Chciałbym przetestować kolejną zanete do metody. Chodzi o mix Ringersa. Jakie macie doświadczenia z nią? Czy namaczanie i puchnięcie da się porównać do MMM?wiem że ma mikropellety w sobie ale zastanawiam się czy reszta to mączki i inne konkrety czy jakieś wypełniacze.