Autor Wątek: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna  (Przeczytany 4287 razy)

Orzeszyna Arkadiusz

  • Gość
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #15 dnia: 12.07.2018, 19:53 »
Rany przepis jak na zupę owsianą. Kup sobie gotową zanętę, łowisko masz 2m zmieszaj to z gliną (masz do wyboru rozpraszającą lub wiążącą)można jeszcze z ziemią bełchatowską, zależy jakie dno muliste czy twarde. Podziel to na trzy lub cztery porcje i do każdej dodaj jakiś dodatek (konopie, słonecznik, może jakiś atraktor o smaku waniliowym) i będziesz kombinował. Co do sklejenia proponuję klej liant cooler bardzo łatwo skleja i ładnie pracuje w wodzie. Jak chcesz mieć jeszcze lepszy efekt przetrzyj zanętę (namoczoną) i glinę (lekko namoczoną) przez sito.

I PAMIĘTAJ: ŻEBY MIEĆ EFEKTY TRZEBA SWOJE ODSIEDZIEĆ NAD WODĄ NIE MA NIC ZA DARMO NAWET ZANĘTY CUD

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #16 dnia: 12.07.2018, 20:16 »
Dzięki Panowie za wszelkie info.

Offline lokis91

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Ulubione metody: slider
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #17 dnia: 12.07.2018, 21:52 »
Jako że temat o zanęcie domowej to dodam coś od siebie ale zupełnie inną zanętę niż te znane ;)

Super zanęta na liny, karasie i oczywiście karpie.

Jako że sporo łowię na Metodę, staram się głównie karpiować ale też zdarza mi się klasyczny Feeder na Odrze. Jeżeli mamy stawy, sporą presję i chcemy czymś zaskoczyć to często taka mieszanka naprawdę potrafi namieszać, choć na rzecze nigdy nie testowałem.  Ci którzy łowią miśki klasycznie lub "metodują" pewnie znają sklepowe wersje takiej zanęty ;)

A więc tak!
Podstawowym składnikiem jest dla mnie zmielony pellet Skretting Coarse Fish lub Coppens Coarse, może być też inny pellet ale ten jest w rozsądnej cenie i super jakości. Mielimy ten pellecik na proszek.
Kolejnymi składnikami są :
pieprz cayenne - sporo
słodka papryka
Chilli
mielony na pył cukier (najlepiej brązowy)
Można dodać czerwony zmielony pieprz.
Wedle uznania prażona konopia.

Do metody można stosować od razu jako method mix, do koszyczka klasycznego można wymieszać z dobrej jakości bułką tartą.
Jest to mega ostra i aromatyczna zanęta. Podobna do drogiej i znanej zanęty Sonubaits.

Naprawdę polecam ! ;)

Offline Tomasz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 176
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #18 dnia: 12.07.2018, 22:19 »
Ma ta zanęta rację bytu poza komercją?
Szkoda, że nie testowałeś na rzece.
PZW only  : o )

Offline lokis91

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Ulubione metody: slider
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #19 dnia: 12.07.2018, 22:22 »
Ma ta zanęta rację bytu poza komercją?
Szkoda, że nie testowałeś na rzece.

To nie jest zanęta na komercję, to zanęta na wody stojące gdzie jest karp,lin,karaś. Te ryby wchodzą najczęściej na tą zanętę ;)
Na rzecze zazwyczaj ustawiam się pod leszcza więc wybieram inne zapachy ale kleń czy brzana mogła by się skusić na coś śmierdząco ostrego ;)

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #20 dnia: 12.07.2018, 23:57 »
Płatki kukurydziane testowałem i według mnie do typowej zanęty się nie nadają bo nawet zamoczone pływają po powierzchni.

Jeśli chcesz żeby zanęta się mniej kleiła to dobre na to są otręby pszenne oraz prażona / ciemna bułka tarta.

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #21 dnia: 13.07.2018, 14:34 »
Płatki kukurydziane już skreśliłem, ale owsiane dodam w niewielkiej ilości. Rozejrzę się jutro za otrębami pszennymi, skoro już druga osoba poleca...

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #22 dnia: 14.07.2018, 14:13 »
A oto ostateczna lista składników i kilka pytań; a więc zamierzam użyć:
- 1 kg zanęty sklepowej
- 200 ml biszkoptu prażonego
- 100 ml parzonej kaszki kukurydzianej
- 100 ml płatków owsianych
- 100 ml otrąb pszennych w celu spulchnienia
- 25 ml kozieradki do połowy zanęty
Moje pytanie do doświadczonych zanęciarzy dotyczy proporcji, jako nowicjusz nie wiem, czy dobrze kombinuje. Składników już nie zmienię, bo łowię jutro. Szczególnie ciekawi mnie sprawa otrąb, ile ich ma być, no i czy koniecznie trzeba je prażyć?? B. proszę o opinie:)

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 638
  • Reputacja: 126
  • Lokalizacja: UK
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #23 dnia: 14.07.2018, 14:52 »
Chyba za dużo się nad tym zastanawiasz. Wrzuć zanętę do wody i wyciągnij wnioski po łowieniu ;)

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #24 dnia: 14.07.2018, 15:58 »
Pewnie masz racje, ale też lubię na sucho podywagować o wędkarstwie i zawsze mam nadzieje, że znajdzie się ktoś kogo nie zanudzę i kto chętnie podzieli się swymi doświadczeniami:)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #25 dnia: 14.07.2018, 18:30 »
Powiem Ci tak.
Podstawa, absolutna podstawa, jeśli nie nęcisz długoterminowo, to łowienie tam, gdzie jest ryba.
Ja przeważnie łowię na jedną zanętę. I gdy łowię tam, gdzie wiem, że są ryby, to jedną wędką łowię tam, drugą obrzucam zbiornik (albo np. nęcę w jednym punkcie i tam rzucam cały czas). I na tę jedną wędkę z pewnej miejscówki często przez cały czas mam brania, a na drugą ani jednego!
Podstawa to zlokalizowanie ryby, dopiero potem danie jej papu, które z chęcią zacznie żreć.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #26 dnia: 15.07.2018, 01:08 »
Kaszka kukurydziana powinna być prażona - nie parzona !
Wystarczy kupić suchary w piekarni i są idealne - kruszysz,mielisz(przecierasz na sicie) jak kto woli i ok.
Bułka tarta też z piekarni - żadne biedronki ,lidle ,netto  itp./należy ją uprażyć.
Biszkopt(miodowy,waniliowy) dodaję nie prażony - przecieram przez sito.
Płatki moczę, odsączam (czekam aby przeschły) - i tak są tłuste/klej/ mają cukier .
Kozieradka, nie zawsze będzie dawać efekty.
Jest na forum kilka propozycji.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 638
  • Reputacja: 126
  • Lokalizacja: UK
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #27 dnia: 15.07.2018, 02:28 »
Pewnie masz racje, ale też lubię na sucho podywagować o wędkarstwie i zawsze mam nadzieje, że znajdzie się ktoś kogo nie zanudzę i kto chętnie podzieli się swymi doświadczeniami:)

Doświadczenie mam takie: choćbyś pękł to są takie dni, że ryby nie hu hu. Kiedyś jak nie było czym to nęciliśmy leszcze parzonymi płatkami owsianymi (wiem - to sam klej) i brały jak szalone. To nie znaczy, że nie należy się zastanawiać nad tym co w danym dniu będzie lepsze, ale dla mnie najważniejsze to być na rybach, choćby bez zanęty :)

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 228
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #28 dnia: 15.07.2018, 06:25 »
Kaszka kukurydziana powinna być prażona - nie parzona !
Wystarczy kupić suchary w piekarni i są idealne - kruszysz,mielisz(przecierasz na sicie) jak kto woli i ok.
Bułka tarta też z piekarni - żadne biedronki ,lidle ,netto  itp./należy ją uprażyć.
Biszkopt(miodowy,waniliowy) dodaję nie prażony - przecieram przez sito.
Płatki moczę, odsączam (czekam aby przeschły) - i tak są tłuste/klej/ mają cukier .
Kozieradka, nie zawsze będzie dawać efekty.
Jest na forum kilka propozycji.
To nie błąd zaparzona kaszka to swego rodzaju alternatywa dla TTX.  Nie jest to mąka kukurydziana która po wyprażeniu ma świetne właściwości chmurotwórcze. W pierwszej opcji mamy super dodatek na leszcze, w drugiej świetną bazę pod zanęty uklejowo-płociowe.

Bułka tarta to świetny wypełniacz. Zamelasowana i potem wyprażona to leszczowy killer który, sprawdzi się nie tylko jako dodatek, ale też jako samodzielna zanęta. 

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 107
  • Reputacja: 67
Odp: Domowo-sklepowa zanęta uniwersalna
« Odpowiedź #29 dnia: 15.07.2018, 16:24 »
Dzięki za wszelkie info, a teraz relacja z dość ciekawej wyprawy:
Przed 4 rano docieram z wstępnie namoczoną zanętą (zanęta Carpio Lin o smaku migdała (sztuczny smród niemiłosierny), biszkopt prażony, płatki owsiane, otręby pszenne, kaszka kukurydziana) na łowisko. Zanęta wygląda ok, ale chce "podrasować" ją wodą z łowiska, dwa chlapnięcia wodą  i z zanęty robi się BETON, a ściślej mówiąc plastelina, bez widoku na jakąkolwiek pracę. Serio, załamka totalna i wpienienie totalne.Połowę tego szajsu doprawiam kozieradką i wrzucam do wody. Przez ok 3 g łowię jakiegoś zabłąkanego jazia i małego krąpika. Snuje plany powrotu do spinningu. Po tym czasie druga porcja zanęty troszkę podeschła, bez zbytniego ugniatania wrzucam na to samo łowisko, nie chce mi się już kombinować z nową miejscówką, większość rokujących miejsc i tak zajęta. Po pewnym czasie zaczynają się regularne brania krąpików, kilka złowiłem, kilka nie zaciąłem. W pewnym momencie wjeżdża piękny jak na moje łowisko leszcz, taki ok 40 cm, zaczynam się rozchmurzać. Ok godz. 8 na brzegu zaczynają lądować piękne jak dla mnie jazie, na pewno ponad 30 cm. Kilka pod rząd w ciągu może 5 min. Niestety przy odczepianiu 4go urywam żyłkę, i muszę przewiązywać zestaw, po tym łowię już tylko 1 jazia i chyba jakiegoś leszczyka. Piękny finał smutnego początku przyprawia mnie o euforię, która już teraz minęła, ale buzowała dosyć długo. O 9 powrót do domu, wiatr utrudniał bardzo łowienie już od 7, co na moim łowisku jest normą, gdyby nie to myślę, że było by jeszcze lepiej. Dziś było wietrzniej niż zwykle. Nie mogę doczekać się kolejnej niedzieli, mądrzejszy o doświadczenia odstawię płatki, wodę będę dawał delikatnie, i myślę, że może (choć nie musi) być naprawdę fajnie. No i koniecznie zmiana zanęty sklepowej.
Dzięki za wszelkie rady, myślę, że będę do nich jeszcze wracał, a w razie kolejnych wątpliwości będę tu się udzielał. Pozdrawiam 8)