Autor Wątek: PZW OPOLE - Wampir :)  (Przeczytany 1550 razy)

Offline Rafulss

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
PZW OPOLE - Wampir :)
« dnia: 16.10.2018, 14:20 »
Heja.

W miniony weekend przy fantastycznej pogodzie znowu wybrałem się na ryby :)
Jak zwykle w okręg Opolski :beer: finalnie było nas 8 osób i 16 kijów to musiało się coś "powiesić"
jako że zbiornik jest zaporowy to wody mu nie brakuje a średnia głębokość pomiędzy łowiącymi kolegami to spadki z 3 do 5 metrów.
Nastawiłem się głownie na drapieżnika suma szczupaka sandacza węgorza i spoooorego okonia.
Tego ostatniego dane mi było zobaczyć na zdjęciu z telefonu bo przystojniaczek miał 47 cm. :fish: :fish:
Tak więc moje zestawy to tradycja żywiec na gruncie 8) 8) żadnych spławików włosów i innych wynalazków stwierdziłem że tym razem bez kombinowania jak ma być to weźmie i tak.
Karasie płocie i kiełbie raczej średniej wielkości zaczepiane za ogonek lub pyszczek na przelotowym ołowiu i wio do wody.
Na branie jakoś nie specjalnie długo czekałem zajęło ok 40min...
i bum

i to było jakoś pomiędzy 19-20 wieczorem
potem ja miałem chwilowy przestój zato zdarzyło się coś ciekawego u znajomego ponieważ na wędce gdzie za przynętę robił karaś ok 15 cm nastąpiło branie jak się okazało na zestawie był nie jeden lecz dwa sandacze... :o :o :o
Okazało się że jeden był zapięty prawidłowo wręcz książkowo a co z tym drugim?
a no własnie ta niespodzianka była zapięta na zupełnie nieznajomy zerwany zestaw który przy zwijaniu zaczepił się ... :gift: :gift: :gift:
Fajna niespodzianka ale koniec łowienia w tej dobie ;p można iść |-) |-) |-) |-)
Ja nie miałem takich niespodzianek w ciągu nocy ale nie zarzekam 8) 8) 8) też miałem co robić :)

Poranek ...

miło zaczyna się dzień O:) O:) :) lecz to powoli koniec wyprawy na wampiry :)

jeszcze to nieszczęsne pakowanie... i znoszenie ekwipunku do auta ..... :'( :'( :'(

Przygoda z Wampirami udana, polecam bo to dobry początek sezonu  a póki pogoda nam sprzyja szkoda siedzieć w 4 ścianach.
Trzymajcie się  :)



Offline michal89

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opolskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW OPOLE - Wampir :)
« Odpowiedź #1 dnia: 16.10.2018, 14:52 »
Fajne rybki ;)
Że tak zapytam Turawa? ;)

Offline Rafulss

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: PZW OPOLE - Wampir :)
« Odpowiedź #2 dnia: 16.10.2018, 15:03 »
Naturalnie :)

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW OPOLE - Wampir :)
« Odpowiedź #3 dnia: 16.10.2018, 15:04 »
Fajna wyprawa i wyniki. Szkoda tylko, że nie dbasz o te sandacze tak samo jak o karpie z poprzedniej relacji - przydałaby się jakaś mata, bo takie ryby unorane w piasku nie wyglądają dobrze :(
Marcin

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: PZW OPOLE - Wampir :)
« Odpowiedź #4 dnia: 16.10.2018, 22:53 »
Piękna woda, piękna przygoda i piękne sandacze. Tylko dlaczego te sandacze są w panierce? Nie przystoi pięknych ryb fotografować w taki sposób (wiadomo, żadnych ryb nie powinno się tak fotografować). Przepraszam, ale w tej kwestii musisz się poprawić.
Obiecujesz? ;)
Jacek

Offline Rafulss

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: PZW OPOLE - Wampir :)
« Odpowiedź #5 dnia: 16.10.2018, 23:01 »
Tak tak macie tutaj 100% racji i nie ma na to usprawiedliwienia moja wina przepraszam kolejna zasiadka prawdopodobnie już w czwartek i tu relacja z kołyska w najgorszym razie z matą ...
Wybaczcie :(