Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Druid w 18.03.2018, 11:17

Tytuł: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Druid w 18.03.2018, 11:17
Zachęcam do oglądnięcia filmu :


Czy Polska jak zwykle musi być opóźniona ? Kto decyduje o marnotrawstwie naszych pieniędzy ?
Czy my jako wędkarze coś możemy zrobić w tym temacie ?
Zachęcam do dyskusji po obejrzeniu filmu 
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.03.2018, 12:06
Świetny film Gienek! :thumbup:

Przeraża mnie to, że właśnie będą ruszać prace mające na celu zamienić polskie rzeki - Odrę i Wisłę, w rzeczne autostrady, a więc własnie w kanały. Maskara... :facepalm: Jak widać wszystko jest po to, aby rwać unijną kasę, niszcząc i depcząc przyrodę. Ku..wa, w jakim kraju my żyjemy? Co za koszmar! To, co pokazywano na filmie, to zaledwie przedsmak tego, co ma się wydarzyć.

Nie wspominam nawet o tym, ze w PZW nikt się tym nie interesuje. Ważniejsze są inne rzeczy, konferencje w Berlinie, dożynki, targi i suszenie zębów prezesa, działanie w grupach rybackich dla 'dobra' wędkarzy. Co to za Matrix? Jak to w ogóle jest, że jesteśmy w UE? Przecież to pachnie jakąś Koreą Północną albo Kazachstanem :facepalm:
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.03.2018, 12:19
Qrwa, ja nie mogę na takie rzeczy patrzeć, bo mi się coś stanie...
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 18.03.2018, 12:27
 To jest niepojęte :facepalm: Przykro aż boli :(
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: robson w 18.03.2018, 12:28
Zablokować to można tylko walcząc na forum UE - jeśli jakoś udałoby się wstrzymać dofinansowanie, byłaby szansa, że projekt ugrzęźnie. Jeśli tylko będzie kasa z zewnątrz do przygarnięcia, nie ma szans, żeby nasi politycy się opamiętali. Największą siłę przebicia mogą tu mieć ekolodzy (których ponoć nie lubimy ;)). Nikt inny się tu nie postawi. O PZW nie ma nawet co mówić, bo jeszcze się chyba nie zdarzyło, by związek zajął jakieś stanowisko w sprawie ochrony wód. Ja w każdym razie nie słyszałem.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 18.03.2018, 12:36
Najgorsze jest to, że niedaleko, całkiem blisko nas... Niemiaszki walczą o naturalizowanie wszelkich cieków i rzek... Tak blisko, a tak daleko mamy dalej do sąsiadów.... :facepalm: :facepalm: :facepalm: Kolejny przykład na to, że żyjemy w chorym kraju... Przepraszam kraj piękny, jak malowany...tylko politycy ku..y >:O
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Piker w 18.03.2018, 12:37
Po każdym takim materiale odechciewa mi się żyć w tym chorym kraju.. :(
Tu cała nadzieja w ekologach chyba. To duża siła. O PZW nawet nie myślę.
A to ten projekt już został przyklepany? Serio? Kiedy naprawdę wszyscy od tego odchodzą, to my musimy.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.03.2018, 12:50
O PZW nie ma nawet co mówić, bo jeszcze się chyba nie zdarzyło, by związek zajął jakieś stanowisko w sprawie ochrony wód. Ja w każdym razie nie słyszałem.

Jak chcą, to działają. Potrafią czasem wejść w jakieś plany budowy hydroelektrowni bądź betonowania brzegów i zaprotestować. Ale są to bardziej działania lokalne. W ogólnym rozrachunku mam wrażenie, że nasi decydenci z PZW nie chcą się wychylać, aby im rządzący nie dorwali się do tyłków. Siedzą więc jak myszki pod miotłą, wychylając się na dożynki lub aby wypiąć pierś po order od prezydenta, za zasługi dla ochrony przyrody.

O dżiz, my to jesteśmy naród pacyfistyczny. Normalnie przecież ktoś by tam zrobił porządek :)

Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Zembro w 18.03.2018, 12:54
Nie wiem co powiedzieć.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 18.03.2018, 13:03
I my chcemy przekonać IRŚ czy górne pietra PZW do zmiany myślenia, zmiany podejścia do tematu ryb i wędkarstwa?
Przecież to identyczny tok rozumowania, do tego z wieloletnim opóźnieniem.

Gienku, dzięki za ten materiał, ale zepsułem sobie dzień go oglądając :'(
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Zembro w 18.03.2018, 13:07
I my chcemy przekonać IRŚ czy górne pietra PZW do zmiany myślenia, zmiany podejścia do tematu ryb i wędkarstwa?
Przecież to identyczny tok rozumowania, do tego z wieloletnim opóźnieniem.

Gienku, dzięki za ten materiał, ale zepsułem sobie dzień go oglądając :'(
To proszę coś na polepszenie humoru:
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: tramontana w 18.03.2018, 13:53
O jasna cholera!!! Spieprzyłem sobie niedzielne popołudnie. Dobrze że mam butelkę Pinot Noir. Ale dobrze że takie filmy powstają, że ktoś wydał pieniądze na jego realizację. Może nie wszystko stracone, może ktoś się opamięta?
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: booohal w 18.03.2018, 15:11
Piękne dzięki za film.
W tej chwili uświadomiłem sobie jak zniszczono w mojej aktualnej okolicy cieki wodne :(
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 18.03.2018, 15:58
Zbliżają się wybory samorządowe a właśnie samorządy mają duży wpływ na inwestycje na ich terenach, zobaczymy po wynikach jak wysoka jest świadomość społeczeństwa w sprawach środowiska.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Majcher w 18.03.2018, 16:07
Bardzo dobry film,idealnie przedstawia to co się dzieje w tym chorym kraju. Czyli tak to wygląda jak nieodpowiedzialni ludzie zajmują miejsca na stołkach i podejmują decyzje tragicznie wpływające na przyrodę. A wszystko rozchodzi się o pieniądze,dofinansowania z UE,część idzie na projekty,reszta do podziału,bo oczywiście jak wiadomo przetargów na pracę przy tych projektach też nie wygrywają "pierwsze lepsze" firmy... >:O
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Zembro w 18.03.2018, 16:49
Zgadza się, interes się kręci w najlepsze. Kasa płynie szerokim strumieniem, nieświadomy wyborca zadowolony, że jest "zabezpieczony" przed powodzią. Co kilka lat znowu jest robota, bo rzeka robi swoje. A ryby?
Przecież są w Lidlu i w Biedronce. Minogów i piskorzy się je, bo już mało kto wie, że istnieją, a jak już wie, że istnieją, to wie, że są pod ochroną, więc lepiej nie wiedzieć.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 18.03.2018, 22:48
Pięknie powiedziane, system sprzed 15-20 lat. Brak myślenia, zastanowienia się czy to się przyda- jakie będą konsekwencje w dziesięcioleciach.
Akceptują projekty bezmyślnie ,byle by kasa wpływała! >:O. Grupa ludzi wydaje decyzje, inni tylko kiwają głowami bez większego zastanowienia i wykonują tę NISZCZYCIELSKĄ PRACĘ.
Przecież o tym nie decyduje jeden człowiek. Z tego wynika ,że na żadnym szczeblu tej "MACHINY" nikt nie myśli ,nikt się nie sprzeciwia ,nikt nie poddaje pod wątpliwość projektów przekierowania koryt rzecznych,odmulania w miejscach niepotrzebnych. Jedyne co dla nich jest najprostsze, to budowa zbiorników zaporowych i pseudo transportu rzecznego,który i tak jest nierentowny.
Jedynie ekolodzy ,którzy nie są finansowani z tej kasy ,widzą zagrożenie.
Niszczenie ekosystemów i siedlisk naturalnych.
Super materiał ,dzięki Driud :thumbup:. Posłałem dalej.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.03.2018, 01:18
W Polsce nie czarujmy się, środowisko jest przez wielu polityków i samorządowców olewane, jest pretekstem aby 'lać beton', czyli wyciągać łapy po unijne pieniądze. Ten film nie uwzględnia masakry jaką odwala PiS teraz. Jako, że w kraju brakuje inwestycji, chłopaki będą robić z rzeki autostrady. Tu już w grę wchodzą kwoty kilkudziesięciu miliardów złotych na każdą z rzek (Odrę i Wisłę). Zastanawia mnie gdzie są naukowcy, którzy pracując na uczelniach, powinni głośno protestować. Mamy kilkadziesiąt uniwersytetów i politechnik, tam wszędzie są jakieś wydziały związane z ochroną środowiska mniej lub bardziej. Ci ludzie powinni bronić przyrody jak lwica młodych. Wg mnie tak się nie dzieje, gdyż polityka przeplata się w Polsce z nauką, i jeden z drugim boją się wychylić, podczas gdy inni mają w tym interes, aby takie projekty poprzeć.

Największą tragedią tutaj jest brak działania ze strony PZW. Nasz portal i kilka innych pisało o tym co nadciąga, ale nasz ZG już się nie kwapi działać. Pojadą chłopaki do Berlina, prezesura suszy kły na targach, podczas wywiadów, a tutaj za chwilę zaczną nam wybijać i tak słaby rybostan. Wtedy zapewne będą działania (o ile w ogóle coś będzie), jak mleko się już rozleje. Pamiętajmy, że nasz prezes 'nic nie może', 'nic od niego nie zależy' :facepalm:

Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: robson w 19.03.2018, 08:12
Ci ludzie powinni bronić przyrody jak lwica młodych.
Dla nich to szansa na fuchę konsultanta. Jak przyjdzie powódź, kolejna szansa: na rolę telewizyjnego lub gazetowego eksperta, który wyjaśni dlaczego ta powódź przyszła. Potem kolejna fucha konsultanta, tym razem przy renaturyzacji. I tak do emeryturki. Naukowcy w dużej mierze są tylko listkiem figowym dla układów polityczno-biznesowych. Oczywiście niektórzy są uczciwi i dzięki nim wiemy, dlaczego kanalizowanie rzek jest złe. Tyle, że ich się nie pyta o zdanie, gdy jeden prezes z drugim zapowiadają świetlaną przyszłość dzięki kolejnej Wielkiej Inwestycji.
Tytuł: Odp: Jak nasze pieniądze płyną do morza
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.03.2018, 08:20
Ciekawym zagadnieniem jest komu służyć mają politycy i naukowcy w Polsce. Tutaj możemy rzec - społeczeństwu oczywiście! Ale zapytajmy, czego to społeczeństwo chce... Okazać się może, że w przeciwieństwie do takich Niemiec, przyroda będzie na dalszym miejscu, na pierwszym będą 'inwestycje'. Przecież widać to w PZW, na przykładzie polskich wód. Są zdegradowane, pozbawione ryb dużych, mają zachwiany rybostan, pozbawiony drapieżnika, którego zastępuje kormoran - a tutaj słyszymy od naukowców, że jest OK, że ryba jest! Włodarze PZW twierdzą, ze nic nie mogą zrobić, urzędnicy z Polskich Wód (dawniej RZGW) mają ryby na papierze i też twierdzą, ze się wszystko zgadza. Wody się dalej katuje rybacką gospodarką zrównoważoną, rwie się kasę z UE. A sami wędkarze w większości mają w nosie naturę i równowagę, chcą zarybień i mięsa, głównie karpia, żeby nie śmierdział mułem jeszcze.

U nas trochę wszystko stoi na głowie.