Autor Wątek: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"  (Przeczytany 3679 razy)

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Dziś rozpocząłem łowienie o godz. 12:30 . O 14:20 branie  ... i 20 albo więcej minut walki z "czymś" leciutkim feederkiem do 80g o wadze 174g i żyłką 0,22mm , haczyk Drennan nr.10 bezzadziorowy . Myślę , że ludzie "poważniejszy" sprzęt używają do połowu leszczy czy linków. To "coś" okazało się lustrzeniem, którego wagę po długości oceniłem na 7,5-8 kg. Jakież było zdziwienie, jak elektronik pokazał -  10,19 kg !!! Gdyby nie obgryziona płetwa ogonowa przez szczupaka , to byłoby ponad 10,20 kg.
Był niemiłosiernie gruby ;D
Po 2 tygodniach zabawy w karpiowanie jest to pierwsza "dycha" , były dwwie 5-ki, kilka 3-jek, i jeden ok. 2kg.
Generalnie fajna zabawa i myślę, że mnie to wciągnie.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #1 dnia: 19.10.2018, 19:02 »
Zainwestuj w mate i nomalny podbierak.

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #2 dnia: 19.10.2018, 19:07 »
Mam matę amortyzującą 110x70 cm i podbierak 2,8 m 100x100 cm - ale na inne łowisko.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #3 dnia: 19.10.2018, 19:11 »
Super grubas. Miałem kiedyś podobnego. Skubany był prawie okrągły. I wiele cięższy niż typowe znacznie dłuższe.
 :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #4 dnia: 19.10.2018, 19:13 »
Piękny i okrągły aż miło

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #5 dnia: 19.10.2018, 19:13 »
Graty, ładna sztuka, ale ma bebzon! :)
Lucjan

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #6 dnia: 19.10.2018, 20:07 »
Tak się zastanawiam, czy nie przejść na grubsze żyłki . W tej chwili mam dobrane Trabucco T-Force 0,22mm i przypon Drennan 0,23 , ale o wytrzymałości ciut mniejszej niż moja 0,22mm.
Ale jakby wzięła 15-tka , to raczej byłby problem, albo hol trwałby godzinę ...
Dlatego myślę o przejściu na żyłki TRABUCCO XPS MATCH REEL SUPER STRONG 0,255  (mam takie do surfcastingu) , którymi bez problemu na parabolikach pojadą 15+ , a raczej też 20-tki.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #7 dnia: 19.10.2018, 20:39 »
A ja coś zdjęcia nie widzę ;(
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #8 dnia: 19.10.2018, 20:41 »
A ja coś zdjęcia nie widzę ;(

To spróbuję Ci wysłać na PW. Fotka jest z Google Foto.

Ryba1987

  • Gość
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #9 dnia: 19.10.2018, 21:18 »
U mnie także fotki nie wyświetla.. no i ciekawi mnie czy rybka na talerzu czy w wodzie :)

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #10 dnia: 19.10.2018, 21:22 »
A teraz?
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #11 dnia: 19.10.2018, 22:37 »
U mnie także fotki nie wyświetla.. no i ciekawi mnie czy rybka na talerzu czy w wodzie :)

...oj , tej rybce zapomniałem dać buzi tak jak poprzednim :'(

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 469
  • Reputacja: 297
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #12 dnia: 20.10.2018, 09:27 »
Brawo Ty. Zaczyna Cię to wyciągać...
Marcin

Offline Tommy54

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #13 dnia: 20.10.2018, 09:32 »
Brawo Ty. Zaczyna Cię to wyciągać...

... oby nie wciągnęło za mocno, bo znowu kilka k złotych pójdzie na sprzęt, tym razem karpiowy. :(

Offline rive

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Po 2 tygodniach zabawy w karpie na feederka - wreszcie "dycha"
« Odpowiedź #14 dnia: 09.11.2018, 15:21 »
Brawo Ty. Zaczyna Cię to wyciągać...

... oby nie wciągnęło za mocno, bo znowu kilka k złotych pójdzie na sprzęt, tym razem karpiowy. :(

Ale ile przyjemności później z tego :D Coś za coś haha :thumbup: