Autor Wątek: PZW traci zbiornik  (Przeczytany 7087 razy)

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #30 dnia: 17.06.2018, 11:46 »
Panowie żeby wam rzucić świeże info w sprawie.. NA 99% gościu wycofa się z dzierżawy :) A z jakiego powodu? A z powodu naszych obywateli Kochanych :D Niektórzy grozili temu panu, że mu spalą wędzarnie że coś tam.. To wszystko poskutkowało tym że zgodził się odstapić z dzierżawy za kwotę 10(czy tam 15) tysięcy - takie koszty już poniósł przy tym zbiorniku i okoliczni wędkarze zrobili zbiórkę. Takie informacje wczoraj otrzymałem :)

Niezależnie od wszystkiego, takie coś w państwie prawa nie powinno mieć miejsca >:O

Nie powinno :) Ale cóż..

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #31 dnia: 17.06.2018, 12:21 »
Państwo prawa :) Cóż jest przyzwolenie z góry więc i na dole tworzą się ciekawe "koncepcje" ;)

Tak na marginesie to przydałoby się Wam zmienić działaczy, bo narazili związek na szkodę. Biorąc pod uwagę treść skargi PZW, ładnie ktoś tam popłynął z reakcją na problem. Jednak to jest nauczka na przyszłość dla reszty okręgów.

Czasy komuny się skończyły, tam gdzie nie ma prawa pierwszeństwa, tam co lepsze zbiorniki będą "przejmowane" przez prywatnych przedsiębiorców. I to pokazuje, że upadek PZW niekoniecznie może być dobry dla szarych członków. Swoboda działalności gospodarczej pozwoli przedsiębiorcy przywalić takie opłaty dla wędkarzy, że w najgorszym wypadku, może to spowodować całkowite wyłączenie zbiornika z wędkowania...bo po co komu wędkarze syfiarze, walący tonę zanęty do wody, pozostawiający śmieci na brzegu, gdy ze zbiornika można odławiać siecią ryby do smażalni, a wokół zbiornika zrobić plaże, place zabaw, punkty gastronomiczne, czy też ogólnie miejsce do uprawiania sportów wodnych.

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #32 dnia: 17.06.2018, 13:12 »
Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #33 dnia: 17.06.2018, 13:26 »
Mam tylko nadzieję, że ktokolwiek popierający kierowanie gróźb do osoby która wygrała przetarg, nigdy sam nie będzie celem gróźb odebrania mienia, zdrowia lub życia. Lepiej nie przekonywać się na własnej skórze o takich "słusznościowych" metodach działania.

To Związek dał w tej sprawie dupy. Przetarg został przegrany na własne życzenie i przez niedbalstwo osób do których obowiązków należało przedłużenie dzierżawy. I nie ma że "a bo zapomnieliśmy", "a bo myśleliśmy że będzie inaczej". Gówno. Za niedbalstwo i olewanie sprawy powinno się ponosić konsekwencje. Wędkarze powinni rzucać gromy i protestować wobec takich dramatycznie słabych włodarzy, a nie osób trzecich. Takie "władze" powinny zostać wywiezione na taczkach z gnojem, skoro dla wędkarzy z danego okręgu ten zbiornik był taki ważny.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #34 dnia: 17.06.2018, 13:42 »
Brawo, Koniu :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #35 dnia: 17.06.2018, 23:57 »
Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Panowie, powiem Wam o mojej wizycie w Polsce i o tym jak kilku znajomych też było. Otóż mieliśmy łowić na komercjach. I co? Wiele z nich jest zajętych, zas ceny powoli zaczynają osiągać poziom absurdu. Na jednej koszt łowienia przez tydzien to 1000 zeta, przy czym...trzeba mieć osobę towarzyszącą, nie wolno łowić samemu. Jeżeli to nie jest wędkarz, to płacimy za nią kolejnego tysiaka :facepalm: Są miejsca, gdzie rezerwuje się tylko łowienie przez tydzień już, nie można wpaść na dobę lub dwie ???

Ogólnie - przyjeżdżają wędkarze z Polski i Europy, i wielu nawet rezerwuje po kilka miejsc, aby nie mieć konkurencji, presji. Właścicielom jest to na rękę, jako, że chętnych nie brakuje, ceny idą w górę. Oznacza to, że wiele wód PZW będzie celem tych, co chcą  stworzyć własne łowiska. Kupno dużej ryby to nie jest wcale problem jak się okazuje.

Dlatego nadchodzą nowe czasy. Wędkarstwo się zmienia drastycznie, i model sprzed 20 lat powoli będzie zanikał. Do tego cholera wie czy nie zmienia sie jeszcze przepisy i czy obecny rząd nie postanowi zarobić na wędkarzach. Celem zmiany ustawy Prawo Wodne było, oprócz narzuconych przez UE dokonanie zmian w przepisach, podniesienie opłat za wodę i ścieki. Programy 500+ oznaczają poszukiwania możliwości opodatkowywania kogoś. Dlatego PZW, a więc my, powinno być przygotowane na jakiś szok. Kto wie, czy utrata tego zbiornika nie jest preludium. Bo wędkarze płacą mało, państwo musi dopłacać do interesu. Jeżeli się okaże, że jest wielu chętnych do prowadzenia łowisk, kto wie czy reguły nie ulegną zmianie, lub chociażby stawki za dzierżawę, które są obecnie bardzo niskie. Już taka zmiana spowoduje lawinę, gdyż związek nie będzie w stanie utrzymać swego stanu posiadania. Przy obecnej polityce, gdzie wody są coraz słabsze, przy rosnących cenach składek spowodowanych odpływem członków, zniżkami i demograficzną sytuacją (starzenie się społeczeństwa, coraz więcej wędkarzy jest uprawnionych do zniżek) ten balon musi pęknąć. Niefrasobliwość włodarzy PZW, brak wizji, umiejętności, patrzenie na własne korzyści może się bardzo zemścić. Sam się dziwię, że rząd nie widzi jak można zarobić. Podniesienie stawek za dzierżawę wcale nie jest takie nierealne, skutki tego mogą być dla członków PZW mocno odczuwalne. Już sam fakt sprzedaży pozwoleń przez PZW, bez płacenia podatków, może oznaczać, że fiskus spojrzy w naszą stronę szukając jakiś pieniędzy...

Nie chcę wróżyć, ale skoro na łowiskach takich jak Jarosławki czy Gosławice pojawiają się Holendrzy, Szwedzi, Niemcy, Anglicy  - to czy nie pójdzie się drogą tworzenia drogich i ekskluzywnych komercji? Stracić mogą na tym właśnie sami wędkarze. Bo jeżeli takich Holendrów czy Niemców stać na wykupywanie pięciu czy 6 stanowisk, to obłożenie może być przez cały rok, przy wcale nie wielkiej presji wędkarskiej. Jest spora próżnia jeżeli chodzi o łowiska komercyjne z dużymi rybami, jest wielkie zapotrzebowanie. PZW powinno umieć to wykorzystać lub się dopasować.
Lucjan

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #36 dnia: 18.06.2018, 11:15 »
Tak, tak, fajnie że wędkarze wzięli sprawy w swoje ręce nawet naginając prawo :facepalm: Niektórzy miejscowi wędkarze z okolic tego zalewu są znani z tego, że sami załatwiają problemy lekko naginając prawo. Kilka osób (nie ja) już się o tym przekonało, gdy po nocce zastało swoje auto z poprzebijanymi oponami tylko dlatego, że mieli inne literki na tablicy rejestracyjnej ::) Gdyby popierający samosądy byli jedną z takich poszkodowanych osób, pewnie już by się nie cieszyli z takich inicjatyw.
Marcin

Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 234
  • Reputacja: 80
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #37 dnia: 18.06.2018, 13:35 »
Kończą sie już długoterminowe dzierżawy,następne o ile będą to na innych zasadach.Dzierżawa za przysłowiową złotówkę to już historia, nad pzw nadciągają czarne chmury. Firma Polskie Wody to nie instytucja charytatywna za grosze wód nie wydzierżawi.

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #38 dnia: 18.06.2018, 13:39 »
Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Panowie, powiem Wam o mojej wizycie w Polsce i o tym jak kilku znajomych też było. Otóż mieliśmy łowić na komercjach. I co? Wiele z nich jest zajętych, zas ceny powoli zaczynają osiągać poziom absurdu. Na jednej koszt łowienia przez tydzien to 1000 zeta, przy czym...trzeba mieć osobę towarzyszącą, nie wolno łowić samemu. Jeżeli to nie jest wędkarz, to płacimy za nią kolejnego tysiaka :facepalm: Są miejsca, gdzie rezerwuje się tylko łowienie przez tydzień już, nie można wpaść na dobę lub dwie ???

Ogólnie - przyjeżdżają wędkarze z Polski i Europy, i wielu nawet rezerwuje po kilka miejsc, aby nie mieć konkurencji, presji. Właścicielom jest to na rękę, jako, że chętnych nie brakuje, ceny idą w górę. Oznacza to, że wiele wód PZW będzie celem tych, co chcą  stworzyć własne łowiska. Kupno dużej ryby to nie jest wcale problem jak się okazuje.

Dlatego nadchodzą nowe czasy. Wędkarstwo się zmienia drastycznie, i model sprzed 20 lat powoli będzie zanikał. Do tego cholera wie czy nie zmienia sie jeszcze przepisy i czy obecny rząd nie postanowi zarobić na wędkarzach. Celem zmiany ustawy Prawo Wodne było, oprócz narzuconych przez UE dokonanie zmian w przepisach, podniesienie opłat za wodę i ścieki. Programy 500+ oznaczają poszukiwania możliwości opodatkowywania kogoś. Dlatego PZW, a więc my, powinno być przygotowane na jakiś szok. Kto wie, czy utrata tego zbiornika nie jest preludium. Bo wędkarze płacą mało, państwo musi dopłacać do interesu. Jeżeli się okaże, że jest wielu chętnych do prowadzenia łowisk, kto wie czy reguły nie ulegną zmianie, lub chociażby stawki za dzierżawę, które są obecnie bardzo niskie. Już taka zmiana spowoduje lawinę, gdyż związek nie będzie w stanie utrzymać swego stanu posiadania. Przy obecnej polityce, gdzie wody są coraz słabsze, przy rosnących cenach składek spowodowanych odpływem członków, zniżkami i demograficzną sytuacją (starzenie się społeczeństwa, coraz więcej wędkarzy jest uprawnionych do zniżek) ten balon musi pęknąć. Niefrasobliwość włodarzy PZW, brak wizji, umiejętności, patrzenie na własne korzyści może się bardzo zemścić. Sam się dziwię, że rząd nie widzi jak można zarobić. Podniesienie stawek za dzierżawę wcale nie jest takie nierealne, skutki tego mogą być dla członków PZW mocno odczuwalne. Już sam fakt sprzedaży pozwoleń przez PZW, bez płacenia podatków, może oznaczać, że fiskus spojrzy w naszą stronę szukając jakiś pieniędzy...

Nie chcę wróżyć, ale skoro na łowiskach takich jak Jarosławki czy Gosławice pojawiają się Holendrzy, Szwedzi, Niemcy, Anglicy  - to czy nie pójdzie się drogą tworzenia drogich i ekskluzywnych komercji? Stracić mogą na tym właśnie sami wędkarze. Bo jeżeli takich Holendrów czy Niemców stać na wykupywanie pięciu czy 6 stanowisk, to obłożenie może być przez cały rok, przy wcale nie wielkiej presji wędkarskiej. Jest spora próżnia jeżeli chodzi o łowiska komercyjne z dużymi rybami, jest wielkie zapotrzebowanie. PZW powinno umieć to wykorzystać lub się dopasować.
Wybacz ale siejesz popelinę nie z tej ziemi.
Sprawdź kto i na jakich zasadach podnosi opłatę za wodę  i ścieki.
JKarp

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #39 dnia: 18.06.2018, 14:39 »
Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Panowie, powiem Wam o mojej wizycie w Polsce i o tym jak kilku znajomych też było. Otóż mieliśmy łowić na komercjach. I co? Wiele z nich jest zajętych, zas ceny powoli zaczynają osiągać poziom absurdu. Na jednej koszt łowienia przez tydzien to 1000 zeta, przy czym...trzeba mieć osobę towarzyszącą, nie wolno łowić samemu. Jeżeli to nie jest wędkarz, to płacimy za nią kolejnego tysiaka :facepalm: Są miejsca, gdzie rezerwuje się tylko łowienie przez tydzień już, nie można wpaść na dobę lub dwie ???

Ogólnie - przyjeżdżają wędkarze z Polski i Europy, i wielu nawet rezerwuje po kilka miejsc, aby nie mieć konkurencji, presji. Właścicielom jest to na rękę, jako, że chętnych nie brakuje, ceny idą w górę. Oznacza to, że wiele wód PZW będzie celem tych, co chcą  stworzyć własne łowiska. Kupno dużej ryby to nie jest wcale problem jak się okazuje.

Dlatego nadchodzą nowe czasy. Wędkarstwo się zmienia drastycznie, i model sprzed 20 lat powoli będzie zanikał. Do tego cholera wie czy nie zmienia sie jeszcze przepisy i czy obecny rząd nie postanowi zarobić na wędkarzach. Celem zmiany ustawy Prawo Wodne było, oprócz narzuconych przez UE dokonanie zmian w przepisach, podniesienie opłat za wodę i ścieki. Programy 500+ oznaczają poszukiwania możliwości opodatkowywania kogoś. Dlatego PZW, a więc my, powinno być przygotowane na jakiś szok. Kto wie, czy utrata tego zbiornika nie jest preludium. Bo wędkarze płacą mało, państwo musi dopłacać do interesu. Jeżeli się okaże, że jest wielu chętnych do prowadzenia łowisk, kto wie czy reguły nie ulegną zmianie, lub chociażby stawki za dzierżawę, które są obecnie bardzo niskie. Już taka zmiana spowoduje lawinę, gdyż związek nie będzie w stanie utrzymać swego stanu posiadania. Przy obecnej polityce, gdzie wody są coraz słabsze, przy rosnących cenach składek spowodowanych odpływem członków, zniżkami i demograficzną sytuacją (starzenie się społeczeństwa, coraz więcej wędkarzy jest uprawnionych do zniżek) ten balon musi pęknąć. Niefrasobliwość włodarzy PZW, brak wizji, umiejętności, patrzenie na własne korzyści może się bardzo zemścić. Sam się dziwię, że rząd nie widzi jak można zarobić. Podniesienie stawek za dzierżawę wcale nie jest takie nierealne, skutki tego mogą być dla członków PZW mocno odczuwalne. Już sam fakt sprzedaży pozwoleń przez PZW, bez płacenia podatków, może oznaczać, że fiskus spojrzy w naszą stronę szukając jakiś pieniędzy...

Nie chcę wróżyć, ale skoro na łowiskach takich jak Jarosławki czy Gosławice pojawiają się Holendrzy, Szwedzi, Niemcy, Anglicy  - to czy nie pójdzie się drogą tworzenia drogich i ekskluzywnych komercji? Stracić mogą na tym właśnie sami wędkarze. Bo jeżeli takich Holendrów czy Niemców stać na wykupywanie pięciu czy 6 stanowisk, to obłożenie może być przez cały rok, przy wcale nie wielkiej presji wędkarskiej. Jest spora próżnia jeżeli chodzi o łowiska komercyjne z dużymi rybami, jest wielkie zapotrzebowanie. PZW powinno umieć to wykorzystać lub się dopasować.

To co Lucek napisał - niestety stało się faktem , i z tego co słyszę i się orientuje - na pewno taniej nie będzie ... Dobre łowiska będą coraz droższe a z dostępnością na nie będzie coraz trudniej...

Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Panowie, powiem Wam o mojej wizycie w Polsce i o tym jak kilku znajomych też było. Otóż mieliśmy łowić na komercjach. I co? Wiele z nich jest zajętych, zas ceny powoli zaczynają osiągać poziom absurdu. Na jednej koszt łowienia przez tydzien to 1000 zeta, przy czym...trzeba mieć osobę towarzyszącą, nie wolno łowić samemu. Jeżeli to nie jest wędkarz, to płacimy za nią kolejnego tysiaka :facepalm: Są miejsca, gdzie rezerwuje się tylko łowienie przez tydzień już, nie można wpaść na dobę lub dwie ???

Ogólnie - przyjeżdżają wędkarze z Polski i Europy, i wielu nawet rezerwuje po kilka miejsc, aby nie mieć konkurencji, presji. Właścicielom jest to na rękę, jako, że chętnych nie brakuje, ceny idą w górę. Oznacza to, że wiele wód PZW będzie celem tych, co chcą  stworzyć własne łowiska. Kupno dużej ryby to nie jest wcale problem jak się okazuje.

Dlatego nadchodzą nowe czasy. Wędkarstwo się zmienia drastycznie, i model sprzed 20 lat powoli będzie zanikał. Do tego cholera wie czy nie zmienia sie jeszcze przepisy i czy obecny rząd nie postanowi zarobić na wędkarzach. Celem zmiany ustawy Prawo Wodne było, oprócz narzuconych przez UE dokonanie zmian w przepisach, podniesienie opłat za wodę i ścieki. Programy 500+ oznaczają poszukiwania możliwości opodatkowywania kogoś. Dlatego PZW, a więc my, powinno być przygotowane na jakiś szok. Kto wie, czy utrata tego zbiornika nie jest preludium. Bo wędkarze płacą mało, państwo musi dopłacać do interesu. Jeżeli się okaże, że jest wielu chętnych do prowadzenia łowisk, kto wie czy reguły nie ulegną zmianie, lub chociażby stawki za dzierżawę, które są obecnie bardzo niskie. Już taka zmiana spowoduje lawinę, gdyż związek nie będzie w stanie utrzymać swego stanu posiadania. Przy obecnej polityce, gdzie wody są coraz słabsze, przy rosnących cenach składek spowodowanych odpływem członków, zniżkami i demograficzną sytuacją (starzenie się społeczeństwa, coraz więcej wędkarzy jest uprawnionych do zniżek) ten balon musi pęknąć. Niefrasobliwość włodarzy PZW, brak wizji, umiejętności, patrzenie na własne korzyści może się bardzo zemścić. Sam się dziwię, że rząd nie widzi jak można zarobić. Podniesienie stawek za dzierżawę wcale nie jest takie nierealne, skutki tego mogą być dla członków PZW mocno odczuwalne. Już sam fakt sprzedaży pozwoleń przez PZW, bez płacenia podatków, może oznaczać, że fiskus spojrzy w naszą stronę szukając jakiś pieniędzy...

Nie chcę wróżyć, ale skoro na łowiskach takich jak Jarosławki czy Gosławice pojawiają się Holendrzy, Szwedzi, Niemcy, Anglicy  - to czy nie pójdzie się drogą tworzenia drogich i ekskluzywnych komercji? Stracić mogą na tym właśnie sami wędkarze. Bo jeżeli takich Holendrów czy Niemców stać na wykupywanie pięciu czy 6 stanowisk, to obłożenie może być przez cały rok, przy wcale nie wielkiej presji wędkarskiej. Jest spora próżnia jeżeli chodzi o łowiska komercyjne z dużymi rybami, jest wielkie zapotrzebowanie. PZW powinno umieć to wykorzystać lub się dopasować.
Wybacz ale siejesz popelinę nie z tej ziemi.
Sprawdź kto i na jakich zasadach podnosi opłatę za wodę  i ścieki.
JKarp

Hm... w przyszłym roku odbędzie się wiele przetargów na wody RZGW... z i kąd inąd wiem że dzierżawy nie będą już tak tanie  jak obecnie . Wody kilku set hektarowe w dzierżawie PZW, obecnie kosztują kilka tysięcy złotych na miesiąc - trend i myśl nowej ustawy o wodach - RZGW ma zarabiać ...więc na bank bedzie drożej.
Maciek

Offline shmuggler

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 031
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszcz Gdański
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #40 dnia: 18.06.2018, 15:10 »
Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??
Dlaczego osoba, która nie zawiniła została zastraszona. Powinni podziękować osobom, które ich reprezentowały. Zawsze mogli sami wydzierżawić tą wodę, skoro tak im na niej zależało.
Dla mnie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka


Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #41 dnia: 18.06.2018, 16:04 »

Cóż się dziwić okolicznym wędkarzom że bronią własnych interesów? być może ich nie stać na komercje , być może nie chcą łowić na burdelach (na tym forum też niektórzy gardzą tego typu wodami z policzonymi karpikami ) oczywiście można powiedzieć że faceta zastraszono itd ale kto to udowodni??
Postawcie sie w ich położeniu. Przychodzi facet-prywaciarz który szkodzi waszym interesom. Czy nie walczyli byście o swoje interesy?nawet nieco naginając prawo??

Panowie, powiem Wam o mojej wizycie w Polsce i o tym jak kilku znajomych też było. Otóż mieliśmy łowić na komercjach. I co? Wiele z nich jest zajętych, zas ceny powoli zaczynają osiągać poziom absurdu. Na jednej koszt łowienia przez tydzien to 1000 zeta, przy czym...trzeba mieć osobę towarzyszącą, nie wolno łowić samemu. Jeżeli to nie jest wędkarz, to płacimy za nią kolejnego tysiaka :facepalm: Są miejsca, gdzie rezerwuje się tylko łowienie przez tydzień już, nie można wpaść na dobę lub dwie ???

Ogólnie - przyjeżdżają wędkarze z Polski i Europy, i wielu nawet rezerwuje po kilka miejsc, aby nie mieć konkurencji, presji. Właścicielom jest to na rękę, jako, że chętnych nie brakuje, ceny idą w górę. Oznacza to, że wiele wód PZW będzie celem tych, co chcą  stworzyć własne łowiska. Kupno dużej ryby to nie jest wcale problem jak się okazuje.

Dlatego nadchodzą nowe czasy. Wędkarstwo się zmienia drastycznie, i model sprzed 20 lat powoli będzie zanikał. Do tego cholera wie czy nie zmienia sie jeszcze przepisy i czy obecny rząd nie postanowi zarobić na wędkarzach. Celem zmiany ustawy Prawo Wodne było, oprócz narzuconych przez UE dokonanie zmian w przepisach, podniesienie opłat za wodę i ścieki. Programy 500+ oznaczają poszukiwania możliwości opodatkowywania kogoś. Dlatego PZW, a więc my, powinno być przygotowane na jakiś szok. Kto wie, czy utrata tego zbiornika nie jest preludium. Bo wędkarze płacą mało, państwo musi dopłacać do interesu. Jeżeli się okaże, że jest wielu chętnych do prowadzenia łowisk, kto wie czy reguły nie ulegną zmianie, lub chociażby stawki za dzierżawę, które są obecnie bardzo niskie. Już taka zmiana spowoduje lawinę, gdyż związek nie będzie w stanie utrzymać swego stanu posiadania. Przy obecnej polityce, gdzie wody są coraz słabsze, przy rosnących cenach składek spowodowanych odpływem członków, zniżkami i demograficzną sytuacją (starzenie się społeczeństwa, coraz więcej wędkarzy jest uprawnionych do zniżek) ten balon musi pęknąć. Niefrasobliwość włodarzy PZW, brak wizji, umiejętności, patrzenie na własne korzyści może się bardzo zemścić. Sam się dziwię, że rząd nie widzi jak można zarobić. Podniesienie stawek za dzierżawę wcale nie jest takie nierealne, skutki tego mogą być dla członków PZW mocno odczuwalne. Już sam fakt sprzedaży pozwoleń przez PZW, bez płacenia podatków, może oznaczać, że fiskus spojrzy w naszą stronę szukając jakiś pieniędzy...

Nie chcę wróżyć, ale skoro na łowiskach takich jak Jarosławki czy Gosławice pojawiają się Holendrzy, Szwedzi, Niemcy, Anglicy  - to czy nie pójdzie się drogą tworzenia drogich i ekskluzywnych komercji? Stracić mogą na tym właśnie sami wędkarze. Bo jeżeli takich Holendrów czy Niemców stać na wykupywanie pięciu czy 6 stanowisk, to obłożenie może być przez cały rok, przy wcale nie wielkiej presji wędkarskiej. Jest spora próżnia jeżeli chodzi o łowiska komercyjne z dużymi rybami, jest wielkie zapotrzebowanie. PZW powinno umieć to wykorzystać lub się dopasować.
Wybacz ale siejesz popelinę nie z tej ziemi.
Sprawdź kto i na jakich zasadach podnosi opłatę za wodę  i ścieki.
JKarp

Hm... w przyszłym roku odbędzie się wiele przetargów na wody RZGW... z i kąd inąd wiem że za dzierżawy nie będzie już tak tanio dostać jak obecnie . Za wody kilku set hektarowe dla PZW za kilka tysięcy złotych na miesiąc - trend i myśl nowej ustawy o wodach - RZGW ma zarabiać ... A przecież nie ma sadów z jabłoniami , tylko wody w swym stanie.
[/quote]

Luk miał na myśli jak sądzę cenę za wodę do spożycia i ścieki przemysłowe.
JKarp

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #42 dnia: 18.06.2018, 19:47 »
A ja napiszę tak...

Nie wiem, czy ktokolwiek z Was przeczytał Prawo Wodne. To jest kobyła, do tego z legislacyjnymi bublami, moim zdaniem. Nie wiem, czy ktokolwiek z Was czytał akty wykonawcze do tej ustawy, włącznie z Rozporządzeniem kształtującym wysokość opłat...

Ja musiałem przeczytać. I pewnie przeczytam ją jeszcze niejeden raz.

Konkluzja: Będzie drogo.

Wody Polskie de facto nadal są na etapie organizowania się; przejęły kompetencje Starostw i RZGW, za czym nie zawsze idą ludzie. Ale w końcu się ogarną organizacyjnie i zaczną realizować zapisy ustawy. I to będzie koniec PiZedDabljiu w obecnej formie, a początek małych wspólnot - opiekunów wód.

Tak sądzę, mogę się mylić.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW traci zbiornik
« Odpowiedź #43 dnia: 19.06.2018, 07:58 »

Wybacz ale siejesz popelinę nie z tej ziemi.
Sprawdź kto i na jakich zasadach podnosi opłatę za wodę  i ścieki.
JKarp

Nie wybaczam :)

Nowelizacja ustawy miała na celu również zastosowanie tego samego 'myku' przez partię rządzącą - wprowadzenie swoich ludzi oraz podniesienie cen, na różne rzeczy :) Programy 500+ kosztują, te koszta rozbite zostały na różne podatki. Stety lub niestety, nie mogli oni podnieść cen od razu, bo się społeczeństwo zaczęło krzywić, ceny podskoczą w następnych latach. Faktycznie lokalne przedsiębiorstwa 'wodne' decydują o cenach, jednak zatwierdzają je Polskie Wody. Każda wyższa opłata oznacza wyższy podatek, a ten odprowadzany jest do? :) Większość wniosków cenowych jakie złożono są z wyższymi opłatami. Nie zmienia to faktu, że po zmianie na PW ceny wzrastają.

Co do opłat, nie wierzę, że w PW wiele się zmieni. Póki co polskie spółki zaliczają wzrost zatrudnienia, na stanowiskach pojawiają się ludzie często mający mgliste lub żadne pojęcie z dana branżą, wybierani są z partyjnego klucza. Jakby nie było ostatnie nowelizacje nie są przyjazne dla hodowców ryb. Mało brakowało utraciliby oni dotacje, teraz niby tez mają płacić więcej. Wg mnie kwestią czasu jest kiedy skoczą ceny dzierżaw.

Wg mnie PZW przesypia trochę ważny moment. Wąsate dziady zamiast kuć żelazo póki gorące czekają jak trusie aż coś się wydarzy. A może być tak, że za dwa lata nie za bardzo będzie komu protestować przeciwko podwyżkom, związek nie będzie miał siły aby walczyć o swoje. Przeciwwaga jaką będą wędkarze niezrzeszeni będą popierać wyższe opłaty, bo dla nich to będzie okazja aby wyrwać dla stowarzyszenia jakąś wodę.

Najlepiej robia Angole. Lobbują non stop i są na bieżąco z tym co się wydarza w polityce. Są bezpartyjni i trzymają z każdą partią oprócz Zielonych. Przed każdymi wyborami upewniają się że partie zgadzają się i popierają ich program wyborczy. I wędkarze są zawsze ustawieni. U nas nie dość, że nie myśli się o przyszłości, to jeszcze wytraca siłę jaką daje mocny i liczny związek.

Kto wie, czy wyższe opłaty dzierżawne nie będą tez pozytywna rzeczą tutaj. PZW wtedy będzie musiało zmienić ten porąbany statut :)
Lucjan