Ja również od kilku tygodniu nęcę swoje stanowisko, podobnie jak @booohal, około 2-3 litry kukurydzy co 3-4 dni. Póki co wędki były w wodzie tam 2 razy, raz wpadły 3 karpiki (największy 50cm, metoda + pop up), za drugim razem totalnie nic się nie działo. Przy okazji nęcenia i robót porządkowych, wziąłem kilka razy ze sobą deepera i generalnie jeśli chodzi o tę porę roku, zgadza się wszystko to o czym wspomniało tutaj już kilka osób, a głównie @mjmaciek. Były dni, gdzie sonda wskazywała sporo ryb w moim łowisku, aczkolwiek wszystkie były przy powierzchni lub w toni, a były dni, gdzie w łowisku nie było nic i nie było to zależnie od tego kiedy nęciłem, po prostu ryby raz były, a raz nie, zmieniało się to nawet w odstępie kilku godzin, więc po prostu ryba krążyła. Tak, że ja zgadzam się z tym, że o tej porze, kiedy woda jest jeszcze zimna nęcenie nie ma tak dużego wpływu na wyniki i po prostu nie warto sypać dużych ilości ziaren/zanęty, a bardziej skupić się na szukaniu miejscówki, gdzie ryby przebywają. W piątek "uderzam" z wędkami, zobaczymy czy coś będzie się działo
Jeśli chodzi o łowisko, to można by powiedzieć, że jest to łowisko specjalne, około 10ha i dość mocno zarybione karpiem, na początku tego roku też podobno było już jakieś zarybienie i ilość karpia jest dość spora.
Póki woda się nie ociepli albo ryba nie da znaku, że się przebudza nie będę zwiększał ilości ziaren.