Autor Wątek: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera  (Przeczytany 61104 razy)

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« dnia: 21.10.2014, 17:26 »
Luk, czy łowisz czasem za pomocą pellet wagglera, jeśli tak to może mógłbyś coś o tej technice napisać.
Czy bywa skuteczniejsza od tradycyjnego łowienia z opadu?
Jak ustawiać grunt ( do dna, czy w toni)?
Czy po opadzie warto dalej czekać na branie, czy raczej ponownie zarzucać itp.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 532
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #1 dnia: 21.10.2014, 18:15 »
Piszę ten artykuł i piszę... ;)

Pellet waggler w skrócie - to używanie procy, pelletów 6 i 8 mm, i wędki 3.30 - 3.60 (carp lub pellet waggler - mocniejsza od zwykłej matchówki), Zestaw to specjalny spławik - i przypon z hakiem nr 10-16 i gumką na włosie.

Strzela się z procy kilkoma pelletami na dystansie około 20-40 metrów - tak aby karp ściągnął w to miejsce i krążył wyłapując pellety. Plusk działa tutaj niczym dzwonek na obiad... Po 10 minutach takiego strzelania, zaczynamy łowić...

Ogólnie strzela się z procy - 3-5 pelletami - i zarzuca - najczęściej ciut dalej. Spławik wydaje specyficzny plusk imitujący odgłos wpadającego do wody pelletu - co wabi ryby... Podpływają i mają do czynienia z naszym pelletem... Trzeba znaleźć najlepszy grunt - ale zazwycza jest j to od metra do 40 cm. Jeżeli pellet opadnie i nie ma brania - to zwijamy szybko zestaw o kilka metrów - i pellet znowu opada. Tak z dwa razy - po czym zwijamy zestaw - i  'cykl' się powtarza - strzał z procy, zarzut... Około 80% brań następuje po zarzucie - reszta przy zwijaniu.

Ważne jest aby strzelać z procy nawet jak się ma rybę na haku! :)  Od maja do września jest to jedna z najskuteczniejszych metod, w spokojniejsze zwłaszcza dni - bo fala tutaj mocno przeszkadza. Ryba często unika bliskości brzegu - i szuka pokarmu w górnej warstwie wody. Dlatego łatwo jest ją skusić takim podejściem.
Spławik ma od 4 do 14 gram- i stosuje się je w zależności od dystansu na jakim łowimy. Krótszy kij i sztywniejsza akcja  gwarantuja sprawny i szybki hol.

Można tak łowić inne ryby, zmniejszając skalę - spławiki 4-6 gram, pellety 4-6 mm lub też kukurydza... Zasada jednak jest ta sama - nęcimy aby zwabić rybę w pole 'ostrzału'. Ryby pływają - więc dalsze zarzuty w niczym nie przeszkadzają. Ryby rywalizują o pokarm i są mniej uważne.

Dobrą taktyka jest po pewnym czasie przerzucić się na feedera z ciężarkiem - czyli na zwykły zestaw gruntowy - z pelletem na haku. Ryby bowiem mogą zejść na dno, wybierać opadłe pellety.

Ta metoda odnosi sie głównie do łowisk komercyjnych. Ale w tym roku na rzekach i na kanale łądnie połowiłem płoci, wzdręg i kilka leszczy nawet... Liczy się 'podejście'...
Lucjan

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #2 dnia: 21.10.2014, 18:35 »
Dzięki za szybką i konkretną odpowiedź :)

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #3 dnia: 05.02.2015, 22:56 »
Jak czyta ten opis luka to uważam , że może to być dobra metoda do łowienia na wodach PZW tylko trzeba by wybrać dobre miejsce. Na wodzie gdzie łowie jest takie , które by pasowało. Cała woda ma kształt "prostszego banana" w miejscu gdzie wpływa rzeka jest zwężenie a zarazem najpłycej załóżmy około 1 - 1.5. W ciepłe letnie dni jest tam sporo ryb pływających przy powierzchni
zbierających jakieś robaczki z powierzchni.
Co o tym myślicie, może macie takie teoretyczne miejscówki ?. Ja u siebie spróbuje na pewno. 
 

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 532
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #4 dnia: 06.02.2015, 02:01 »
Da sie tak połowić, na pewno. W tym roku pierwszy raz łowiłem tak leszcze, płoć tez pięknie brała... Dodatkowo w Polsce jest amura sporo, a ten gagatek też mógły walnąć... ;)
Lucjan

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #5 dnia: 06.02.2015, 06:03 »
Dla mnie łowienie wagglerem jest swietną sprawą. Najlepiej sprawdza mi sie na rzekach, a zwłaszcza rano. Obieram miejce, nie zapominajmy, żeby cicho sie zachowywac, strzelam z procy, po pare pelletów a nawet kosteczki mielonki, czasami jest tak, że wygląda to, tak że jak pellet uderza o wode, to odrazu nastepuje atak. Robię tak kilka razy żeby ryba sie przyzwyczaiła, nastepnie zarzucam zestaw a branie to czasami spławik nie stanie i już jest na haku :P :fish: po zacieciu staram sie natychmiast strzelić kilka pellecików, ważna jest tutaj dobra proca do precyzyjnego strzelania przynety,i tak jak Luk mówi, kiedy rybki schodzą głębiej, wtedy feeder będzie dobry :thumbup: :fish: 

elvis77

  • Gość
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #6 dnia: 06.02.2015, 13:25 »
Jak czyta ten opis luka to uważam , że może to być dobra metoda do łowienia na wodach PZW tylko trzeba by wybrać dobre miejsce. Na wodzie gdzie łowie jest takie , które by pasowało. Cała woda ma kształt "prostszego banana" w miejscu gdzie wpływa rzeka jest zwężenie a zarazem najpłycej załóżmy około 1 - 1.5. W ciepłe letnie dni jest tam sporo ryb pływających przy powierzchni
zbierających jakieś robaczki z powierzchni.
Co o tym myślicie, może macie takie teoretyczne miejscówki ?. Ja u siebie spróbuje na pewno.
Dobrym,ale nie koniecznie pewnym miejscem są właśnie miejsca gdzie rzeka wpływa do zb.wodnego,większej rzeki,ujścia kanałów burzowych,kolektorów ściekowych czy stare koryta rzeki i zbiorniku przez który przepływa. Woda tam jest lepiej natleniona, niesie że sobą pożywienie. Ryby o tym wiedzą i często odwiedzają takie miejsca.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 532
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #7 dnia: 06.02.2015, 17:46 »
Zależy jeszcze od charakteru ścieków. Ostatnio czytałem opracowanie robione przez hydrobiologów w UK, i okazało się, że na Tamizie w okolicach Londynu zachodniego, najmniej ryb jest tam gdzie sa kolektory ścieków burzowych. O ile to co z oczyszczalni wychodzi jest OK, to burzówka już nie za bardzo. Zwłaszcza jeżeli było sucho jakiś czas- deszcz zmywa wszelki syf i to trafia do wody.
Zawsze warto sprawdzić, bo może być tak, że brań będzie mniej w takim miejscu.
Lucjan

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #8 dnia: 06.02.2015, 23:30 »
 Feeder na pewno w takie sytuacji wykorzystam , mielonkę też popróbuje. W każdym razie metoda mi się bardzo podoba.
Napisz wam sytuację gdzie pasowała by metoda po feederze , ale to chyba nęcenie sprowokowało tą sytuacje oceńcie sami :)

  Miałem chyba ze dwa lata temu taką przygodę z jaziami  jak łowiłem feederem. Na początku była fala ale później wiatr  trochę zmienił kierunek i moje miejsce było osłonięte. Do koszyczka miałem taką luźniejsza i mocniej pracującą zanętę po chwili na tej spokojnej wodzie w miejscu gdzie rzucałem pojawiło się stadko jazi.  Tak jak by stanęły w  tym co unosiło się z zanęty  na powierzchni i to zbierały. Rzucałem dosłownie po nich nic im nie przeszkadzało.Nie pamiętam jak czas dokładnie stały ale zdążyły dobrze pojeść. Z całej bandy złowiłem jednego. :)       

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #9 dnia: 05.03.2015, 07:24 »
 Interesuje mnie jakie przypony zastosować do Pellet Waggler ? Podczas wędkowania głębokość najprawdopodobniej będziemy zmieniać szukając ryby, więc zbyt długi nie może pewnie być? Jeśli już jesteście wprawieni w tej metodzie chętnie wysłucham wszystkich sugestii. Jak łączyć przypon z żyłką główną ? Mam zamiar stosować 0,24 główną .

 Pozdrawiam

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 532
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #10 dnia: 05.03.2015, 07:34 »
Przypon standardowo 30 cm. Możesz uzyć cieńszej żyłki, 0.20 -0.22 mm w tym przypadku. Trzeba mieć mocny zestaw aby utrzymac karpia, ryba sama zię zacina cząsto, i jak płynie w przeciwną strone to branie jest bardzo brutalne. Trzeba mieć dobrze ustawiony hamulec, bo przypon szybko może pęknąć. Mocujesz go normalnie, bez krętlika. Opad ma być jak najwolniejszy, tak więc zestaw to spławik, obciążenie (najlepiej wybrac dociążony), koralik z agrafka na krętliku,stopery i przypon. Po każdym zarzucie jak nie masz brania, to nasączony pellet tonie szybciej.

O ile w UK na komercjach stara sie oddzielic karpie powyzej 10 kg z łowisk dla wyczynowców, feederowców i spławikowców - to w Polsce tak sie nie robi. Ogólnie duże karpie nie są tak szybkie i silne aby uganiać się  w toni za pelletami - najczęściej są to takie sztuki 2-5 kg, ale jeżeli jest na łowisku dużo 'wyścigowych' karpi około 8-12 kg (w Polsce mogą być) to myślałbym o mocniejszym nawet przyponie :D
Lucjan

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #11 dnia: 05.03.2015, 07:52 »
 Więc może po dwie szpule sobie przygotować do Pellet Wagglera , np. 0,24 i 0,26 ? wtedy oczywiście trzeba cięższe spławiki do rzutów, w tej chwili mam tylko do Pellet Wagler 3,5 ; 4 ; 5 gmam zamiar właśnie dokupić 6 i 8 g sądzę że powinno wystarczyć ? muszę wcześniej zacząć trenować aby na ciepłe miesiące być w miarę technicznie gotowym ;) Dziękuję Lucjan i czekamy na film ;)

 Pozdrawiam

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 893
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #12 dnia: 05.03.2015, 09:15 »
Bardzo ciekawa technika, ja jej w ogóle nie znałem. Jeśli nie w tym, to w następnym roku spróbuję. Jeśli to możliwe napiszcie nazwy firm sprawdzonych spławików do tej techniki. I jeszcze jedno pytanie: czy pellet może być taki sam jak do FeederMethod czy jest jakiś specjalny rodzaj do tej metody?
;)

Offline koks

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #13 dnia: 05.03.2015, 09:16 »
Ta metoda wywodzi sie ze zbiornikow komercyjnych w Anglii gdzie wlasciciele karmia rybe pelletem - ryby tam sa ''poldzikie'' i kojarza pellet i odlos wrzycanego pelletu z pora karmienia. Wiec wg mnie sprawdzi sie na komercjach i dla mnie to troche strata czasu (i pelletu) na niekomercyjnych zbiornikach - chyba, ze ktos bedzie tak lowil przez pare tygodni w tym samym miejscu to karpie sie przyzwyczaja.
Jest to wbrew pozorom jedna z najaktywniejszych metod splawikowych i czlowiek sie nastrzela ta proca za wszystkie czasy.
Splawiki - wg mnie drennan rzadzi . Co do pelletu - jak bedziesz uzywal tego samego pelletu co wlasciciel do karmienia to poczeszesz fajne rybki:)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 532
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #14 dnia: 05.03.2015, 09:32 »
Ja słyszałem, że na wodach półdzikich karp też daje się tak łowić. Myslę, że podstawą sukcesu jest zwabienie ich w dane miejsce. Jeżeli tylko popróbuja pelletu, będą miały juz zakodowany plusk... Ogólnie i tak ryba w toni kieruje się słuchem, i powinna sprawdzać źródło takiego hałasu.

Ryby na komercjach mają to do siebie, że wracają z powrotem do wody - i staja się podejrzliwe. Inną sprawą jest fakt, że każdy karp był karmiony pelletem, i pokarm ten w jakimś tam stopniu kojarzy. Sam mam zamiar w Polsce gdzies popróbować tej techniki. W UK są łowiska gdzie nie łowi sie pellet wagglerem (np. Bonds Lake w Bury Hill) - ale ryba świetnie reaguje.

Wiadomo - na komercji jest jej więcej. Ale ja łowiłem tak na rzekach (Kennet, Tamiza) i na swoim kanale - i wyniki miałem dobre. Myslę nawet, że na rzekach ta technika stanie się swojego rodzaju hitem (brytyjskich, bo w polskich muszą być wpierw ryby).
Lucjan