Moje uwagi dotyczą wykorzystania przede wszystkim do łowienia Metodą.
Jak już pisałem, Nie mam problemu z firma Lorpio. Jednak zauważyłem, że wiele osób ufa nazwie i samej firmie, nie patrząc na to co dostają w środku. Nie chcę w ogóle wnikać w skład wszystkich tych zanęt - bardziej pisałem o zanęcie pod lina. Wątpię aby jacyś zawodnicy połowili liny na to
Jako bazówka jest OK, choć w moim mniemaniu Tench magnetic zbyt mocno jest aromatyzowany.
Swoje doświadczenia opieram na zanętach Sensas Lake, Sensas 3000, Dynamite Baits Silverfish Lake & Canal, których dawniej używałem sporo. Były dobre, ale po przejściu na SwimStima, wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Właśnie na moim kanale i przy łowieniu linów. Zacząłem sprawdzać wtedy właśnie różnice między tymi zanętami i okazało się, że te na bazie pelletów działają o wiele lepiej. Przy leszczach i karpiach nawet nie ma o czym mówić...
Nie znaczy to oczywiście, że się nie złowi lina na taką zanętę. Jednak nie działa ona tak dobrze jak taka z dodatkiem pelletów. Co istotne - ważny jest balans. Wczesną wiosna warto dać mniej mielonych pelletów (zwłaszcza halibutowych) aby nie robić zbyt sycącej mieszanki. Przy Metodzie używa się mniejszych podajników, więc można łowić lepiej bogatszą mieszanką. Inaczej jest przy koszykach zanętowych.
Co do samej płoci - to akurat zanęty na bazie mączek nie są najlepsze. Ale bądźmy też szczerzy - do płoci wystraczy bulka tarta lub sam chleb tostowy spreparowany.
Jak już pisałem wcześniej - jeśli ktoś robił własne miksy, ten wie jak wygląda dobra i treściwa zanęta. Akurat w tamtym przypadku (Tench Magnetic) w środku było głównie mielone pieczywo. Na ile sobie przypominam stanowiło grubo ponad 90%. Nie widzę przeszkód aby taką zanętę nazwać Crucian Magnetic, Carp Magnetic - działać będzie z takim samym skutkiem.
Docierając do sedna sprawy. mam pewne zastrzeżenia, że polski producent wciska często wędkarzowi 'lipę' . Bo jeżeli chcesz zrobić zanętę pod lina, to walnij tam sporo konopi. Jeżeli zaś tam ich prawie nie ma, a są za to aromaty - no to jest swojego rodzaju 'oszustwo'. Jeżeli Sonubaits potrafi w cenie 6 funtów wyprodukować zanętę składającą się z 50% zmielonych pelletów i 50% zmielonych konopi - to nie wiem dlaczego polski producent nie mógłby robić czegoś podobnego? Przecież robocizna jest w Polsce tańsza! Co najważniejsze - fajnie byłoby mieć zanętę idealną do takiej Metody. Po prostu - kupuję i używam, bez żadnego dodawania i mieszania z dodatkami.
Myślę, że takie produkty już powstają. Niestety - wypuszczenie takiej serii zanęt może się wiązać z problemem jakim są inne, 'stare' produkty. Bo może się okazać, że sprzedając nową zanętę, powiedzmy "Method Magnetic" skazujemy te poprzednie na niesprzedawanie się, przeterminują się... Będzie tez istanial konflikt cenowy, bo trzeba umieścić nowy produkt na właściwej półce cenowej, aby nie było kolizji. Z pewnością będzie to oznaczało drożyznę.
Nie wiem jaki jest tego powód, ale polski wędkarz nie otrzymuje na razie takiego produktu jak powinien od polskich producentów zanęt. I o to mi właśnie chodzi.