Zauważyłem myślowo jeden mankament. Czy napięcie żyłki nie spowoduje ciągłego piszczenia? Chyba że to można "wyzerować" na danym naciągu i wtedy poluzowanie lub dalsze napięcie będzie go uruchamiać.
Zauważ że są tam dwa pokrętła, zapewne 1 jest od głośności, 2 od czułości.
Fajny bajer, niejednemu by się przydał.
Ja bym chętnie coś takiego nabył.
A to nie lepiej przed szczytówką w odległości metra postawić podpórkę z normalnym sygnalizatorem na noc Panowie?
Moim zdaniem w ten sposób traci się sporo z czułości przy łowieniu na zwykły feeder, ale często widuję nad wodą takie rozwiązanie.