Autor Wątek: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?  (Przeczytany 12837 razy)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
"Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« dnia: 07.08.2018, 07:14 »
Wiele firm produkujących kulki, ma w swej ofercie tańsze odpowiedniki dla wędkarzy potrzebujących większych ilości towaru, do nęcenia w rzekach, dużych zbiornikach zaporowych itd. Występują one najczęściej w opakowaniach 2-10kg, a ich cena jest często 2-3 krotnie mniejsza od produktów flagowych (10-20zł/kg).



W tym wątku chciałbym poznać Wasze opinie nt. tego rodzaju kulek. Warto zawracać sobie nimi głowę (a rybom żołądki ;))?
Na łowisku, w którym łowię jest spora populacja krąpia, jest też kilkanaście (lub więcej ????) amurów, więc nęcenie mało i często nie przynosi spodziewanych rezultatów. Jednorazowa garstka kulek i pelletu, a do tego pewna ilość ziaren jest nie wystarczająca, aby zatrzymać na dłużej stada grubych karpi i amurów. Druga kwestia to nęcenie w Odrze (2-3 razy w roku). W takiej rzece każda ilość towaru zostanie przerobiona, przez wszechobecne leszcze, klenie itp. Jakościowe kulki nie należą do tanich, dlatego szukam tańszej alternatywy. Z drugiej strony nie chciałbym też rybom zaszkodzić.
Wpisujcie Wasze spostrzeżenia, co do tanich kulek, ich pracy, atrakcyjności itp.
Teraz kilka losowych przykładów takich kulek:

- Tandem Baits Euro 120-130zł/10kg (ponoć niezły gips???)
- Tandem Baits Mix Fish, Mix Fruit 130-140zł/10kg
- Caperlan Wellmix (Decathlon) 99,99zł/10kg (ponoć szybko rozpuszczalne???)
- Tasty Baits (Raven) 99,96zł/10kg (w promocji)
- Starbaits Grab & Go 120zł/10kg
- Dynamite Baits Carptec 40zł/2kg
- Bandit Carp Mix 130zł/10kg
- 4Succes 150zł/10kg
- itp, itd...

Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #1 dnia: 07.08.2018, 07:27 »
Czy warto ? Myślę, że tak. Pod warunkiem, że towar - ten ekonomiczny" jest sprawdzony i warty uwagi. Osobiście używam kulek w cenie 20 zł, głownie do spodmixa, które krusze w kruszarce lub zgniatam w rękach, aby mieć większe frakcje. Tego typu towar na pewno się u mnie sprawdza, bo ryby wchodzą w łowisko. Używam też droższych - topowych kulek, które pokruszone wraz z z pelletem idą do PVA, stanowiąc w łowisku "wisienkę na torcie". Reasumując: kulki ekonomiczne razem z ziarnem i pelletami naprawdę robi robotę. dlatego warto używać tańszych kulek, ale wyłącznie sprawdzonych, aby nie popsuć sobie łowiska.

P.S. Do wytypowanych przez Ciebie kulek dodałbym jeszcze ofertę polskiej firmy Massive Baits "Eco Boilies" - 10kg/189zł - w kilku wariantach smakowych.
Pozdrawiam Seba

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #2 dnia: 07.08.2018, 08:05 »
A jakich Sebula używasz kulek eco, jeśli można wiedzieć? Taktyka jak najbardziej sensowna :thumbup:.  Tak właśnie chciałbym zaatakować moje łowisko.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Tomek81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 843
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #3 dnia: 07.08.2018, 08:47 »
Najbardziej renomowani producenci kulek często podkreślają ze ich produkty nie szkodzą rybom długofalowo i było to badane.
Jeśli chodzi o rodzimych producentów i kulki ekonomiczne jeszcze nic takiego nie słyszałem w związku z czym ciekawi mnie czy dobre jest dla ryb masowe nęcenie takimi wynalazkami na małych komercyjnych łowiskach.

W UK są chyba nawet łowiska gdzie zabronione jest stosowanie innych kulek/peletów niż dostępne w sklepie na łowisku.

W Polsce tez już słyszałem o łowiska gdzie zabronione jest stosowanie orzecha tygrysiego w ogóle (Gosławice), okazało się ze nasi producenci często źle go przygotowują i szkodzi on rybom co tylko nasuwa pytanie o jakość i działanie na ryby takich kulek eko.
Tomek

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #4 dnia: 07.08.2018, 09:43 »
Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to rzadko.
JKarp

Edit
Topowe bo nie ma serii gorszych, lepszych i najlepszych jak robią to topowe firmy. Jest to manufaktura :)

Offline Tomek81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 843
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #5 dnia: 07.08.2018, 09:51 »
Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to rzadko.
JKarp

Myślałem tu bardziej o kulkach Caperlan :)

Firm kulających u nas kulki jest sporo, pewnie są łowne tylko nie wiadomo jak długofalowo działają na ryby (zwłaszcza te tanie warianty).
Chipsy tez każdemu praktycznie smakują tylko co jeśli jemy je tylko i wyłącznie :)
Ciekawe który z rodzimych producentów zacznie się tym interesować.
Tomek

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #6 dnia: 07.08.2018, 10:11 »
A jakich Sebula używasz kulek eco, jeśli można wiedzieć? Taktyka jak najbardziej sensowna :thumbup:.  Tak właśnie chciałbym zaatakować moje łowisko.

Podesłałem obszerny priv.

Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to rzadko.
JKarp





Edit
Topowe bo nie ma serii gorszych, lepszych i najlepszych jak robią to topowe firmy. Jest to manufaktura :)


Pełna zgoda :thumbup:
Pozdrawiam Seba

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 899
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #7 dnia: 07.08.2018, 10:14 »
Na tych łowiskach, które dobrze znam raczej ten pomysł by się nie sprawdził. Szczególnie w środku sezonu.
;)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #8 dnia: 07.08.2018, 10:54 »
Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. Celowo napisałem, że potrzebuję większych ilości, bo punktowe nęcenie (pva czy garścią) wchodzi w grę raczej wiosną i jesienią. Gdybym był nadziany i nie liczył się z hajsem, to wywalenie 700zł na kulki np. wujka Nasha nie stanowiło by problemu.
Jkarp pochwalisz się tymi top kulami?
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #9 dnia: 07.08.2018, 11:05 »
Bo rozumiesz ja nie rozumiem dlaczego kulki mają kosztować 50 zł i więcej skoro nikt tam Ameryki w produkcji nie odkrywa. Powidzmy jeszcze do 35 zł ok - bo opakowanie, bo koszty ale 50 zł za napis znanego karpiarza :facepalm:
JKarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 899
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #10 dnia: 07.08.2018, 12:04 »
Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. -----> ja łowię w zależności od łowiska na kuku (różne, smakowe też), pellety i najrzadziej na kulki. Niestety jak już na kulki to 50 zł wzwyż za kg (kupuję w październiku na promocjach) - na te tańsze po prostu ryba mi nie bierze ... :(
;)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #11 dnia: 07.08.2018, 12:23 »
Sebula i JKarp-dzięki wielkie :thumbup: :beer:!
Być może komuś z Was sprawdziły się jednak tanie kulasy, a być może to tylko gips z aromatem, który trzeba omijać szerokim łukiem? Zachęcam do dalszej dyskusji... ;)
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #12 dnia: 07.08.2018, 12:29 »
Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. Celowo napisałem, że potrzebuję większych ilości, bo punktowe nęcenie (pva czy garścią) wchodzi w grę raczej wiosną i jesienią. Gdybym był nadziany i nie liczył się z hajsem, to wywalenie 700zł na kulki np. wujka Nasha nie stanowiło by problemu.

A nie lepiej kupić z 10 kilo mixu i samemu zrolować kulki??
Np massive baits ma niezłe mixy  http://massivecarp.pl/produkty/massive-baits/boilie-mix,2,756
Ceny od 169 zł za 10 kilo mixu + jaja (10 na kilo mixu) masz około 15 kg towaru.
Mix dobrej jakości można rozrabiać np z gliną, mąką sojową lub mielonym tanim pelletem a nawet mielonym żarełkiem dla psów .
A wg mnie tych tanich po 12-15 zł za kilo nie warto kupować
bo w tych tanich kulkach to pewnie kupa mąki sojowej i kredy spożywczej jest.

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #13 dnia: 07.08.2018, 12:32 »
Karp wszystko zje jeśli ma mało pokarmu w danym zbiorniku. Znane są przypadki, że nawet żołędzie były zjadane przez karpie. Kwestia ile naturalnego pokarmu jest w zbiorniku na którym masz zamiar lowic.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto?
« Odpowiedź #14 dnia: 07.08.2018, 12:49 »
Kiedyś bawiłem się w rolowanie. Teraz nie mam na to czasu i warunków. Poza tym zrobiłem się leniwy ;D.
Łowię w gliniance o pow. 0,7ha i śr. gł. 2,5m (max 4m). Naturalny pokarm? Hmm, na pewno ślimaki, robactwo spadające z drzew, pewnie jakieś wodne żyjątka i kto wie co jeszcze. Zbiornik dość dobrze zarybiony, co roku wpuszczana jest świeża ryba. Konkurencja pokarmowa teoretycznie duża, ale glinianka ta rządzi się swoimi prawami. Czasami można zjechać o kiju po kilku dobach zasiadki i kilkunastu nęcenia. Czasami wystarczy z marszu podać kiełbaskę pva i mieć po 15min wyjazd.
Jak żyć :P?
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉