Jakoś tak temat chyba nam umknął.
Ja myślę, że to nie tyle technika łowienia i rodzaj zestawu, ale charakter danego łowiska determinuje sposób nęcenia.
Łowiłem na lift method w różnych warunkach. Czasem trzeba było użyć grubych ziaren, żeby zrobić selekcję. Oczywiście, z racji tego, że tu zwykle łowimy na bliskich odległościach, nie będziemy nęcić kulami z procy
Możemy sobie nawet ręką zanęcać.
Ja zwykle stawiam na ziarna. Z uwagi na nadmiar drobnicy w naszych wodach unikam raczej zanęt sypkich. Chyba że w danym okresie i w danym miejscu tej drobnicy aż tyle nie ma. Zwykle stawiam na kukurydzę z puszki, pellet, konopie. Konopie bardzo lubię sypać. Ziarenka są ciemne i małe. Nie są zbyt atrakcyjne dla drobnicy. Za to bardzo atrakcyjne dla ryb żerujących w dnie. Potrafią na dłużej zatrzymać rybę w łowisku. Łowiłem też na łubin, cieciorkę, groch. Jeśli będziesz donęcał często, to podczas takiej długiej kilkunastogodzinnej zasiadki powinno coś podejść. Nie każdy ma możliwość i czas nęcenia długoterminowego. Powodzenia!