No tak tylko teraz zastanówmy się czy takie dzierżawy w innych rękach niż PZW to nie szansa na powstanie nowych, wdzięcznych łowisk.
Oczywiście istnieje ryzyko, że ktoś wydzierżawi, wysieciuje co się da, sprzeda ryby i wodę zostawi odłogiem.
Ale ja póki co jetem pełen nadziei, że to szansa na fajne, lokalne łowiska. Niekoniecznie tanie no ale coś za coś.