No dobra.... Co prawda nie złowiłem żadnego lina ani karasia
Ale.... 27 leszczy w przedziale 30-40cm oraz 13 płoci do 20cm to chyba nie taki zły wynik hahahha Te ryby brały z powierzchni..... w połowie łowienia, dziewczyna poszła się kąpać bo jej się znudziło ciągłe wyciąganie rybek
Wszystko na białe robaki, gdy zakładałem 3, brała płoć, gdy 6-7 brały leszcze. Żałuje tylko, że nie udało mi się spróbować lift method, po prostu nie miałem czasu, a po drugie, na początku skupiłem się na tym, żeby dziewczyna ogarnęła zakładanie robaka, zarzucenie mniej więcej w punkt i odhaczenie rybki. Myślę, że następna wyprawa nad to jeziorko, to będzie feeder 60g i z drugiej strony grążeli, od otwartej wody, tam gdzie kończą się rośliny. Jest zdjęcie dzisiejszej miejscówki, niestety rybek nie mam, ponieważ, po wykonaniu jednego zdjęcia tego miejsca, wyświetlił mi się komunikat, że nie mogę otworzyć aparatu z powodu zbyt niskiego poziomu baterii... ach..... Ale myślę, że następnym razem uda mi się złowić coś większego, byle mniej