Tak, tych znaczków przybyło i prezesi narzekają, że mają teraz tak dużo różnych znaczków.
Ponoć jakaś grupa wędkarzy zgłosiła PZW do UOKiK i wprowadzenie różnych opłat za różne rodzaje wędkowania jest wynikiem postępowania w tej sprawie.
Możemy teraz wybrać, czy chcemy łowić na wodach nizinnych, górskich, czy chcemy łowić z łodzi, czy tylko z brzegu. Mój prezes początkowo wprowadził mnie w błąd, mówiąc, że jeśli chcę łowić również na spinning z brzegu, to muszę zapłacić więcej, tj. 150 zł. Płacąc 125 zł, będę mógł łowić tylko z brzegu na spławik i grunt. Jako że czasem spinninguję, zdecydowałem się na opłatę 150 zł. Potem doczytałem, że opłata 150 zł umożliwia łowienie z łodzi. Kiedy powiedziałem o tym prezesowi, to widać było, że zaczął coś kręcić. Inny członek naszego koła już wcześniej mówił mi, że też zapłacił 150 zł, bo tylko wtedy będzie mógł łowić z brzegu na spinning. Podejrzewam zatem, że to celowe dezinformowanie członków przez prezesa naszego koła. U nas w kole dodatkowo podjęto uchwałę, że każdy musi zapłacić ekstra 50 zł na cały cykl nocnych zawodów (panowie wyjątkowo lubią ten rodzaj zawodów
), bez względu na to, czy będzie się w tych zawodach uczestniczyć. W sumie zapłaciłem 290 zł.
Tutaj tabele ze składkami ->
http://www.katowice.pzw.org.pl/cms/2186/%EF%BF%BD_skladki_czlonkow_pzw_2019