Autor Wątek: Zawody spławikowe. Jak sobie poradzić?  (Przeczytany 1328 razy)

Offline Huberto

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Zawody spławikowe. Jak sobie poradzić?
« dnia: 06.04.2018, 11:05 »
Tak jak w temacie. W następnym tygodniu mam zawody spławikowe. Zbiornik należy do naszego Koła Wędkarskiego którego właścicielem jest gmina A my będąc opiekunem łowiska dbamy o niego i zarabiamy. Zbiornik ma powierzchnię 0,8 ha A głębokość jego nie przekracza 2m. Jest to zbiornik kopany przez człowieka i wygląda trochę jak okrągła wanna. Ryby które tam przeważają to płoć, okoń, wzdrega jest sporo też japońca. Jest też lin amur karp jaź ale w mniejszej populacji. Możliwe że po niedzieli zostanie wpuszczony 40-50kg karpia kroczka.
Będę łowił matchówka 3,9m na wagglera z drennana 1.5-2g z anteną insert jeśli wiatr na to pozwoli. Nie wiem jaką obrać taktykę.  Jakiej zanęty użyć, w jakiej proporcji dodać głowę itp.
Bardzo proszę o pomoc

Offline Huberto

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Odp: Zawody spławikowe. Jak sobie poradzić?
« Odpowiedź #1 dnia: 11.04.2018, 19:42 »
Pomoże ktoś? Do zawodów zostało tylko 4 dni. Kupiłem jeden kilogram zanęty płociowej czarnej i mam kilogram gliny rozpraszającej. Jak to wszystko połączyć żeby było dobrze? Nabyłem też pół gazety jokersa, pinkę, białe robaki i mam ukopane mnóstwo rosówek. Proszę pomóżcie

Offline adamczyk6509

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 175
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pozdrawiam Michał C&R
  • Lokalizacja: Kłodzko
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowe. Jak sobie poradzić?
« Odpowiedź #2 dnia: 11.04.2018, 19:47 »
Obejrzyj na YT filmy Kacpra Góreckiego z kanału GorekTv na pewno pomogą :)
Pozdrawiam Michał
C&R

Offline Nales

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Turek
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Zawody spławikowe. Jak sobie poradzić?
« Odpowiedź #3 dnia: 11.04.2018, 20:13 »
Czesc. Zgaduje, że zawody będą trwały 4 godziny. Pierw co zrób to rozrob połowę paczki zanety z wodą. W drugim wiadze musisz nawilżyc gline cała paczkę najlepiej, gline nawilżasz spryskiwaczem ciśnieniowym żeby nie powstały wielkie grudki. Naturalnie gline prześcierasz przez sito. Musisz kupić jeszcze czarna ziemię do podania jokersa, na tak płytkie wodzie ziemia ładnie prezentuje larwy. Przygotuj ziemię. Teraz gdy Żaneta doszła musisz ją jeszcze raz nawilżyc i przetrzeć przez sito. Zrób mieszankę w stosunku 1l zanety na 1.5 litra gliny i 1.5 litra ziemi.  Z racji tego że wczesna wiosna to wrzuć jakieś 100 do 200 ml jokersa rozproszonego na jeden litr ziemi, musisz zobaczyć żeby go nie byli za wiele w kulach. Ulep kule z jokersa. Zrób fajny dywan z niego w miejscu wygruntowanym i dorzuc kilka kul zanety do wstępnego necenia. Nie wiem jak ryby reagują na donecanie, w każdym zbiorniku jest różnie. Jeśli nie przeszkadza im donecanie to co 20 minut dosyp im jedzonka a jak nie lubią to musisz kilka kul sklecić bentoniten (z tym ostrożnie żeby nie przesadzić) i podać je podczas wstępnego necenia. Nie znam Twojego łowiska ale ja bym obrał taka taktykę na nieznana wodę. Może ktoś poradzi lepiej :)