Odpowiem coś, choć nie wiem do jakiej grupy autor wątku mnie zalicza, czy do 'domorosłych znawców i ekspertów,którzy myślą, że są naj
', czy też do 'rodzimych fachowców bardzo niechętnie się dzielących swoją wiedzą bezinteresownie'.
Jest wiele zestawów do feedera. Wiele z nich dobrych i wiele uniwersalnych. Jednak żaden nie jest najlepszy, tak jak nie ma najlepszej przynęty, zanęty, kulki proteinowej, haka, koszyka i tak dalej. Bo to co jest najlepsze lub najbardziej '...' zależy od umiejętności łowiącego, ryb, łowiska, sprzętu, pory łowienia i kilku innych czynników. Istotą skuteczności danego zestawu jest zrozumienie jak on działa, trzeba zrozumieć jaka jest jego 'mechanika', zachowanie pod wodą, jak zacina, czy płoszy. To należy dopasować do danej wody i do ryb, na które się poluje. To nieprawda, że rurka antysplątaniowa jest zła, tak jak i sprężyna. Tak jak i skrętka wcale nie jest najlepsza ani Metoda. Wszystko zależy od tego co łowimy, jakie mamy łowisko i na co się nastawiamy.
Nie ma jednak sensu wychwalać jednego zestawu nad drugi, jeżeli się nie rozumie jak on działa. Tu jest podstawa - trzeba to zrozumieć. Czy to jest trudne? Wg mnie i tak i nie. Jeżeli się wie jak żerują ryby, to można odpowiednio się do nich nastawić. Niestety tej wiedzy jest bardzo mało, do tego wiele filmów na YT to promocja jakiegoś produktu. Inne też jest łowienie na zawodach a inne na zwykłej sesji. To kolejna sprawa na którą trzeba zwrócić uwagę. Gdy łowi grupa doświadczonych łowców jeden obok drugiego, ryby się zachowują inaczej niż podczas sesji zwykłej. Ryby podczas zawodów ulegają wielkiej presji i ich zachowanie zazwyczaj się zmienia.`Dlatego często aby wygrać, trzeba mieć szczęście przy losowaniu
Zestawy też można podzielić na funkcjonalność. Łowienie w nocy na przykład to inne warunki niż łowienie w dzień. Można być wielkim fanem Steve'a Ringera lub innego dobrego grunciarza, ale na nic taktyki dzienne jeżeli łowimy w ciemnościach. Dlatego trzeba wybrać coś dla siebie, również pod względem umiejętności budowania zestawu. Bo robienie skomplikowanych zestawów nocą, gdy światła jest mało i jest zimno, okazać się może wyczerpującą rzeczą. Jest też kwestia wytrzymałości zestawu. Czym innym jest łowienie białorybu takiego jak płoć, leszcz, okoń, jaź etc. a łowienie takich karpi, brzan, amurów. Niektóre zestawy są mniej odporne na duże przeciążenia, i te z najmniejszą ilością węzłów okazują się tutaj najbardziej wytrzymałe. Czasami wystarczy pewna ilość zaczepów, aby zestaw idealny w jednym miejscu okazał się niefunkcjonalny w drugim.
Każdy praktycznie zestaw feederowy można własnoręcznie dopasowywać do warunków na łowisku i ryb. Ktoś kto zna swoje rzemiosło, może sprężyna lub zestawem z rurką kosić rybę za rybą, a inny, kto nie wie do końca o co chodzi, może mieć Metody, super zanęty i przynęty, najlepszy sprzęt, a nawet w części nie połowi tak dobrze. Jednak nie każdy zestaw jest dedykowany do 'wszystkich' ryb. Taka Metoda służy do łowienia ryb średnich i większych a nie małych, więc nie ma sensu jej podrasowywać pod kątem łowienia takiej płoci, bo inne zestawy spiszą się o wiele lepiej.
Jest też inna rzecz niezmiernie ważna - taktyka i same umiejętności. Aby dany zestaw dobrze działał, trzeba umieć go użyć odpowiednio. Na nic najlepsze ustawienia i przynęty z zanętami, gdy nie zanęcimy wcześniej miejsca, nie da też dobrych wyników łowienie na chybił trafił, co jest często spotykane, gdzie ktoś zarzuca po prostu przed siebie a nie w punkt. Opłaca się wiedzieć lub domyślać, gdzie będą ryby, jakie jest dno, głębokość. Mając taką wiedzę też możemy użyć odpowiedniego zestawu. Powinniśmy rozumieć jak ważne jest zatopienie żyłki i uczynienie zestawu jak najlepszą pułapką. Od sprężyn poprzez skrętki po Metodę. Wystarczy pominąć taki szczegół, i zestaw traci swoją skuteczność.
Komuś kto początkuje, polecałbym zestaw in-line na przemian z Metodą, tak aby samemu wypracować sobie pewne rzeczy i zrozumieć różnice pomiędzy zestawem samozacinającym na krótkim przyponie i tym z długim przyponem, który nie musi być do końca samozacinający. Później można przejść na zestawy bardziej skomplikowane i lepiej dopasować się do naszych łowisk. Z reguły Metoda pozostanie na stałe w użyciu, drugi typ zestawu zaś można szlifować aż do uzyskania perfekcji, bo z każdego można wycisnąć jakieś maksimum.
No i ostatnią rzeczą jest znajomość zachowania ryb, tego co preferują (menu), jak żerują, jak ich szukać, jak nęcić. Trzeba znać przynęty i to co rybom odpowiada. Pod nie można też dobierać odpowiednio zestawy oczywiście. Warto rozumieć jak ważnym czynnikiem jest kolor przynęty, jej pochodzenie (roślinna, zwierzęca, żywa), jak się komponuje z zanętą, jak łączyć jej użycie z typem nęcenia, o jakiej porze roku.
Mając taką wiedzę lub przynajmniej ogarniając ją w wielu zakresach, sami możemy sobie wybrać zestaw uniwersalny. Bo każdy praktycznie nim jest i nie jest jednocześnie. Metoda nie sprawdzi się w rzekach a pętle asymetryczne nie mają zbytniego sensu przy łowieniu brzan, choć obydwa zestawy można 'podrasować' pod tym kątem
Można też odpowiedzieć filozoficznie jak w Zen: '
jaki zestaw jest uniwersalny do feedera?' - '
a kto pyta'?