Wbrew pozorom Mirku łowienie miśków feederem jakoś specjalnie stresujące nie jest (no, może na początku jak się zaczynało).
I nie żartowałem
ja miśki łowię można by tak rzec z przypadku, za to Ty czy Maciek kośicie je aż miło
Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka