Cześć,
Pytano mnie, jak dokładnie taki klip zrobić, więc postanowiłem wrzucić na forum sesję zdjęciową krok po kroku, jak ja to robię. Nie musi to być jedynie słuszna metoda ale przerobiłem już tych klipów trochę i sprawdzają się u mnie doskonale.
Na początek, czego potrzebujemy:
Szpula, na której chcemy zamontować klip
Drut Dental, średnica 0,6 mm
Suwmiarka
Permanentny pisak do oznaczania punktów na drucie i na taśmie
Małe szczypce okrągłe
Małe szczypce płaskie o szerokości w najwęższym miejscu co najwyżej 2,5 mm
Kombinerki
Taśma do przyklejenia klipa do szpuli
Nożyczki do przycięcia taśmy.
Nóż do ostatecznego skalibrowania siły docisku klipa do brzegu szpuli przez nacisk linki.
Dobre oświetlemie i oczy lub właściwe okulary
Pierwszym krokiem jest odcięcie ok. 10 cm drutu.
Drut należy wyprostować a następnie, po uchwyceniu go w połowie szczypcami okrągłymi na grubości szczypiec 3 mm zagiąć, jak na zdjęciu
Następnie ściskamy klip szczypcami płaskimi na szerokości 2,5mm w celu wypłaszczenia wierzchołka klipa. Nózki się rozchodzą ale znowu je doginamy na krzyż
Po tej operacji klip powinien wyglądać mniej więcej tak. Niewielkie zaokrąglenie na górze a potem skosem do środka
Kolejny krok, to rozkraczamy nóżki na zewnątrz, trochę poniżej wierzchołka klipa, równo po obu stronach.
W efekcie otrzymujemy taki kształt klipa. Wierzchołek lekko zaokrąglony, dalej trochę do środka, co powinno łapać linkę a jeszcze dalej rozkroczenie.
Teraz mierzymy odległość od wewnętrznej do zewnętrznej głębokości szpuli
Do zmierzonej odległości dokładamy 0,5 mm i oznaczamy to na klipie
Zaginamy nóżki w zaznaczonych miejscach. Na tym etapie możemy nieco zmniejszyć rozkraczenie, które mi tu wyszło trochę za mocne.
Teraz już tylko zmierzenie szerokości szpuli
I przycięcie nóżek do szerokości szpuli
Klip wygląda dobrze, Tu na potrzeby zdjęcia przymocowany do szpuli gumką. Za chwilę przyklejamy taśmą.
Z drugiej strony też wygląda dobrze
Teraz zaginamy wierzchołek klipa do brzegu szpuli, Zapobiegnie to niechcianemu wkleszczaniu się linki podczas zwijania pomiędzy klip a brzeg szpuli oraz uchroni zaklipowaną żyłkę przed zbytnim naciskiem klipa. Pomiędzy brzegiem szpuli a klipem będzie takie małe oczko.
Przycinamy taśmę do przyklejenia klipa, na szerokość szpuli.
Przyklejamy klipa taśmą do szpuli.
Przed nawinięciem linki należy przykleić wierzchołek klipa do szpuli. Zapobiegnie to dostawaniem się linki pomiędzy szpulę i klip, zanim nie zostanie on dociśnięty kolejnymi nawojami linki do brzegu szpuli.
Po nawinięciu linki i odklejeniu taśmy sprawdzamy, jak wyszło. U mnie ładnie, aż za ładnie, dość mocny naciąg żyłki i na pewno będzie problem z zaklipowaniem. Przy lżejszym nawoju nad klipem robi się garb, który należy spłaszczyć czymś twardym np. płaską częścią twardego noża. Ja to robię suwmiarką
. Zwróćcie uwagę ile klipa wystaje ponad brzeg szpuli. O to linka przy rzucie nie ma prawa się zahaczyć.
I jak przewidziałem, żyłka nie daje się łatwo zaklipować, Żyłka za mocno naciska na klip. Żyłka/linka powinna dość łatwo dać się wprowadzić pod klip, w sposób jak na zdjęciu, bez dodatkowego podważania klipa ale nie może z niego sama wypadać.
Należy więc przeprowadzić kalibrację nacisku żyłki na klip przy pomocy noża. Nóż wciskamy pomiędzy klip i żyłkę do samego dołu i luzujemy nacisk żyłki na klip. Trzeba to zrobić delikatnie na kilka razy, aż do momentu, kiedy żyłka będzie się dość łatwo klipować ale nie będzie wypadać z klipa. Jeśli przesadzimy i żyłka nie będzie trzymana przez klip i będzie z niego sama wypadać, musimy odwinąć i nawinąć linkę jeszcze raz.
Prawidłowo zrobiony klip trzyma linkę podczas wyrzutu
Ale pozwala się jej łagodnie wypiąć podczas odwijania z kołowrotka na hamulcu.