Wszystkie śruciny powinny znajdować się nad dnem w czasie wyważania spławika.
Jeszcze uwaga odnośnie butelek. Nie jestem fizykiem, jednak odnoszę wrażenie, że wyważanie w butelce może być nieprecyzyjne. Moim zdaniem mogą tam występować inne "ciśnienia" i będzie to fałszowało wyważania. Kiedyś tak wyważałem spławiki, bardzo czułe, z metalowymi antenkami i wyważyłem je bardzo precyzyjnie a nad wodą wszystkie się zatapiały.
Teraz korzystam po prostu z dobrej jakości ołowiu, który trzyma swoje parametry i każda śrucinka waży tyle ile powinna, wstępnie zakładam 80-90% obciążenia w domu zgodnie z tym jaki zestaw robię natomiast resztę precyzyjnie dociążam już nad wodą. Często robię tak, że zabieram kilkanaście zestawów nad wodę, paletkę śrucin, siadam przy brzegu i sobie wyważam idealnie spławiki.
Jeszcze uwaga odnośnie obciążenia. Jeśli można założyć 5-10 mniejszych śrucin zamiast jednej lub dwóch dużych to tak warto zrobić. Bardzo często obserwuję jak wędkarze mają na zestawach spławikowych śruciny wielkości ziarna grochu... To jest niesamowity błąd. Lepiej założyć 10 mniejszych. Zestaw w wodzie zachowuje się zupełnie inaczej nie mówiąc o tym jak to wpływa już na same brania.