Facet raczej nigdy wcześniej nie złowił suma i dlatego nie bardzo wiedział jak się za to brać. Wyraźnie się bał łapać go za żuchwę, robił to gołymi rękami, wystarczyło koszulkę zdjąć. Poza tym usiłował go uporczywie wyjmować w miejscu gdzie był betonowy brzeg - a kawałek dalej miał trawiasty brzeg i tam by było wygodniej. Cud, że w końcu odważył się wejść do wody.
Fakt faktem, nie wiem jak ten sprzęt to wytrzymał, coś niesamowitego!