Witaj byłem tam chyba ze cztery lata temu i generalnie ten odcinek Wisły aż do Dębówki w ok. Konstancina nie jest wart uwagi poza małymi leszczami i krąpiami. W lato nie ma tam nie tylko ryb ale też wody, są miejsca gdzie bez problemu można przejść na drugą stronę rzeki wyżej w stronę Warszawy trwają prace przy moście pod A2 działają też piaskarnie więc dno się wyrównało, swoje zrobiły też sumy które nie mają rywala i rozmnożyły się do niekontrolowanych już ilości. Ja z wędkami przeniosłem się nad Bug i Narew ale często jeżdżę wałem na rowerze, i wędkarzy nie widać tam od dawna, więc chyba na lepsze się nie zmieniło.