Autor Wątek: Początek marca - nęcenie  (Przeczytany 9676 razy)

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Początek marca - nęcenie
« dnia: 26.02.2019, 07:49 »
Od razu mówie,nie będę kupował jokersa czy niewiadomo jakich zanęt za dużą ilość $$$.

Więc tak.Chce spróbować swoich sił na rybach w weekend.Planuję cały tydzień nęcić swoje miejsce mieszanką ziarna z olejem sojowym i pelletem aller aqua.
Moje pytanie brzmi jaką ilością nęcić na dzień,aby nie przedobrzyć.Na łowisku złapałem już malutkuego karpika więc te ryby się budzą,a pozatym występuje tu dużo płoci,lina i karasia.

Czy 3/4 wiaderka 3L na dzień może być?

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Początek marca-nęcenie ryb.
« Odpowiedź #1 dnia: 26.02.2019, 08:18 »
To zależy jak duża jest populacja ryb. Jak zbiornik sporawy i jest tych gęb to i 5 kilo nie jest zbyt wiele. Pamiętaj tylko, że jeszcze woda zimna i ryba tak nie żeruje.
Na to co kolega napisał to uważam, że ilość jest ok.
A i wcześniej to opisywaliśmy jak kolega będzie wytrwały to podejdzie rekordowa płoć. Powodzenia

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #2 dnia: 26.02.2019, 08:27 »
O tej porze roku długotrwałe nęcenie jest ryzykowne, ale jak masz miejsce i czas, to warto je podjąć.
Latem nie ma problemu, weźmiesz maskę i można sprawdzać, czy ryba wyjada zanętę. Aktualnie tego się nie dowiesz i w tym leży największy szkopuł. Dlatego poszedłbym w mieszankę 70 % Allera i 30 % miękkich ziaren. Na początek wrzuciłbym 1,5 litra takiej zanęty. Czwartego dnia próbowałbym już tam łowić, to może pokazać, czy jest ruch w interesie i czy można zwiększyć ilość wrzucanej paszy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #3 dnia: 26.02.2019, 08:28 »
Niedawno jeszcze zbiorniki były pokryte lodem, niektóre jeszcze są. Nęcenie takimi ilościami towaru wg mnie mija się z celem, szkoda $$$.

Nie rozumiem dlaczego nie chcesz używać zanęty. To właśnie ona daje bardzo dużo o tej porze roku, bo nie nasyca ryb, zaś jak jest drobno zmielona to sprawia, że ryba kieruje swą uwagę szybko na przynętę. Nastawianie się na sporego karpia jeszcze rozumiem, ale do zwykłego łowienia wybrałbym opcję nęcenia negatywnego, opartego o zanętę i konopie, z dodatkiem białych i małej ilości kukurydzy, pelletów.

Ostatnio jeden z forumowiczów opowiadał mi jak w ten weekend na Trencie dosiadł się do nich pewien wędkarz (nota bene Polak) i zaczął nęcić tak mocno, jak on nie nęci latem. W efekcie już nie było brań u nikogo, a wcześniej wpadło kilka brzan i leszcz przynajmniej :)
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #4 dnia: 26.02.2019, 08:36 »
Nęcenie w tej temperaturze wody nie ma sensu. I cóż z tego że ci sie trafi dzień w tygodniu że podejdą i wyjedzą - jak przez dwa tygodnie będą stały i trawiły ten tłuszcz i węglowodany co im podasz...
To bez sensowna taktyka .
Tak jak Lucek napisał szkoda kasy.
Maciek

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #5 dnia: 26.02.2019, 08:58 »
No nastawiam się na jakiegoś karpika,lina,karasia ew amura choć nie wiem,kiedy amur zaczyna pobierać pokarm.Oczywiście w dzień łowienia używałbym pelletów i zanęt wysokiej jakości.Ziarno ma służyć jako znak oznajmujący rybom aby kierowały się w moje miejsce.Problem w tym,czy ryby te są w stanie pochłaniać 3/4 wiaderka dziennie czy zmniejszyć ilość do ~1.5L.

Lub mogę zrobić tak,aby pomóc rybom w trawieniu,może należało by zmielić ziarno na drobniejszą frakcje? Kukurydza,łubin i groch by się pokruszyłu na mniejsze drobiny zaś taka pszenica posłużyłaby jako klej.Co o tym sądzicie?

Offline Piitubski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 459
  • Reputacja: 25
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #6 dnia: 26.02.2019, 09:13 »
Co to jest nęcenie negatywne?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #7 dnia: 26.02.2019, 09:30 »
Nęcenie negatywne to takie, gdzie się nęci małą ilością 'towaru' wstępnie i stale 'dorzuca'. Dopasowująć się do ryb, ich apetytu. Nęcenie pozytywne to takie, gdzie sypie się dużo, robiąc okazały dywan, na którym lokuje się zestawy. Ogólnie jak woda jest zimna to nie nęci się dużo, aby ryb nie przekarmić, więc użycie kilku kilo mieszanki można uznać za nęcenie pozytywne.

No nastawiam się na jakiegoś karpika,lina,karasia ew amura choć nie wiem,kiedy amur zaczyna pobierać pokarm.Oczywiście w dzień łowienia używałbym pelletów i zanęt wysokiej jakości.Ziarno ma służyć jako znak oznajmujący rybom aby kierowały się w moje miejsce.Problem w tym,czy ryby te są w stanie pochłaniać 3/4 wiaderka dziennie czy zmniejszyć ilość do ~1.5L.

Lub mogę zrobić tak,aby pomóc rybom w trawieniu,może należało by zmielić ziarno na drobniejszą frakcje? Kukurydza,łubin i groch by się pokruszyłu na mniejsze drobiny zaś taka pszenica posłużyłaby jako klej.Co o tym sądzicie?

Jak woda jest zimna ryba preferować będzie mięsne przynęty, dlatego ziarna do mnie nie przemawiają, oprócz konopi i kukurydzy (ale małej ilości). Dlatego lepiej jest użyć białych lub pinki, można je 'unieruchomić' wcześniej, aby nie zwabić drobnicy. Białymi trudno przenęcić, drogie wcale nie są.

Nie za bardzo rozumiem po co chcesz tak mocno nęcić. Jeżeli ryba się nasyci, to nie będzie żerować. Jak będziesz regularnie 'sypał', to wg mnie zaszkodzisz sobie mocno bo powstanie tam pole nęcenia, którego ryba raczej będzie unikać. A jeżeli nawet nie będzie, to jak ma wybrać Twoją przynętę jak stół jest tak mocno zastawiony? Na pewno nie używałbym dużych ilości towaru jeżeli woda ma temperaturę niższą niż 8 stopni. Co innego jak się zacznie ocieplać... Ale nawet wtedy łatwo ryby przekarmić. Istotne też jest gdzie łowisz. U mnie na miejscówkach leszczowych na Trencie, taka ilość byłaby może OK, bo leszcza jest sporo. Pytanie czy masz tam tyle ryby u siebie :)

Jeżeli kupisz dobrą zanętę za 35 zeta (2 kilo), zmieszasz to z ziemią z kretowiska przesianą, dodasz mielonych pelletów i ziaren, to masz z pięć kilo gotowego miksu, co powinno starczyć na ładnych kilka wypraw. Wg mnie to nie jest drogi zakup.
Lucjan

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #8 dnia: 26.02.2019, 09:41 »
A ja temat bym sprawdził, bo koszta są znikome. Bardzo chętnie zobaczę co z tego wyniknie?
A jak już mu tam wchodzą małe karpiki, to może być całkiem ciekawe doświadczenie.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #9 dnia: 26.02.2019, 09:47 »
Nęcenie negatywne to takie, gdzie się nęci małą ilością 'towaru' wstępnie i stale 'dorzuca'. Dopasowująć się do ryb, ich apetytu. Nęcenie pozytywne to takie, gdzie sypie się dużo, robiąc okazały dywan, na którym lokuje się zestawy. Ogólnie jak woda jest zimna to nie nęci się dużo, aby ryb nie przekarmić, więc użycie kilku kilo mieszanki można uznać za nęcenie pozytywne.

No nastawiam się na jakiegoś karpika,lina,karasia ew amura choć nie wiem,kiedy amur zaczyna pobierać pokarm.Oczywiście w dzień łowienia używałbym pelletów i zanęt wysokiej jakości.Ziarno ma służyć jako znak oznajmujący rybom aby kierowały się w moje miejsce.Problem w tym,czy ryby te są w stanie pochłaniać 3/4 wiaderka dziennie czy zmniejszyć ilość do ~1.5L.

Lub mogę zrobić tak,aby pomóc rybom w trawieniu,może należało by zmielić ziarno na drobniejszą frakcje? Kukurydza,łubin i groch by się pokruszyłu na mniejsze drobiny zaś taka pszenica posłużyłaby jako klej.Co o tym sądzicie?

Jak woda jest zimna ryba preferować będzie mięsne przynęty, dlatego ziarna do mnie nie przemawiają, oprócz konopi i kukurydzy (ale małej ilości). Dlatego lepiej jest użyć białych lub pinki, można je 'unieruchomić' wcześniej, aby nie zwabić drobnicy. Białymi trudno przenęcić, drogie wcale nie są.

Nie za bardzo rozumiem po co chcesz tak mocno nęcić. Jeżeli ryba się nasyci, to nie będzie żerować. Jak będziesz regularnie 'sypał', to wg mnie zaszkodzisz sobie mocno bo powstanie tam pole nęcenia, którego ryba raczej będzie unikać. A jeżeli nawet nie będzie, to jak ma wybrać Twoją przynętę jak stół jest tak mocno zastawiony? Na pewno nie używałbym dużych ilości towaru jeżeli woda ma temperaturę niższą niż 8 stopni. Co innego jak się zacznie ocieplać... Ale nawet wtedy łatwo ryby przekarmić. Istotne też jest gdzie łowisz. U mnie na miejscówkach leszczowych na Trencie, taka ilość byłaby może OK, bo leszcza jest sporo. Pytanie czy masz tam tyle ryby u siebie :)

Jeżeli kupisz dobrą zanętę za 35 zeta (2 kilo), zmieszasz to z ziemią z kretowiska przesianą, dodasz mielonych pelletów i ziaren, to masz z pięć kilo gotowego miksu, co powinno starczyć na ładnych kilka wypraw. Wg mnie to nie jest drogi zakup.

I tyle w temacie :bravo: wyczerpująca odpowiedz.
Maciek

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #10 dnia: 26.02.2019, 09:53 »
PoProstuWędkarz, grube nęcenie nie będzie miało większego sensu o ile nie masz pewności co do ilości ryb w obszarze nęcenia. Ryba jeszcze nie rozeszła się po zbiorniku. Przynajmniej na większości z nich.
W tej chwili popracowałbym zapachem, drobną frakcją i małym procentem ziarna.
Łowiąc w zimowisku można nęcić mocno ziarnem tak jak w pełni sezonu. Teraz czymkolwiek byś nie nęcił rób to z głową.
Jak?
Popatrz na bilansy WBT poszczególnych rzeczy, które chcesz wprowadzić do wody. Są osoby, które będą krzyczeć by nie wrzucać ziarna, a sami walą tłusty pellet bez opamiętania do wody.

Popatrz:

Rodzaj      Zawartość białka      Zawartość tłuszczów
 Kukurydza     9 %     6-7 %
 Pszenica     14 %     2-3 %
 Łubin żółty     40-46 %     5 %
 Łubin wąskolistny     29-34 %     5 %
 Łubin biały     30-40 %     10-15 %
 Soja     35-50 %     13-22 %
 Konopie paszowe     25 %     25-38 %
 Groch (peluszka)     23-27 %     –
 Orzech tygrysi     4,5 %     24-25%

I porównaj z bilansami WBT niektórych pelletów.

Produktem typu "low feed" będzie tez na pewno zielony groszek z puszki. Bartek B ostatnio pokazał, że bardzo niedocenianym. 5g białka, niemal zero tłuszczu i około 10g węglowodanów.

Podsumowując: bardzo wczesnowiosenną  miejscówkę przygotowałbym nęcąc kulami zanęty o drobnej frakcji z przemyconymi niezbyt kalorycznymi ziarnami w ilości maks 10%.
Można taką mieszankę dość mocno zaromatyzować bo nawet gdy zostanie wyjedzona to dno zostanie trochę nasycone zapachem. Przepływająca ryba nawet jak nie napotka już pokarmu to będzie wiedziała, że coś się tu dzieje.
No i dorzuć robactwa :) Tyle na ile cię stać. To jednak nie jest tania impreza.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #11 dnia: 26.02.2019, 09:58 »
PoProstuWędkarz, grube nęcenie nie będzie miało większego sensu o ile nie masz pewności co do ilości ryb w obszarze nęcenia. Ryba jeszcze nie rozeszła się po zbiorniku. Przynajmniej na większości z nich.
W tej chwili popracowałbym zapachem, drobną frakcją i małym procentem ziarna.
Łowiąc w zimowisku można nęcić mocno ziarnem tak jak w pełni sezonu. Teraz czymkolwiek byś nie nęcił rób to z głową.
Jak?
Popatrz na bilansy WBT poszczególnych rzeczy, które chcesz wprowadzić do wody. Są osoby, które będą krzyczeć by nie wrzucać ziarna, a sami walą tłusty pellet bez opamiętania do wody.

Popatrz:

Rodzaj      Zawartość białka      Zawartość tłuszczów
 Kukurydza     9 %     6-7 %
 Pszenica     14 %     2-3 %
 Łubin żółty     40-46 %     5 %
 Łubin wąskolistny     29-34 %     5 %
 Łubin biały     30-40 %     10-15 %
 Soja     35-50 %     13-22 %
 Konopie paszowe     25 %     25-38 %
 Groch (peluszka)     23-27 %     –
 Orzech tygrysi     4,5 %     24-25%

I porównaj z bilansami WBT niektórych pelletów.

Produktem typu "low feed" będzie tez na pewno zielony groszek z puszki. Bartek B ostatnio pokazał, że bardzo niedocenianym. 5g białka, niemal zero tłuszczu i około 10g węglowodanów.

Podsumowując: bardzo wczesnowiosenną  miejscówkę przygotowałbym nęcąc kulami zanęty o drobnej frakcji z przemyconymi niezbyt kalorycznymi ziarnami w ilości maks 10%.
Można taką mieszankę dość mocno zaromatyzować bo nawet gdy zostanie wyjedzona to dno zostanie trochę nasycone zapachem. Przepływająca ryba nawet jak nie napotka już pokarmu to będzie wiedziała, że coś się tu dzieje.
No i dorzuć robactwa :) Tyle na ile cię stać. To jednak nie jest tania impreza.
Masz łapke w góre.

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #12 dnia: 26.02.2019, 10:02 »
W takim razie chyba dobrym pomysłem będzie zmielenie łubinu na bardzo drobną frakcje i wymieszanie z ziemią? I takie kule bym podawał.

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 637
  • Reputacja: 126
  • Lokalizacja: UK
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #13 dnia: 26.02.2019, 10:14 »
Ja bym stosował zanętę zmieszaną z białymi. Zresztą koledzy wyżej już wszystko opisali. Do tego w polskich wodach zazwyczaj nie ma zbyt dużo ryb, więc bogata zanęta nakarmi ryby i spowoduje brak brań.

Offline tench

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Początek marca - nęcenie
« Odpowiedź #14 dnia: 26.02.2019, 11:49 »

 Również dobrą opcją było by nęcenie luźną papką zanętową, która po wrzuceniu do wody tworzy w wodzie chmurę smakowo - zapachową.  Jeżeli masz możliwość do takiej papki, "zupy" zanętowej dodaj serwatkę w proszku.  Na pewno działa na karpie również w chłodnej wodzie.   

 Troszkę droższa opcja to płynne pokarmy podane bezpośrednio w workach pva i sprowadzone do dna.  Sprawdziłem ten patent i zadziałał.  Cały czas mówię o łowiskach komercyjnych.