Zamieściłem to jako ciekawostkę. Byłem tym bardzo zaskoczony. Sam nie mam zamiaru tego stosować chociaż lubię poeksperymentować. Nikogo też do stosowania takich wynalazków nie namawiam.
Nota bene...
Pamiętam jak kiedyś kolega pochlapał się benzyną bo manipulował przy gaźniku. Nie było czym umyć rąk. Miał zero brań dopóki ja mu nie pomogłem i nie zacząłem zakładać mu przynęty na haczyk.