się karpiczek... taki może z 3kg może więcej.

Robiłem zdjęcia tylko co ciekawszej rybie, bo siąpiło, a z roztargnienia nie wziąłem nic przeciwdeszczowego.
Niestety rozpadało się tak, że się poddałem, choć ryby brały jak szalone.
Wyniki mega fajne:
Na feeder: Tabun leszczy, karpie i 16 jesiotrów.
Na spławik: 2 leszczyki, chyba z 7 sporych karasi ( 41-43cm ) i karpiszony.
jak cały rok do dupy, tak ten wyjazd ekstra i wszystko zadziałało.
Poszedł cały ser, na który leszcze i jesiotry brały jak zwariowane.



Marcin

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1843 dnia: 13.10.2020, 10:15 »
Bravo Marcin :bravo: :beer:,fantastyczny wypad człowiek czeka cały sezon na takie wyniki :thumbup:

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1844 dnia: 13.10.2020, 12:00 »
:bravo: za wytrwałość i wyniki

ładnie to łowisko wygląda
;)