A ja się cieszę z takiego przepisu, nie raz siedząc z feederkiem na zatoce Bugu w marcu i kwietniu widziałem cwaniaków z dużymi gumami łażącymi po starorzeczu połączonym z Bugiem, tyle mojego co się nagadałem, no przecież za okoniami chodzą. Teraz już nie będzie tłumaczenia więc nie płaczcie że to głupota. Głupotą to by było jakby wszyscy wędkarze byli normalni, tych normalnych w Polsce przybywa ale nadal jest ich za mało.