Każde białe czy pinkę po kupieniu zawsze myję, odsiewam na sicie 2 mm trociny, zanętę w czym tam są. Potem do wiadra z ciepłą woda, troszkę płynu do mycia naczyń i kąpiel. Osuszam na grubej dobrze chłonącej wodę ścierce, dla pewności 10 minut w kuwecie z bułką tartą, odsiewam i gotowe. Suche i przede wszystkim czyste, trzymam bez niczego w pojemniku w lodówce, dzień nad wodą nie powoduje u nich pocenia się. Mycie powtarzam jeżeli jest taka potrzeb i robaki w dobrej kondycji mam przez wiele tygodni.