Zakupiliśmy ostatnio z kolegami waftersy Spotted Fin GO2 Hi-Viz Fluoro w rozmiarze 10 mm. Wielkością zbliżone do waftersów Ringersa oraz dumbellsów Drennana Bandit 10 mm.
Pomyślałem więc, że haczyk nr 12 powinien być wystarczający do zatopienia tych waftersów. Okazało się, że nie. Wafters zachowywał się jak pop-up.
Testy przeprowadził też Michał. Haczyk QM1 nr 12 był za mało ciężki, by sprowadzić przynętę do dna. Również haczyk nr 10 Wide Gape Drennana nie dał rady.
Gruby haczyk nr 8 z ledwością sprowadził przynętę do dna.
Dostałem też od Wieśka do testów waftersy Spotted Fin GO2 Pineapple & Butyric Acid 8 mm, które raczej należałoby opisać jako 6 mm. Również mieliśmy okazję przetestować je z Michałem. Haczyk nr 12 QM1 nie dał rady sprowadzić tej przynęty do dna i wychodziła ona do góry na całą długość przyponu. Wiesiek łowi na te przynęty, stosując śruciny na przyponie.
Moim zdaniem producent przesadził tu mocno z wypornością tych przynęt. Nie oceniam tu jej skuteczności pod względem właściwości składnikowo-smakowo-zapachowych. Tego nie miałem okazji i raczej nie będę już miał ochoty sprawdzić, bo do moich zastosowań nie zamierzam używać haczyków nr 8 i większych.
Być może są to przynęty stworzone z myślą o stosujących większe haki łowcach karpi lub po prostu trzeba je traktować jako przynęty pływające, które należy odpowiednio dociążać na przyponie.