Jaxon Genesis Pro limited pole 700 i Robinson TX2 700

[motov8]

Mam obecnie na stanie parę batów i postaram się je opisać.
Na początek leci wysoka półka, czyli baty w cenie 600-650 zł:

Jaxon Genesis Pro Limited Pole 700 (waga: 224g rzeczywista bez korka: 226g)
Robinson Nano Core Pole TX2 700 (waga: 222g rzeczywista bez korka: 231g)



Oględziny:
Obie wędki na pierwszy rzut oka są dokładnie takie same. Otrzymujemy je w tych samych pokrowcach.
Długość transportowa również jest taka sama: 141,5 cm. Długość całkowita również podobna, około 680 cm.
Z różnic, które zauważyłem to Robinson posiada dłuższe wzmocnienie kończące pierwszy element w porównaniu do Jaxona.
Również Robinson posiada na pozostałych elementach taką samą strukturę wykończenia elementów (matowe, gładkie) jak dolnik.
Za to Jaxon od drugiego elementu posiada standardowe wykończenie jakie spotkamy w wielu innych modelach (błyszczące, ostre).
Średnica dolnika obu sztuk to: 24,8 mm

Wyważenie:
Długość poszczególnych elementów oraz ich waga jest różna w obu modelach, ale mam tylko pojedynczą sztukę każdej wędki i ciężko mi napisać o powtarzalności.
Różna waga poszczególnych elementów sprawia, iż Jaxon wydaje mi się być minimalnie lepiej wyważonym. Różnica jest odczuwalna, ale jest ona bardzo mała.
Samo wyważenie obu wędek przy tej wadze jest bardzo dobre. Można je porównać do tego z Mikado Tournament, ale tam już czuć te dodatkowe 50g.

Waga poszczególnych elementów:
Jaxon        94-54-33-20-13-7-2
Robinson   85-47-41-24-15-7-2

Jak widać powyżej Jaxon dzięki dobremu rozłożeniu wagi jest lepiej wyważony, ale za to Robinson powinien być mocniejszy w 3 i 4 sekcji, chociaż wg mnie wędka na tych elementach nie pracuje aż tak bardzo.

Sztywność:
Co tu dużo pisać, obie wędki są mega sztywne.
Nawet Jaxon z wklejką.
Głównie jest to powód dlaczego te wędki tyle kosztują.

Moc:
Tutaj ciężko mi coś napisać, bo łowię na PZW i bonusy w postaci ponad 2 kg ryb zdarzają się raz na ruski rok.
Wędki bez problemu do 2 kg poradzą sobie z każdą rybą.


Podsumowanie:
Na koniec wyprzedzając pytanie, którą wędkę bym wybrał to odpowiadam: obie są świetne i w zależności czy będziesz chciał montować amortyzator to Robinsona, a jak wklejkę to Jaxona.
Dam 1 punkt dla Jaxona za minimalne lepsze rozłożenie wagi elementów co skutkuje lepszym wyważeniem.

Zdjęcia udostępniam w prywatnej galerii:
https://photos.app.goo.gl/Fsg9WaqfhDdVVrRx9

[Syborg]

Kiedyś dałbym sobie nerkę wyciąć za takiego bata. Dzięki.

[maciek_krk]

Motov, świetna prezentacja Dzięki za tak szczegółowy opis oraz zdjęcia!

[Koń]

Mam tego Robka TX w wersji 800. I podobne spostrzeżenia do Twoich. Zaskakujące, że Jaxon wypuścił obiektywnie lepszy kij - bo w przypadku dłuższych batów jakby nie patrzeć, dobre wyważenie jest kluczowe. Mój Robinson nie ustanawia tu niewiadomo jakich standardów, jest poprawny.

No i super, że zrobiłeś prezentację porównawczą. Ma to wielką wartość dla ludzi szukających informacji, a którzy mogą mieć dostęp tylko do jednego z tych kijków, lub dla tych, którzy się miedzy nimi wahają. Leci i czekamy na opinię po paru wypadach!

[katmay]

Sam jestem żywo zainteresowany. Fajne porównanie.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[booohal]

Świetna recenzja i porównanie
Szczególnie waga poszczególnych składów. Ciekawa sprawa. Na pierwszy rzut oka też powiedziałbym, że to bliźniaki z inną szczytówką.

[Bartek.B]

Właśnie się przymierzam na następny sezon do takiego bacika. Super porównanie.

[Shreku82]

Świetne porównanie

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[N3su]

Tx mój faworyt na miejsce moich przepadłych laserów . Przegrał z Jaxonem ciekawe czy jest tak kruchy, jak stare XT-Pro limited. I teraz dylemat się zwiększył . Jest jeszcze minimalnie droższa Hydra F911. Kolejny trudny wybór na zime .

[motov8]

Tx mój faworyt na miejsce moich przepadłych laserów . Przegrał z Jaxonem ciekawe czy jest tak kruchy, jak stare XT-Pro limited. I teraz dylemat się zwiększył . Jest jeszcze minimalnie droższa Hydra F911. Kolejny trudny wybór na zime .

Jutro będę mieć dziecko Maver Lasera, czyli Maver Freccia. Cenowo wypada dość ciekawe - 800 zł.
Opisywany Jaxon i Robinson to te same wędki robione w tej samej fabryce, różnią się minimalnie wykończeniem. Wynikać to może z tego, że żadna tak poważna firma nie chce robić plagiatu 1:1 innej wędki.
W moim teście to właśnie Jaxon wypadł lepiej przez lepsze wyważenie i nic więcej. Może to wynikać po prostu z kiepskiej jakości kontroli i kolejny Robinson TX2 może trzymać perfekcyjne deklarowaną wagę oraz mieć dobre wyważenie.
Ciężko mi porównać to z założenia jak mam tylko 1 sztukę, a nie np. 3-4 sztuk z różnych partii.

[N3su]

Freccia SL to nie je to. Nie jest to zły bat ale do Laserów się nie umywa. 

[Adam976]

Jak by kogoś interesowało to porównywałem 4 wędki 7 metrowe, w tym też te obie opisane w tym wątku. Dodaje fotę z wagą poszczególnych sekcji.