Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2019  (Przeczytany 277891 razy)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 853
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2580 dnia: 14.09.2019, 09:41 »
:facepalm:

Stawiaj przy sobie opakowanie jakiegoś gówna, na które nigdy brania nie miałeś.
A wiesz że o tym nie pomyślałem. Jestem teraz nad wodą od 8 jeszcze brania nie miałem. Wczoraj  wyrzuciłem puste torebki następnymi razem tak zrobię.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2581 dnia: 14.09.2019, 10:21 »
UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.           UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.            UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.
Robert

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 853
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2582 dnia: 14.09.2019, 13:05 »
To znowu ja tym razem żaden z tych karpi nie miał 70cm
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2583 dnia: 14.09.2019, 13:48 »
A mata była? Deklarujecie, że ryby wypuszczacie a coraz częściej widzę brak jakiejkolwiek maty.

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2584 dnia: 14.09.2019, 15:06 »
Pytanie zasadne, przy rybach tej wielkości należałoby mieć matę, zwłaszcza, że jak widać trafiają się takie regularnie.

Ale jest i mały błąd logiczny. Pomiędzy wypuszczaniem ryb per se, a posiadaniem na rybach maty, nie ma bezpośredniego i oczywistego związku. Gdy nastawiam się na małe ryby, powiedzmy do kilograma-dwóch, to uważam branie maty za bezcelowe. Rybę wyhaczam w podbieraku z obręczą na kolanach i wprowadzam ją od razu podbierakiem z powrotem do wody. Jak poczuję potrzebę zrobienia zdjęcia, to wystarczy chwycić rybę przez siatkę i szybko cyknąć fotkę. Dzięki temu ryba znacznie krócej jest poza wodą, i nie traci niepotrzebnie dodatkowej ilości śluzu na macie. Bo nawet na dobrze mokrej będzie go tracić, plus sprezentujemy jej dodatkowy stres i czas na powietrzu ;)

Przy dużych, ciężkich rybach, to inna para kaloszy. Wtedy łatwiej o wyrwanie się ryby z rąk i jej uszkodzenie. Dlatego celowo łowiąc ryby duże trzeba matę brać, i używać.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2585 dnia: 14.09.2019, 15:15 »
Dokładnie, mi chodziło o większe ryby. Takie 2-3 kg to bez problemu można wyhaczyć w podbieraku. Przy większych rybach mata się przydaje a jesli chcemy zrobić sobie fotke z rybą to według mnie jest niezbędna.

Offline muzzy123

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 411
  • Reputacja: 50
  • Tomek
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2586 dnia: 14.09.2019, 20:38 »
Wcześniej jak w sobotę nie pojadę, nie ma takiej możliwości :)

Kiedyś, kilka lat temu, byłem nad wodą dzień w dzień, czekając na brania. Złowiłem rybę czternastego dnia... Warto było czekać, bo sandacz miał około siedmiu kilogramów. Trzynaście dni bez brania. Ktoś chce pogadać o wędkarstwie? ;)
W tym roku nastawiłem się na spinning, przynęt nakupiłem, oczytałem się teorii, filmików naogladałem, prawie co tydzień biczowanie wody, wiosna próba na klenie, potem okonie, w końcu szczupaki i sandacz.  A wyniki takie :4 okonie, jeden szczupak, rekord leszcza (szkoda że za grzbiet, ale walka taka że myślałem że suma zaciałem}.

Pomijam fakt,, że szczupak na no killu, więc naprawdę trudno kochać ten sport, ale ciut mi lżej jeśli nawet "wygom" średnio idzie.

PS. Przynęt w wodzie i na drzewach też zostawiłem.



Sent from my G8341 using Tapatalk

Tomek

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2587 dnia: 14.09.2019, 20:44 »
Okonek już sympatyczny się wydaje, na oko 30 cm lub trochę mniej, ale jeszcze się dopytam, czy przez cały sezon złowiłeś te 2 rybki (leszcza nie liczę :D) czy na ostatniej wyprawie??

Offline muzzy123

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 411
  • Reputacja: 50
  • Tomek
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2588 dnia: 14.09.2019, 21:49 »
Cały sezon łącznie ok 10 okoni, ale połowa miała wymiar, szczupaków były 2,ale jeden się spiął. Mimo wszystko się nie poddaję.

Sent from my G8341 using Tapatalk
Tomek

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2589 dnia: 14.09.2019, 21:54 »
U mnie też licho, ale jak wiadomo każda wyprawa daje nam nowe szanse na przyzwoite połowy, ja zawalczę już jutro, mam nadzieje, ze okonie będą wyrozumiałe dla moich spiningowych prób. Powodzonka w gonieniu drapieżników życzę.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2590 dnia: 14.09.2019, 22:33 »
Dziś odpiąłem z haka osiemdziesiątego drugiego i osiemdziesiątego trzeciego sandacza w sezonie.
Jacek

Offline MichalZ

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 983
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://posciel.to
  • Lokalizacja: Sieradz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2591 dnia: 14.09.2019, 22:36 »
Jacek Ty weź opisz jak to robisz bo ja już nie mam cierpliwości do tych sandałów.
Michał

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2592 dnia: 14.09.2019, 23:01 »
Musi byś spełniony jeden jedyny warunek: sandacze muszą być w wodzie, do której wrzucasz przynęty.

Jak byś nie rzucał, czym byś nie rzucał, prędzej czy później złowisz. Sprawę ułatwia namierzenie sandaczowych miejscówek, bo jeśli w jakimś miejscu sandacze lubią się pojawiać, to znaczy, że mają w tym jakiś interes (jedzenie, schronienie...). Swoje jezioro rozpracowywałem przez lata, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że jeśli zajmie się pierwszą lepszą miejscówkę, to można liczyć jedynie na szczęście. Tam złowi się ewentualnie patrolowce, zwiadowców. Niedawno złowiłem 13 sztuk, w ciągu godziny, w jednym miejscu. Trzeba było rzucać w pole wielkości dużej studni. Na dnie jest spory kamień ;)

No i trzeba mieć wiarę i cierpliwość:

Kiedyś, kilka lat temu, byłem nad wodą dzień w dzień, czekając na brania. Złowiłem rybę czternastego dnia... Warto było czekać, bo sandacz miał około siedmiu kilogramów. Trzynaście dni bez brania.
Jacek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2593 dnia: 15.09.2019, 10:22 »
UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.           UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.            UWAGA! Ostatnia szansa na wygranie kalendarza(2020) z pięknymi zdjęciami, w BŁYSKAWICZNYM MINIKONKURSIE.
Robert

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 368
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Wyniki nad wodą 2019
« Odpowiedź #2594 dnia: 15.09.2019, 13:33 »
Tradycyjnie niedzielny poranek nad Wisłą.
Najpierw się spławił, za chwilę wziął. Trochę mały, ale i tak cieszy.

Potem jeszcze klenik, tak jak leszczyk, 40 z małym hakiem. Co ciekawe, walczył słabiej niż leszcz :o
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.