Autor Wątek: Makaron jako przynęta  (Przeczytany 24483 razy)

river

  • Gość
Odp: Makaron jako przynęta
« Odpowiedź #45 dnia: 16.02.2015, 14:49 »
elvis77

Ja rozumiem co miałeś na myśli z Bartonem ja po prostu dopisałem na ten temat coś od siebie bo często go ludzie wymieniają że super łowi itd tylko czas czas czas
A do Bartona jako osoby czy mi się podoba jego "styl" czy nie to się nie wypowiadam napiszę tylko że przykładów żadnych nie czerpię
Haczyki nr 2 na płotki to nie dla mnie to taki przykład
Co do szefa na szczęście jeśli o mojego chodzi za dużo go nie widują a już za miesiąc wcale bo zmieniam  prace :)

Offline suchy1965

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Makaron jako przynęta
« Odpowiedź #46 dnia: 20.03.2017, 15:01 »
Makaron stosuję od lat. Kupuję w Lidlu, takie malutkie kolanka (1-1,5 cm) z mąki durum. Najlepsze brania mam kiedy nic nie cuduję, tylko po prostu zanurzam go we wrzątku na 1 min., odcedzam, nie  hartuję zimną wodą, przesypuję prażonymi konopiami z kukurydzą i zaprawiam oliwą. Na hak zakładam jedno, dwa małe kolanka. Dopóki mój makaron nie znudzi się drobnicy na początku go blokuję ziarnkiem kukurydzy. Nęcę tym samym z procy. To moja prosta i sprawdzona przynęta na grube łopaty, sprawdzona na wielu różnych zbiornikach.

Offline Piitubski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 459
  • Reputacja: 25
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Makaron jako przynęta
« Odpowiedź #47 dnia: 06.08.2018, 11:56 »
Odświeżę temat. Ostatnio nad rzeką rozmawiałem z doświadczonym miejscowym wędkarzem, który łowił leszcze na makaron. Na hak nr 6 zakładał jedno kolanko makaronu, formując go w kulkę. Wg niego cały hak, włącznie z grotem powinien być ukryty w makaronie. Jak zakładacie makaron na hak?

Offline ŁYSY0312

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 489
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Reguły, Łomża
Odp: Makaron jako przynęta
« Odpowiedź #48 dnia: 07.08.2018, 10:02 »
Jeśli kolanka większe to normalnie przebijam w 1/3 długości, czasem jak czuję, że kolanko jest za duże to rwę je na pół i zakładam obie połówki przebijając w pół. Małe kolanka w połowie. Gdy skubie drobnica, lub mam za miękki makaron to przebijam go na wylot, wciągam na trzonek haka, następnie haczyk obracam i zsuwam makaron na grot. Grot haka zawsze na zewnątrz.
Od niedawna makaron aromatyzuję tzn. wrzucam kilkanaście szt. do małego słoika, dodaję aromat i zalewam oliwą. Ostatnie wyjazdy - hitem jest czosnek.
Kuba

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Makaron jako przynęta
« Odpowiedź #49 dnia: 07.08.2018, 22:56 »
Kiedyś, jak łowiłem na spławik to była podstawowa przynęta. Kolanka średnie lub duże. Wsypuję do wrzącej wody, nie gotuję ale po chwili odlewam wodę, nie płuczę. Wrzucam do woreczka, dodaję trochę oleju, ataraktora i wytrząsam. Do rana mięknie i robi się gumowaty. Haczyk chowam do środka kolanka, pomagając sobie patyczkiem z nacięciem na szczycie. Następnie wysuwam haczyk ciągnąc za żyłkę tak, aby grot wyszedł przez wewnętrzny łuk kolanka, reszta haczyka schowana. Donęcam procą.
Pozdrawiam,
Tomek