Koniec końców na Nosselię dotarliśmy. Miejsce piękne i zadbane, zdecydowanie ma swój urok
Łowisko natomiast typowo karpiowe i w tym sensie jest ciężkie - zarzut/wywózka zestawu i czekamy kilka godzin. Nastawiałem się na łowienie znacznie bardziej aktywne, więc pod tym względem łowisko jest specyficzne. Na dwa dni łowienia 2 brania - jedno puste, drugie zakończone poniższym równe 10kg na macie - nowe PB.
Pierwszego dnia wszyscy narzekali na brak brań, drugiego ciśnienie zaczęło spadać, zmienił się kierunek wiatru i to ruszyło nieco akwen. Oprócz mojego, na stanowiskach obok chłopaki z Carpofilii złapali 13kg i 14kg, a tuż przed moim wyjazdem wpadł przepiękny pełnołuski 21,8
Reasumując, świetne miejsce ale woda typowo karpiowa i dość wymagająca