Pasta serowa - krok po kroku

[Tadek]

Tadziu, a wyniki jakieś były na to?

Mało używałem tej pasty i w dodatku niezgodnie z jej przeznaczeniem (lato, ciepła woda, spławik na stojącej wodzie, w dni, gdy nic nie brało). Wyniki nieadekwatne. W ciepłej wodzie ciasto szybko mięknie, rozpuszcza się i spada z haka.
Gdybym jej używał jak używa Bartek, to miałbym jakieś porównanie.

PS. Po roku w zamrażarce od pasty czuć mocny "zapach" starych skarpet

[Mosteque]

Dzięki. Ja też mam kilka przynęt, które mi ryby nie dały jeszcze, bo zawsze je sprawdzam, gdy przez kilka godzin nic nie bierze. Beznadziejne są jakieś takie...

[mjmaciek]

Aby uniknąć w zamrażarce smrodu.
Proponuje gruby worek spożywczy przeźroczysty , towar do worka - worek związać na supeł usunąć powietrze ze środka. Worek zwiazany z twarem do słoja litrowego , słoik zakręcić i dopiero do zamrażarki.

[Quedzik]

Dobrym rozwiazaniem jest tez zgrzewarka prozniowa. Nie dosc, ze zaden zapach nie przejdzie, to jeszcze przez wyssanie powietrza mocno przedluzymy przydatnosc do uzycia

[Bartek.B]

Najważniejsze Panowie, to wierzyć w przynętę. Bez tego ani rusz. Na pastę serową wyniki ilościowe mam gorsze w porównaniu np. do chleba tostowego, jednak zdecydowanie wpadają większe sztuki. Bardzo ciekawe ostatnio są brania na dużą kulę z pasty. Kleń podpływa i obgryza przynętę. Wskazania takie jakby naszą przynętę miętolił mizerny krąpik. Potrafi się tak bawić nawet dobre parę minut. Jak już wystarczająco sprawdzi, następuje to co lubię najbardziej - ostre walnięcie w szczytówkę.

[Tadek]

Bartku - ile czasu w wodzie płynącej wytrzymuje Ci pasta na haku/włosie, o tej porze roku, gdy woda jeszcze zimna?
Moja, o ile ryby nie ruszą, wytrzymuje do 0,5 godz. w nurcie spowolnionym typu rzeka Ina, Płonia.
Jak często zarzucasz zestaw gruntowy z pastą, gdy nie ma brań?

[Bartek.B]

Bartku - ile czasu w wodzie płynącej wytrzymuje Ci pasta na haku/włosie, o tej porze roku, gdy woda jeszcze zimna?
Moja, o ile ryby nie ruszą, wytrzymuje do 0,5 godz. w nurcie spowolnionym typu rzeka Ina, Płonia.
Jak często zarzucasz zestaw gruntowy z pastą, gdy nie ma brań?

Tak jak pisałeś do 30 min. Ja przerzucam co 10-15 min. Często zmieniam miejsca. Miejscówka to zazwyczaj 2-3 rzuty i idę dalej. Jeśli jest kleń na miejscówce branie jest szybko. Teraz już trzeba powoli przechodzić na ziarna, bo uruchomiła się drobnica i czas przeżycia pasty zmienił się znacznie. 🙂