Autor Wątek: Wisła od strony Wału Zawadowskiego  (Przeczytany 511 razy)

Online flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Wisła od strony Wału Zawadowskiego
« dnia: 30.03.2019, 22:09 »
Witam ponownie

Łowił może ktoś z szanownych forumowiczów na Wiśle od strony Wału Zawadowskiego?  Prąd Wisły jest dość wartki. Jaką technikę łowienia warto zastosować na ryby spokojnego żeru?

Pozdro
Marcin

Online flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wisła od strony Wału Zawadowskiego
« Odpowiedź #1 dnia: 31.03.2019, 21:23 »
Nikt? Nic? :)
Marcin

Offline Legionista1983

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie uznaję prawd objawionych
  • Lokalizacja: Piaseczno - Mazowieckie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wisła od strony Wału Zawadowskiego
« Odpowiedź #2 dnia: 02.04.2019, 17:42 »
Witaj byłem tam chyba ze cztery lata temu i generalnie ten odcinek Wisły aż do Dębówki w ok. Konstancina nie jest wart uwagi poza małymi leszczami i krąpiami. W lato nie ma tam nie tylko ryb ale też wody, są miejsca gdzie bez problemu można przejść na drugą stronę rzeki wyżej w stronę Warszawy trwają prace przy moście pod A2 działają też piaskarnie więc dno się wyrównało, swoje zrobiły też sumy które nie mają rywala i rozmnożyły się do niekontrolowanych już ilości. Ja z wędkami przeniosłem się nad Bug i Narew ale często jeżdżę wałem na rowerze, i wędkarzy nie widać tam od dawna, więc chyba na lepsze się nie zmieniło.