Pomoc w wyborze pierwszej matchówki

[Tombo]

Pomóżcie

Od zawsze lubiłem metodę spławikową, po 15 latach czas na powrót do wędkowania. Po zakupie nowych feederow, ciężko łowi się wysłużonym ciężkim wędziskiem teleskopowym... albo po prostu do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja

Ale.. podpowiedzcie jakie wybrać wędzisko?

Wędki wyszukane na forum, polecane modele z 2016 są już niedostępne

Budżet ok 200zl, bo jednak ten spławik będzie od czasu do czasu.

Czego oczekuje ?
Fajnej pracy przy mniejszych rybach i po prostu radochy z holu nawet tych mniejszych ryb... Jednocześnie chciałbym zrobić z tym kijem zasiadkę na lina i móc go wyciągnąć, czy tam po prostu większe leszcze.

Fajnie jakby ta wędka wybaczała moje błędy, czyli pewnie akcja paraboliczna, a jednocześnie na tyle sztywną żeby się nią dobrze i celnie zarzucało.

Wstępnie wybrałem 2 kije:

1. BROWNING WĘDKA BLACK MAGIC MATCH COMPETITION 4,20 220zł
Promocja fajna, nie wiem dlaczego ale ciągnie mnie do tej marki i wędki a opinii nie ma.

2.MegaBAITS COMBAT Power Match 3.90 m 25 g  190zł to wedka polecana w jednej z dyskusji.

Przekraczająca budżet, ale być może uważacie że zdecydowanie warta uwagi :

3.DAIWA AQUALITE POWER MATCH - 3.90
275zł

Mieliście tego Browninga i pozostałe w ręce? Ktoś może powiedzieć dobre lub złe słowo o tych modelach, a może jest jakiś hitowy budżetowy kijek o którym nie wiem?


Edycja administratora: Wątek założony w nieodpowiednim dziale tematycznym.
Proszę zwracać uwagę na tytuły forów i działów oraz ich opisy.

[tiimi83]

Akurat z serii BROWNING BLACK MAGIC posiadam feederka i jestem z niego bardzo zadowolony, jak na ten przedział cenowy. Po kilkudziesięciu wypadach wędka spisuje się bez zarzutów, jeżeli taką samą zrobili matchówkę to polecam.

[Syborg]

Bawiłem się kiedyś browningiem Marcina (Katmaya), takim niezbyt drogim (300 zł?), i byłem zaszokowany jego pracą, wagą, wyważeniem i ogólną jakością.

[selektor]

Chyba wiem o którego Browninga chodzi, ale jego już nie ma w ofercie Od kilku lat zauważam coraz częstszą praktykę firm w zakresie wycofywania fajnych wędek z niskiej półki cenowej i zastępowania ich zamiennikami, które zwykle jedynie nazwę mają wspólną, tak aby kupować jednak te droższe modele z oferty firmy Dziś chyba każdy z potentatów to robi. Ten Browning też może być fajny.

Jeden z moderatorów Mateusz (Koń) miał kiedyś jeszcze coś takiego jak niżej. Spytaj się go o ten kij, bo powinien odpowiadać Twoim potrzebom w zakresie radochy z holu małych ryb

https://www.glinywedkarskie.pl/shop/odleglosciowki/447-flagman-squadron-pro-ultralitght-match.html

[Ytr]

Nie wiem, czy coś pomogę tym wpisem, ale jestem posiadaczem kija Browning Black Magic w długości 3,9 m. Jestem z niego zadowolony i dobrze mi się nim łowi. Rzuty są powtarzalne a hol ryb przyjemny. Problem w tym, że to mój pierwszy match i nie mam porównania z innymi kijami, więc moja opinia jest niezbyt miarodajna.

[Koń]

Ten Squadron Flagmana to całkiem zgrabny kijek był. Taki bardziej dopracowany Jaxon Silver Shadow - bo akcja była podobna, tak samo jeśli chodzi o ugięcie i ogarnianie drobniejszej ryby. W tych pieniądzach całkiem się sprawdził.

W ogóle, jeśli łowisz na wodzie poniżej 2 metrów głębokości, to bierz Combata 3,6 - ale moim zdaniem nie powera, UL da świetne wrażenia przy łowieniu niewielkiej i średniej ryby. Jak chcesz się nasadzać na sporego lina, zwłaszcza jak ma on gdzie uciec - to matchówka to słaby wybór.

Wtedy rzeczywiście Daiwy Aqualite wchodzą do gry. Nawet power float, który ma c.w. opisane jako jakieś tam porażające 40 czy 50 gramów, to nie jest pała. Do dłubania płotek się już nie nada, ale na liny - a i owszem. Power Matcha nie miałem, ale wydaje się, że może być tym czego szukasz.

Tak czy siak, w tym budżecie nie bierz 4,2 m, jeśli duże głębokości tego nie wymuszają. Krótszy kij będzie lepiej leżał w ręku i szybciej się zbierał przy zacięciu. Ja teraz łowię dwoma matchówkami 3,9 - delikatną, świetną pod lekkie wagglery, i mocną, w sam raz na łowienie 40+ metrów albo spławiki do 20 gramów. Chyba że nie chce mi się udawać, że wiem jak łowić odległościówką - wtedy najlepiej mi się operuje kijkiem 3,0 metra, żyłka 0,14, spławiczki do 3 gramów. I każda płotka cieszy, a karp koło dwójki to już silne emocje

[Tombo]

Temat porzuciłem kupując okazyjnie budżetową bolonkę 5m kongera. zdecydowanie jest mi z nią nad wodą niewygodnie, cieżkie cholerstwo, masa odpiętych fajnych ryb podczas holu.. no nakląłem się Ale fakt jest jeden: spławik potrafi odczarować wodę, gdy na gruntówce nic się nie dzieje.

Nie ma to jak wrócić do własnego wątku po 2 miesiącach z zamiarem zakupu wędki, zapominając jakie modele rozważałem w poprzednich poszukiwaniach odmętu internetu. A tu odpowiedzi, za co Wam dzięki dobrzy ludzie

@Koniu

Po 2 miesiącach łowienia blisko brzegu, gdzie staram się upolować lina wiem, że potrzebuje kijka którym dam radę bonusy wyholować zanim wpłynie w zaczepy. Plan jest na łowienie lekkim spławikiem/pellet wagllerem blisko brzegu, zarośli i od czasu do czasu sliderem na większych odległościach.

Czyli jednym słowem ta Daiwa Aquaite power float powiadasz będzie dobra do oszukiwania się, że w końcu tego lina z Oławy wydłubie