Autor Wątek: Rzeczna przystawka - maskowanie się  (Przeczytany 3112 razy)

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Rzeczna przystawka - maskowanie się
« dnia: 14.06.2018, 11:40 »
Każdy z nas dobrze  wie że ryby łatwo się płoszą i nie jest dobrze "pchać się im w oczy".  Czasem ostrożność wydaje się przesadna a jednak...
Na początku czerwca miałem następującą przygodę.  Łowiłem na Wieprzu ok 15km od ujścia do Wisły.  Jest to rzeka dosyć bystra , szerokości 30-40m  i średniej głębokości 1,3-1,5m.  Woda lekko mętnawa. Znalazłem  miejscówkę marzenie.  Koryto rzeki biegło wzdłuż skarpy brzegowej porośniętej wysoka trawą i trzciną.  Wypatrzyłem tam niewielki mocno zarośnięty cypelek ok 1,5m pozostałość po pniu olchy.  Za nim niewielka zatoczka ze zmiennym  wstecznym prądem.  Głębokość w zatoczce ok 2m w odległości 1,5m od skarpy.   Było oczywiste że właśnie tędy przemieszczają się ryby.   Byłem zachwycony.  Poniżej na zdjęciu  widoczna mała zatoczka wśród trzcin gdzie należało łowić.   Miejsce było "dziewicze" więc zanęciłem grochem (to popularna przynęta na Wieprzu) i miałem kilka poranków radosnego wędkarstwa.  Łowiłem na przystawkę 5m bolonką , spławik 4g i łezka ok 5g.
Brały głownie klenie  40-50cm i leszcze po ok 1-1,3kg.  Trafił się też spory jaź a najładniejszą rybką był leszcz 60cm , jak na Wieprz to juz okaz no i jaka uciecha przy holu pod dosyć silny prąd.
Po trzech dniach takiej uciechy przyjechałem rankiem w to miejsce i zastałem to co na zdjęciu.  Okazało się że zaprzyjaźniony gospodarz na którego łące parkowałem auto chciał mi  zrobić przysługę i wykosił co się dało.   "co pan będzie w takiej gęstwie siedział, komary pana zeźrą ".

I skończyło się eldorado.  Łowiłem tam jeszcze przez 3 dni. Owszem brało ale tylko drobnica,  krąpie, małe kleniki i niewielkie leszczyki.  W końcu odłożyłem przystawkę i zacząłem łowić na drgającą szczytówkę z koszyczkiem 35g. Przynęta to głównie na groch na włosie i kukurydza.  Zarzucałem wzdłuż brzegu tylko że ok 6-8m dalej niz dotąd łowiłem .  Udało mi się złowic trzy leszcze po ok 1kg, kilka kleni średniaków i jedno klenisko 61 cm Ten wziął na kulkę Hot Demon.  Ryba więc była, jednak juz znacznie dalej.

Wniosek narzuca się sam. Kiedy byłem dobrze ukryty podchodziła grubsza ryba.  Kiedy ukrycie wykoszono trzeba było jej szukać znacznie dalej.  Mogłoby się wydawać, że woda niezbyt czysta, odległość łowienia (spławik ok 8m od wędkarza) no i te 2 m głębokości wystarczająco mnie maskowało  a jednak nic z tych rzeczy.  Nie potrzebuję dodawać że siedziałem skulony, nie łaziłem, nie tupałem  i nie wykonywałem zbędnych ruchów.  Najwyraźniej ryba podpływa pod powierzchnię i obserwuje otoczenie a jak coś nie tak to odpływa i nie zatrzyma jej nawet najlepsza zanęta.
Wiesiek

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #1 dnia: 14.06.2018, 11:51 »
Na monitorze zdjęcia są OK a na Forum poobracane...  czary jakieś czy co ?
Wiesiek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #2 dnia: 14.06.2018, 12:06 »
Proszę :)
Marcin

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #3 dnia: 14.06.2018, 13:25 »






Teraz swoje zdjęcia, znajdziesz w naszej galerii. wystarczy skopiować Code BB  i wstawić do swojej wiadomość.
Ja więcej zrobić nie mogę.

Robert

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #4 dnia: 14.06.2018, 13:50 »
Wielkie dzięki Robert. :thumbup:
Wiesiek

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #5 dnia: 14.06.2018, 15:25 »
Również wędkuję na Wieprzu, tylko na bardziej środkowym odcinku. To faktycznie specyficzna rzeka, szybka i płytka. Ale jak wyciągnąłem z niej pierwszego jazia ok 1kg to zakochałem się w niej na całe życie. Żadna woda nie daje takiej frajdy z holu jak silny nurt. Tutaj leszcz 1kg przyzwyczajony do życia w rwącej wodzie jest tak silny jak dwukrotnie większy jeziorowy a do tego walczy do samego końca.

Przez kilka lat wędkowałem nad tą rzeką zanim zacząłem odnosić jakieś sukcesy. A jak już namierzyłem ryby to okazało się że mam za słabe feedery żeby je zatrzymać. Żyłka 0,28 i 150g wyrzutu okazało się za mało. Za dużo zwalonych do wody drzew i innych czepów.
jak się nie zatrzyma ryby od razu to można się z nią porzegnać.

Co do maskowania to masz rację. Ja zauważyłem że jak podaję koszykiem większym jak 50g w tak płytkiej wodzie (u mnie ok 1,5m) to bardziej płoszę ryby niż je wabię. Po takim plusku długo czekam na branie. A najczęściej jest tak, jak sądzę, że ryby ustawiają się dużo poniżej miejsca w którym łowię i czekają aż nurt zaniesie zanętę pod ich pyski.

Ja łowię na feedery i nigdy nie siedzę przy wędkach. Wstawiam je w mocno zakotwiczone podpórki gruntowe, otwieram wolne biegi w kołowrotkach i odchodzę do tyłu kilka metrów. Na wieprzu nie trzeba zacinać ryb, w takim nurcie zacinają się same (przynajmniej na feeder). A groch zakładam na włos na ponad metrowym przyponie.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #6 dnia: 14.06.2018, 15:34 »
Jeszcze coś dodam dla młodych adeptów przystawki rzecznej.   Zawsze staram się siadać jak najdalej dalej od wody i dlatego używam do przystawki kijów 5 i 6m chociaż wydawało by się że 3,5m wystarczy.  Przy brzegu ryba jest znacznie ostrożniejsza łatwo ją wypłoszyć na długo.  Dlatego dusza mi zawyła kiedy zobaczyłem wygolone stanowisko. Tam nie było gdzie się cofnąć, za mało miejsca na cypelku. . Z mojego doświadczenia wynika że ważniejsze jest skryte podejście  niż  cieniuteńki, finezyjny zestaw choć przyznaję że sam nie lubię łowić zbyt grubo. 
Warto też zauważyć że rzeczna ryba jest znacznie silniejsza od jeziorowej a do tego dochodzi jeszcze prąd rzeki.  Np dwukilowy leszcz na przyponie 0,12 to na jeziorze zaden problem jak nie ma zaczepów. Walczy słabo i szybko sie poddaje. Na rzece taki leszcz to silny i wytrwały przeciwnik który umie wykorzystywać siłę prądu  i trzeba czasem nie lada kunsztu żeby go na takiej wodzie wyholować. (nie dotyczy to łowienia na tyczkę z dobrym amortyzatorem bo to inna bajka).

Upssss...  okazuje się że zdublowałem częściowo wpis kol Świstka.

Faktycznie Wieprz jest urokliwy i atrakcyjny jak się umie na nim łowić.
Wiesiek

Offline wkz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #7 dnia: 14.06.2018, 16:49 »
Cenne informacje, dzięki za podzielenie się nimi :) i gratuluje udanego połowu:)

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #8 dnia: 14.06.2018, 20:22 »
Wiecho, jak ja lubię Cię czytać. Szacunek :thumbup:

Świstek też cenny wpis :thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #9 dnia: 14.06.2018, 20:50 »
wędkarz jak komandos w moro chodzi :P
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rzeczna przystawka - maskowanie się
« Odpowiedź #10 dnia: 14.06.2018, 20:51 »
To by była dobra reklama Drennana albo Guru.
Arni z wędziskiem na ramieniu przez dżunglę się przedziera :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters