Może warto zadzwonić do gminy, na terenie której ten zbiornik się znajduje.
W ubiegłym roku miałem podobną sytuację z podtarnowskimi Dwudniakami. Zbiornik ten niegdyś podlegał pod PZW, później został "zwrócony", a tym samym przestał figurować w wykazie wód PZW. Zadzwoniłem do U.G. Wierzchosławice i okazało się, że przeszedł on w ręce Gminy. Na zbiorniku tym można bez problemu wędkować, nie ma konieczności wnoszenia jakichkolwiek opłat, jedyne co jest wymagane (jak się później okazało) to karta wędkarska. Urzędnik poinformował mnie, że mogę tam łowić bez jakichkolwiek dokumentów wędkarskich, jedynie co to muszę stosować się do RAPR. Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas wędkowania na tym łowisku, funkcjonariusz PSR poprosił mnie o kartę wędkarską...