Autor Wątek: Metoda vs sprężyna  (Przeczytany 32093 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #75 dnia: 14.08.2019, 08:49 »

kolega, z którym jeżdżę łowić 8/10 wyciągnięć zestawu z wody ma splątane, dlaczego? nie wiem.
Ja próbuję na feederku stosować świński ogonek wraz z koszyczkiem 20g

Bo kolega nie ściąga zestawu w swoją stronę prawdopodobnie. Po zarzucie należy mieć napiętą żyłkę, aby opadała łagodnym łukiem w naszą stronę. Jeżeli zestaw jest zarzucany ot tak sobie w przysłowiowe 'piz..u', to opada pionowo w dół, i zestaw jest ciągnięty przez koszyk , na który opada przypon. Wiele pomoże rurka antysplątaniowa. Jednak podstawą jest opanowanie zarzutów. Pomaga w tym użycie kija feederowego właśnie, który amortyzuje zarzut doskonale. Być może znajomy ma jakąś 'sztywną pałę', na której nie czuć tego?
Lucjan

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #76 dnia: 14.08.2019, 09:11 »

Dla mnie główna przewaga metody nad sprężyną polega na tym, że eliminujemy całkowicie splątania.
To zależy od długości i materiału z jakiego jest wykonany przypon.
W tamtym roku pokombinowałem troszkę z dłuższym 18-20 cm przyponem związanym na miękkiej plecionce od Drennana+metoda mikado 30 g ,co rzut to oplątanie przyponu o koszyk. Przypony dł .10-14 cm zarówno na ww plecionce jak i na żyłce działały prawidłowo.

Offline tadzikg

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rymanów
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #77 dnia: 14.08.2019, 09:15 »

kolega, z którym jeżdżę łowić 8/10 wyciągnięć zestawu z wody ma splątane, dlaczego? nie wiem.
Ja próbuję na feederku stosować świński ogonek wraz z koszyczkiem 20g

Bo kolega nie ściąga zestawu w swoją stronę prawdopodobnie. Po zarzucie należy mieć napiętą żyłkę, aby opadała łagodnym łukiem w naszą stronę. Jeżeli zestaw jest zarzucany ot tak sobie w przysłowiowe 'piz..u', to opada pionowo w dół, i zestaw jest ciągnięty przez koszyk , na który opada przypon. Wiele pomoże rurka antysplątaniowa. Jednak podstawą jest opanowanie zarzutów. Pomaga w tym użycie kija feederowego właśnie, który amortyzuje zarzut doskonale. Być może znajomy ma jakąś 'sztywną pałę', na której nie czuć tego?

po zarzucie czeka aż zestaw opadnie na dno i dopiero naciąga żyłkę
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #78 dnia: 14.08.2019, 09:16 »
Ciszę się że ożył jakiś temat techniczny, bo ostatnio na forum to tylko giełda i "jaki Feeder do 200 zł". :)

Luk dobrze mówi, podstawa w klasyku to naciagniecie przyponu. Wędka trzymana do góry od momentu uderzenia w klip do wyprostowania się szczytowki gwarantuje nam dobre naciagniecie przyponu. Trzeba to trochę poćwiczyć, nic trudnego, ale jednak.

Potem już tylko wędka na podporke i naprężenia szczytowki.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline tadzikg

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rymanów
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #79 dnia: 14.08.2019, 09:40 »
Luk dobrze mówi, podstawa w klasyku to naciagniecie przyponu. Wędka trzymana do góry od momentu uderzenia w klip do wyprostowania się szczytowki gwarantuje nam dobre naciagniecie przyponu. Trzeba to trochę poćwiczyć, nic trudnego, ale jednak.

Potem już tylko wędka na podporke i naprężenia szczytowki.

Jest jakiś filmik na ten temat bo nie wiem za bardzo o czym tu mowa :) Ja generalnie robię rzut, jak koszyk wpada do wody zamykam kołowrotek i od razu naciągam żyłkę.
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #80 dnia: 14.08.2019, 10:13 »
Co do splątań w zestawie ze sprężyną to pamiętam jakieś chyba Wiadomości Wędkarskie sprzed około 20 lat gdzie już wtedy pisali by haczyk z przynętą lekko wcisnąć w nabitą już sprężynę. Coś jak w metodzie. Eliminuje to kompletnie splątania. Po padnięciu przeciągamy zestaw o te 10cm i wszystko jest jak być powinno.

Cieszy mnie, że są osoby, które ślepo nie uważają "nowe=lepsze"
Tak jak Luk napisał, sprężyna w rękach świadomego wędkarza będzie bardzo skuteczna. Niejednokrotnie skuteczniejsza od metody.
Ale tu wymagana jest świadomość co i przede wszystkim po co się to robi.

Wczoraj coś tam połowiłem na Jeziorsku. Rozochociliście mnie by użyć tam oldschoolowej sprężyny ;)
Choć presja nowoczesnego wędkarstwa działa i tak jak wstyd zabrać mi rybę z łowiska tak chyba wstyd byłoby mi kupić w wędkarskim sprężynę ;D
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Darek_Darek1968

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 538
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Działdowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #81 dnia: 14.08.2019, 10:30 »

Choć presja nowoczesnego wędkarstwa działa i tak jak wstyd zabrać mi rybę z łowiska tak chyba wstyd byłoby mi kupić w wędkarskim sprężynę ;D

Kupuj przez internet, tylko zaznacz żeby wysłali w dyskretnym opakowaniu ;-)

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #82 dnia: 14.08.2019, 10:33 »

Choć presja nowoczesnego wędkarstwa działa i tak jak wstyd zabrać mi rybę z łowiska tak chyba wstyd byłoby mi kupić w wędkarskim sprężynę ;D

Kupuj przez internet, tylko zaznacz żeby wysłali w dyskretnym opakowaniu ;-)

Są sprężyny w Drapieżniku?

 ;D
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Darek_Darek1968

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 538
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Działdowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #83 dnia: 14.08.2019, 10:36 »


Są sprężyny w Drapieżniku?

 ;D

Są, są :-)
Rurki antysplątaniowe również jakbyś chciał zaszaleć ;-)
Tylko że pakowanie Drapieżnika jest mało dyskretne :P

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #84 dnia: 14.08.2019, 10:53 »
Luk dobrze mówi, podstawa w klasyku to naciagniecie przyponu. Wędka trzymana do góry od momentu uderzenia w klip do wyprostowania się szczytowki gwarantuje nam dobre naciagniecie przyponu. Trzeba to trochę poćwiczyć, nic trudnego, ale jednak.

Potem już tylko wędka na podporke i naprężenia szczytowki.

Jest jakiś filmik na ten temat bo nie wiem za bardzo o czym tu mowa :) Ja generalnie robię rzut, jak koszyk wpada do wody zamykam kołowrotek i od razu naciągam żyłkę.


Luk pokazuje tu jak naciągnąć przypon
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 598
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #85 dnia: 14.08.2019, 12:14 »
... wstyd byłoby mi kupić w wędkarskim sprężynę ;D
A ja bym wychwalał pod niebiosa, a do tego jakby w sklepie byli inni wędkarze (na oko czy ze słuchu mięsiarze) to chyba bym wziął nawet więcej niż mi potrzeba i koniecznie z 10 rurek.
Pamiętaj nic co ludzkie nie jest nam obce.....  czy tam wędkarskie
Tomsza

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #86 dnia: 15.08.2019, 01:00 »

Kolega po zarzucie czeka aż zestaw opadnie na dno i dopiero naciąga żyłkę.

Jeżeli to jest Metoda, to jeszcze nie jest tak źle, jednak podajnik może opaść 'dziwnie'. Jednak przy zestawie z długim przyponem, koszyk leci w dół, ciągnąc za sobą resztę. I mamy na przykład 50 cm przyponu zawiniętego jakoś przy koszyku. Ryba podnosi przynętę z dna i nie ma wskazania. To nie płotka co zassała robaka i z nim płynie, tutaj ryba czując hak, zazwyczaj wypluwa całość i odpływa spłoszona. Rzadko kiedy zatnie się sama podczas wyplucia haka.

Zaproponuj koledze, aby w takim wypadku zastosował pewien stary patent. Po opadnięciu zestawu, niech poczeka z 30 sekund, minutę, aż wszystko z koszyka się wysypie, następnie niech przesunie zestaw o te 50 cm (długość przyponu). Wtedy  koszyk przesuwa się w stronę łowiącego, naciąga się przypon, przynęta zaś znajduje się tam gdzie zawartość koszyka lub w tej okolicy. Podniesienie jej da wskazanie na szczytówce i sporą szanse na samozacięcie. Taka prezentacja jest wtedy bardzo dobra. Zazwyczaj przeciągnięcie koszyka przesuwa go o około 40-50 cm.
Lucjan

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda vs sprężyna
« Odpowiedź #87 dnia: 15.08.2019, 06:59 »
Albo niech kolega spróbuję zestawu helikopterowego. Prawidłowo zabudowany nie ma praktycznie prawa się platac, a wciąż daje on te same możliwości co zestaw klasyczny....
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.