Autor Wątek: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł  (Przeczytany 3382 razy)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #15 dnia: 19.10.2018, 10:44 »
Co do kijka to zobacz sobie Ms Range Econ 3,6 do 80 g coś takiego super kijek moc, wykonanie na najwyższym poziomie ;)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #16 dnia: 19.10.2018, 10:47 »
Zgadzam się Barbarian to solidny kręcioł posłuży na lata, a rybki większe wyciągnie bez problemu :) Co do Longbow ma łamaną rączkę tak jak Aventa i to według mnie jest słaby punkt tych kołowrotków :(

Offline shmuggler

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 031
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszcz Gdański
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #17 dnia: 19.10.2018, 18:21 »
Co prawda dyszki nie miałem ale 5 kg na Barbarzyńcy już tak i nie odczułem niczego na kołowrotku pracował tak samo jak przy leszczyku 0,5 kg. Swoją droga mam trojaczki od Okumy czyli Barbarian, Ceymar, Longbow. Barbarian niczym nie ustępuje droższym braciom, no może poza wyglądem, bo nie jest lakierowany i wygląda ubogo.
Największy karp u mnie to 5,7 kg i bez żadnego problemu. Kołowrotek w rozmiarze 30 nawet nie zapiszczał.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka


Offline Avettix

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #18 dnia: 20.10.2018, 21:55 »
A teraz Was zaskoczę 😂. Wstałem rano i stwierdziłem ze muszę mieć Delphina, czytałem o nim wczoraj tyle, że siedzi mi w głowie i nie może z niej wyjść. Myśle sobie Delphin plus Ryobi Artica 4000. Tylko myśle nad tym krecialkiem czy nie ma może czegoś równie fajnego z wolnym biegiem. Z teori forumowej wydaje to się (wolny bieg) być fajna opcja na metodę. Co myślicie? A co do Delphina w zestawie są te carboglassy i zastanawiam się czy nie zamówić dodatkowo węglowych szczytowek, bo zdania do nich są podzielone :(

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #19 dnia: 20.10.2018, 22:20 »
Penn Fierce 2500 ll
Arek

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #20 dnia: 21.10.2018, 08:55 »
Z własnego doświadczenia z Delphinem to powiem ze warto zamówić węglowe szczytówki Z kija będziesz zadowolony Odnośnie młyna to Arctica spełni Twoje oczekiwania, jeśli jednak będziesz wolał coś z wolnym biegiem  (polecam!) to myślę , że któryś z trojaczków od Okumy będzie w sam raz

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #21 dnia: 21.10.2018, 09:12 »
Ja mam TRZY kręcioły Trabucco Brave 5500 i są rewelacyjne w cenie. Średnica szpuli prawie jak w surfcastingowych z ODPOWIEDNIM  rantem i są bardzo lekkie 320 g ( z full żyłką - 341g) !!! Przy tym MOCNE - hamulec bardzo precyzyjny aż 10 kG.
Będę je używał nawet na okazy na Miłoszewie 20+ bez obaw, że się rozpadną .
A budżetowy kij - polecam Daiwa WindCast Method Feeder 3,60 m, c.w. 80g ,, kij waży tylko 174 g ! Bajeczna pół -parabola (parę dni temu holowałem karpia 10+ )

Offline dalglish7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 538
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #22 dnia: 21.10.2018, 17:24 »
A teraz Was zaskoczę 😂. Wstałem rano i stwierdziłem ze muszę mieć Delphina, czytałem o nim wczoraj tyle, że siedzi mi w głowie i nie może z niej wyjść. Myśle sobie Delphin plus Ryobi Artica 4000. Tylko myśle nad tym krecialkiem czy nie ma może czegoś równie fajnego z wolnym biegiem. Z teori forumowej wydaje to się (wolny bieg) być fajna opcja na metodę. Co myślicie? A co do Delphina w zestawie są te carboglassy i zastanawiam się czy nie zamówić dodatkowo węglowych szczytowek, bo zdania do nich są podzielone :(

Mam do tej wędki szczytówki carbonglass i węglowe.Ani te ,ani te mi nie podeszły.Jak dla mnie węglowe są dość twarde (nie pokażą delikatnych brań).
Na twoim miejscu kupił bym szczytówki od Delphin Magma Medium feeder.Są to szklane miękkie szczytówki do delikatnych wskazań brań.
Mam 0,5 i 1,0 oz i jestem bardzo zadowolony.
Kupiłem nie dawno feedera Preston Monster Light 40g 330 i porównywałem z pracą mojego Delphina Opium Black 330 80g i jak na mój gust praca obu wędzisk jest
bardzo podobna ,może Preston jest trochę szybszy. Ale ja się nie znam dobrze na wędziskach :D.
Zbyszek

Offline maksz100

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #23 dnia: 21.10.2018, 20:56 »
Omijaj Daiwy (słabe rozwiązania w tym budżecie), Drennany, Mapy i inne lepiej zamówić bezpośrednio od chińczyka.

Przez Wonskiego i serwisowanie swoich maszyn... Zdecydowałbym sie na coś z Okumy, niedrogie, dobre "maszyny"
Mówię to przez pryzmat "bebechów", ogólnej jakości i wytrzymałości.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #24 dnia: 22.10.2018, 16:27 »
Aj aj aj, co za historie.
Na wędkach słabo się znam, chociaż parę już przez ręce mi przeszło, wiec nie doradzę zbyt wiele w tej kwestii.
Coś jednak mi nie pasuje,a mianowicie Windcast MF.
Posiadam ten kij i nie widzę w nim mocy, ani tez sensownego holu ryb po 10, 15 i 20 kg. To jest extra wędzisko na mniejsze i średnie ryby, powiedzmy do 5-6kg. Przygodnego bonusa da się wyholować, ale nie będzie to łatwe zadanie i niezbyt też bezpieczne. Ospale, komercyjne ryby, a nieco zdziczałe pełnołuskie na większych akwenach, to dwie różne historie, i na Windcascie, taka dobra „5” potrafi pokazać kto rządzi ;)
Właściwości rzutowe tej wędki tez są dość sporne. 70 m to nie tak mało i ciężko mi uwierzyć, że można powtarzalnie tym kijem na takim dystansie łowić, no ale....
Windcast MF tak, na mniejsze i średnie ryby, piękna praca, bdb osprzęt, super wyważenie i lekkość, cw raczej zawyżone przez producenta.
Windcast Picker wyraźnie mocniejszy, ale tylko 2,7 i 3,0m.

Odnośnie kołowrotków, to mimo wszystko polecałbym marki, które faktycznie produkują i projektują, a nie tylko kleją swoje logo na rasowe, chińskie wytwory, ewentualnie zaostrzając kontrole jakości, kosztem wysokich cen dla odbiorcy.
Główne problemy to jakość, zarówno wykonania/spasowania jak i użytych materiałów. Nie twierdzę, że to zło wcielone, oj nie. Nie twierdzę, że nie można łowić i holować pięknych ryb.
Schody zaczynają się w momencie, gdy pojawi się jakaś drobna awaria (ja wiem.... np blokada obrotów wstecznych). Ani części, ani serwisu, chyba że obowiązuje jeszcze gwarancja i wymienią na nowy. Na swój sposób "chińskie" kołowrotki (też nie twierdzę, że wszystkie) są jednorazowe. Rozbierając (np celem serwisu) i składając z powrotem zaczynają bez dania racji źle pracować, albo też coś nagle nie działa. Kolejne otwarcie to już ukręcona śrubka lub gniazdo, jeszcze kolejna, to kolejny kłopot. Często też przepłacamy. Oryginalny "chińczyk" to przykładowo 80zł, gdzie ta sama konstrukcja pod szyldem np Drennana to już 300zł lub więcej ;) Po otwarciu szok, w środku rozwiązania napędowe rodem z lat 80 i 10 łożysk po 2zł/szt, które szumią już od nowości i "biją" na wszystkie strony. Nie wiem, ja się wystrzegam takich konstrukcji.
Daiwa, Shimano, Okuma, Ryobi i Penn, tam warto patrzeć.
Okuma i Ryobi przodują raczej na niższych półkach cenowych i wydają się lepszym wyborem niż tanie Shimano lub Daiwa (też nie zawsze).
Arctica z Ryobi jak najbardziej, wciąż jeden z najlepszych, budżetowych wyborów do feedera, szczególnie w wielkości 5000 - wielkość, masa, gabaryt i moc będą jak ulał, uwaga tylko na morskie knoby w tej wielkości ;)
Okuma z wolnym biegiem to zawsze dobry pomysł.
Typowy średniak w każdej kategorii, ale ma sporą moc hamulca i dużą powierzchnię podkładek, co procentuje nawet przy hadrcorowych odjazdach, spora moc napędu i sztywność konstrukcji sprawia, że znoszą naprawdę ostre oranie i kręcą duże przebiegi. Ceymar/Barbarian to taki model bazowy, tańsze modele jednak oferują już znacznie mniej jakości i brylują tylko cenowo, oczywiście modele droższe też wchodzą w grę.
Wielkość ciężko mi doradzić, bo rozmiarówka Okumy jest dość nieprzyjazna. 30 i 40 różni się szpulami i nieznacznie rotorem, następnie przeskok wagowy do 45/55 i tu już większy napęd, a więc i korpus. Jeśli faktycznie myślisz o nieco mocniejszym i dłuższym feederze, to w te gabaryty Okumy bym celował. Jeśli wędki jednak krótsze, to 40 będzie w sam raz.
Emcast z Daiwy z wolnym biegiem jest jednak spory i dość ciężki, pod ciężkie feedery, pod brzanówki to niezła opcja.
Shimanowskie wolne biegi w Twoim budżecie to tylko DL i ST. DL swoje kosztuje i na dodatek różnie bywa z jego jakością, a zwłaszcza mocą. Są egzemplarze naprawdę udane, jak i kiepskie, które szumią lub też ciężko zwinąć nimi zestaw- tutaj jedynie zakup w stacjonarnym sklepie może pomoc.
Czesiek

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 431
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #25 dnia: 22.10.2018, 19:54 »
...
Arctica z Ryobi jak najbardziej, wciąż jeden z najlepszych, budżetowych wyborów do feedera, szczególnie w wielkości 5000 - wielkość, masa, gabaryt i moc będą jak ulał, uwaga tylko na morskie knoby w tej wielkości ;)
...

Cześć,
Da się to jakoś namacalnie stwierdzić w sklepie, który jest "knobem" a który nie???
A jak to "wymacać" przy zakupie przez net?

Na obudowach jedne mają oznaczenie 6 łożysk
Inne 5+1
Jedne mają blokadę z tyłu korpusu
Inne prawie pod koszem...
Wiedzy, wiedzy Panie Czesławie nam trzeba!!! :beer: :beer: :beer:

Pozdrawiam

Robert

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #26 dnia: 22.10.2018, 20:30 »
"Arctica z Ryobi jak najbardziej, wciąż jeden z najlepszych, budżetowych wyborów do feedera, szczególnie w wielkości 5000 - wielkość, masa, gabaryt i moc będą jak ulał, uwaga tylko na morskie knoby w tej wielkości "

Cześć
Da się to jakoś namacalnie stwierdzić w sklepie który jest "knobem" a który nie???
A jak to "wymacać " przy zakupie przez net?

Na obudowach jedne mają oznaczenie 6 łożysk
Inne 5+1
Jedne mają blokadę z tyłu korpusu
Inne prawie pod koszem...
Wiedzy, wiedzy Panie Czesławie nam trzeba!!! :beer: :beer: :beer:

Knob to uchwyt korbki.

Tu jest Arctica z morskim knobem https://www.google.pl/search?q=arctica+5000&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwibppHW1preAhVphaYKHYFaBWYQ_AUIDigB&biw=1366&bih=636#imgrc=uu2bFLNqMEKj0M:

Mam taką i chwalę sobie ten uchwyt.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #27 dnia: 22.10.2018, 20:49 »
Knob to uchwyt korbki.

Arctica z knobem "morskim" po lewej,  Arctica z knobem "zwykłym" (śródlądowym) po prawej.
Podpytaj sprzedawcę jak to wygląda.
Wciąż dostępne są obydwa rodzaje, nie łykaj ściem: "to stary model", "takich już nie produkują" itp ;)

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRTqJ94r9oX7bGmX90UXR6i8mp7t4Zt4xHLMgOEFJp1NoJSKEtv
Czesiek

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 431
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #28 dnia: 22.10.2018, 21:37 »
Panie Czesławie
Czy miał Pan na warsztacie taki sprzęt :
Kołowrotek Matrix Aquos Ultra 4000
???
Ewidentnie jest słabszy w użytkowaniu od Zaubera lub Arctici???
Pozdrawiam

Robert

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda - kijek z kołowrotkiem do 600 zł
« Odpowiedź #29 dnia: 23.10.2018, 06:11 »
Matrixowej wersji nie miałem, ale konstrukcje owa można znaleźć pod szyldem wielu innych marek (Map, Spro...). Zapewne znajda się zadowoleni użytkownicy, dla mnie jednak ta konstrukcja to nieporozumienie. Po jednej wyprawie widać żłobienia na przekładni, brak mocy, złe proporcje - szpula wazy niemal 2x więcej niż cały korpus z napędem.
W tym wypadku nawet nie ma czego porównywać z Zauberami itp.
Czesiek