Liczyć możesz tylko na Siebie.
Spędziłem nad tym malowniczym jeziorem całe dzieciństwo. Przepiękna okolica (całe jezioro położone w lasach).
Swego czasu było to istne eldorado. Tysiące nocy i dni spędzonych na tym jeziorze nie zapomnę do końca życia.
Najlepsze i najpiękniejsze łowisko leszcza, ale poza tym węgorze, szczupaki, ogromne sumy, wielkie liny i ogólnie masa białorybu.
Jak jest teraz, to może zostawię bez komentarza.
Ostatnia potwierdzona informacja, jaka do mnie dotarła to to, że w okresie pewnej
zawieruchy jezioro ktoś wziął w dzierżawę i przez trzy lata codziennie z wody wychodziły tony leszcza (i nie tylko).
Jaki jest teraz stan jeziora, nie wiem. Od dwóch lat tam nie zaglądam.