Witam. Przyjechała do mnie parę dni temu nowa maszynka Flagmana serii Castmaster, o długości 3.9m, oraz ciężarze wyrzutowym do 80g.
Oznaczony jest on jako medium feeder, co sugeruje, że nie jest to kij od szczotki.
Jako, że nie mam możliwości pomachać nad wodą tym kijkiem, to będzie bardzo sucha recenzja.
Długość całkowita: 3.9m
Długość transportowa: 135cm
Długość dolnika: 50cm
Ok
Teraz przelotki.
Kij ma 8 przelotek, plus 6 na szczytówce.
Poza ostatnimi dwoma jedno stopkowymi (nie licząc szczytowki) wszystkie są takie:
Pierwsza ma średnicę wewnętrzną 20mm i j3st oddalona od stopki kołowrotka o 72 cm. Druga ma średnicę 14mm, trzecia 12mm etc.
Wrażenia z krótkiego machania na dworze.
Kij będzie pięknie pracował pod rybą. Przy mocnym gięciu pracuje także pierwsza sekcja z kołowrotkiem. Nie jakoś szczególnie, ale nie jest to sztywna pała i jest bardzo mocna.
Co do zarzucenia, odniosłem zupełnie inne wrażenie. To jest sztywna pała. Jakby ugięcie do wody było dużo, dużo większe, niż to przy zarzucie.
Teraz kwestia inna. Mianowicie rzecz, która mnie zaniepokoiła. Koniec pierwszej sekcji.
No jest roznica. Cieńsza ścianka od strony przelotek. Czy to wada, czy rozwiązanie konstrukcyjne, czy niedoróbka przy cięciu?
Powyżej koniec 2 sekcji.
Po konsultacjach na forum, oraz wymianie maili i telefonów w panem Mateuszem, doszliśmy do wniosku, że to jest wynik cięcia blanku. Wszystkie modele z serii Cast master mają takie nierówności. Kijów sprzedało się w grubych setkach, a reklamacji żadnych. Podejrzewam, jak to Jacek pisał, że tak wygląda sam koniec sekcji. Bo te grubsze końcówki są bardzo równe.
Jeszcze nie wiem co podepnę pod ten kijek. Może ultegrę 5500, może Black Vipera 850, a może zwykłą Ninję 4000. Raczej te większe.
Aha. Szczytowki dwie o długości 63cm. Jedna 1 uncja druga dwie uncje. Węglowe. Nie pytajcie o średnicę, nie mam teraz jak zmierzyć.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka