Maciek, taka kawiarka ma tą przewagę nad ekspresem, że można ją sobie zabrać na ryby i cieszyć się smakiem kawy w pięknych okolicznościach przyrody
Bibosz... a wiesz, że ja ją zabieram nad wodę?
Tylko nikomu o tym nie mówiłem, żeby się ze mnie nie śmiali
Mam taką mikro "kuchenkę", tj. palnik i nabój z gazem. Taki krejzol jestem
Dobra chłopaki dajcie na luz bo sprawy mi nie ułatwiacie. Kupię żonie nowy czajnik i niech sobie parzy kawę.
Alek, bierz automat i tyle. Ja używam budżetowego Saeco i jest git. Koledzy polecali też inne firmy, które im się sprawdzają.
Technologia pewnie poszła do przodu i za tą kasę co wydałem te 10 lat temu, teraz kupiłbym coś znacznie lepszego.
Jak będziesz miał farta, to w Media Markt czy innym markecie AGD, trafisz na możliwość degustacji kawy z ekspresów danej firmy. Możecie wypróbować z żoną kawkę zrobioną w konkretnym ekspresie i już będziesz miał łatwiej