Witam Was wszystkich bardzo serdecznie !
Słowem wstępu napisze tyko że dopiero zaczynam raczkować w temacie feeder, wcześniejsze kilka lat poświeciłem w 100% spinningowi. Ale że człowiek potrzebuję zmian padło na tę właśnie metodę (tj. klasyczny koszyk oraz method feeder).
Ale do brzegu, do brzegu
Łowisko : Jedno z Mazurskich średnia głębokość 4 m , średnio rozwinięta roślinność. Zamierzam łowić na dwie wędki pod metodę picker do 40 g 270 długości a pod koszyk mikado UV 330 do 90 g.
Wędką pod metodę będę łowił max 20 -25 m od pomostu na głębokości max 3m- podajnik small drennana 15g
Wędką pod koszyk na odległości 30 - 35 m na max 4 m - zestaw ze skrętką koszyczek 20 g
Ryby na które tam chciałbym się nastawić to karaś na metodę i leszcz na koszyk.
Będąc tam na początku sierpnia na wakacjach miałem okazje połowić na metodę i posiadam już trochę przynęt już mam.
Zanętę muszę kupić i tu zaczynają się moje pytania i rozterki:
1. Czy kupić zanętę MMM i rozrobić ją na 2 wędki czyli część do metody a cześć do koszyka, tylko czym je wzbogacić co ew. dodać.
2. Czy kupić 2 zanęty oddzielnie do 2 wędek , myślałem o Epidemii FB do metody a do koszyka MMM choć zupełnie już się gubię bo czym więcej wątku czytam na forum to coraz więcej miesza mi się w głowie.
3. Czy zanętę na leszcza można "skonstruować" na bazie MMM plus cięte czerwone robaki i czerwony na włosie
Może możecie mnie jakoś ukierunkować i zasugerować "świeżakowi" jakieś rozsądne rozwiązanie .
Wyjazd ten traktuje szkoleniowo
Pozdrawiam Was