Autor Wątek: Ocena starego sprzętu  (Przeczytany 2568 razy)

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 994
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ocena starego sprzętu
« Odpowiedź #15 dnia: 20.08.2018, 20:22 »
Naklejki to "Shimano ud-s" na 1010 i "Shimano a-s" na 3010 wyglądają na jakieś plomby gwarancyjne, Japan jest wybite na uchwycie.
Kolowrotki są bez serwisu ale nawój świeży. Spec który został mi polecony wyjechał i wróci dopiero pod koniec września. W większym jest do wymiany sprężyna kabłąka poza tym wszystko działa jak nowe.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ocena starego sprzętu
« Odpowiedź #16 dnia: 20.08.2018, 20:32 »
Niezły zwinąłeś "posag" :bravo: pozazdrościć takiego znaleziska.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 730
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Ocena starego sprzętu
« Odpowiedź #17 dnia: 20.08.2018, 20:35 »
Kurna byłeś w moim garażu :P Idę zobaczyć czy blazer i shimano są na swoim miejscu :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 338
  • Reputacja: 607
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ocena starego sprzętu
« Odpowiedź #18 dnia: 05.09.2018, 23:46 »
Balzer Silver Magna Winklepicker 3.00 i Shimano XT7 Aero GTM 4010 (wyprodukowany w Japonii w latach 90-tych) to mój pierwszy profesjonalny sprzęt do drgającej szczytówki kupiony ponad 20 lat temu. Od tego czasu prawie nie łowię na spławik. Kołowrotek 4010 jest ciut za duży to tego kijaszka, ale Shimano 3010 będzie idealny.

Balzer Silver Magna jest w użyciu do dzisiaj, z trochę mniejszym kołowrotkiem i jest to moja ulubiona od lat wędka. Shimano XT7 Aero GTM 4010 też służy mi cały czas, ale bardziej mi pasuje z Shimano Aero Feeder Light, też ponad 20 letnim. Bardzo się przyzwyczaiłem do hamulca walki w tym kołowrotku.

Jak zacząłem łowić na komercji to obawiałem się, że Balzer będzie za delikatny na duże karpie i kupiłem jakieś 10 lat temu MIKADO Light Feeder UV Range 3,60 do 90 g (produkowany do dzisiaj). Jednak podajnika 15 g tym kijem od szczotki nie dało się daleko i celnie zarzucić.

Zaryzykowałem więc Balzera i w efekcie Mikado czeka teraz na wyprawę nad wielką wodę i ciężkie koszyczki.
Podajnikiem Prestona 15 g (faktyczna jego waga to 19 g a razem z zanętą to ok. 40 g), śmiga się Balzerem jak z katapulty. Bez wysiłku leci na 40 metrów. Holowanie karpi do 5 kg to prawdziwa przyjemność (większych nie miałem na tym kiju ale myślę, że do 10 kg da radę).

Myślę, że ten kij, pomimo jego delikatności (średnica blanku przy rękojeści 10 mm), jest nie do złamania i nie musisz się przejmować, jaki ma ciężar wyrzutowy. Po prostu zbyt ciężkimi koszyczkami będzie się źle rzucać. Musisz tylko uważać na delikatne szczytówki - 3 węglowe o średnicy u nasady 2,2 mm. Trudno będzie coś dobrać w razie wypadku. Ja ściąłem trochę najdelikatniejszą owiniętą wokół niej żyłką ale po przemontowaniu przelotek służy mi nadal jako pośrednia pomiędzy żółtą a czerwoną. I tak jest delikatniejsza (oceniam reakcję na brania całego kija ze szczytówką) od najdelikatniejszej szczytówki Shimano (1,5 oz), nie mówiąc już o Mikado.

Trzymaj więc i używaj ten sprzęt, nie sprzedawaj, bo takiego już dzisiaj nie produkują.
Pozdrawiam,
Tomek