No to w końcu wybrałem się na to łowisko na 48h. Stanowisko nr 9.
Dojazd taki sobie, kawałek przez łąke, ok 50m, więc po deszczu może być różnie .
Miejscówka klimatyczna - wycięta polanka w lesie. W ostrym słońcu fajny cień.
Od razu zejście do wody o głębokości 20cm potem kilka metrów łagodnego zejścia, zaraz za pasem trrzcin stroma skarpa do 4,5m i potem łagodnie już do 7m.
Są niestety też minusy:
- nie dało się swobodnie rzucać po gałęzie drzew opadały nad wodą - za każdym razem musiałem wchodzić w spodniobutach do wody. Jedynie był mały prześwit z lewej strony gdzie można było oddawać rzuty jakiś lekkim zestawem, który nie musiał lecieć za daleko.
- samej wodzie do pasa trzcin pełno zatopionych kijów i gałęzi oraz dołków. Trzeba było ostrożnie wchodzić. Kolega zaliczył przewrotkę w spodniobutach.
- na stanowisku pełno krótko przyciętych pieńków drzew o średnicy od 2 do 15cm na wysokości do 10cm. Masakra, bardzo trzeba było uważać na nogi.
Co do ryb to złowiliśmy razem 3 karpie: 1kg, 8kg i 12,5kg.
Trochę drobnego leszcza. Na pellet 11mm brały leszczyki 20cm, a nęciliśmy tylko kuku bez drobnej zanęty.
Reasumując: stanowisko bardzo trudne i Właściciel może jeszcze na nim wiele poprawić.