Autor Wątek: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka  (Przeczytany 7654 razy)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 348
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #15 dnia: 26.12.2017, 11:54 »
Ja stosuję grinnera z 2-3 oplotami i obcinam żyłkę zostawiając  ok. 2cm. Nie przeszkadza to w późniejszym nawijaniu linki głównej.
Znajomy kiedyś na nocce nadużył :beer:, a rano zobaczył gołą szpulę :facepalm:. Zapewne węzła nie stosował. Ciekawe czy ryba (prawdopodobnie karp) pozbył się później zestawu :o?
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #16 dnia: 26.12.2017, 12:37 »
Gdyby był węzeł, to dodatkowo karp mógłby ciągnąć za sobą wędkę. Różny mógłby być scenariusz.
Choć podejrzewam, że może kolega węzeł miał (jednak nieliczni chyba nie wiążą żyłki do szpuli), tylko ryba mogła go zerwać.

A propos ciekawych sytuacji znad wody, to byłem kiedyś świadkiem zmagań pomysłowych wędkarzy. Otóż wywieźli oni zestaw pontonem z nadzieją złowienia dużego karpia. Podczas wywózki skończyła się żyłka na kołowrotku. Wywożący zatrzymał ponton, zaś trzymający wędkę dowiązał żyłkę z nowej szpulki i dał znać, by wywozić dalej. Wywieźli chyba ze 400 metrów. Następnego dnia nad ranem karp wziął. Po pewnym czasie holowania kołowrotek zrobił się pełny i wtedy pojawił się problem :) Nie widziałem jeszcze nigdy tak przepełnionego kołowrotka. Trzeba przyznać, że sporo ponad stan udało się nawinąć :) Z czasem jednak maszyna była już bezużyteczna. Pozostało holowanie ryby rękami. Nie pamiętam jednak, czy karp został wyholowany.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #17 dnia: 26.12.2017, 12:43 »
Tak się składa, że znam tych pomysłowych wędkarzy, którzy dowiązali żyłkę w trakcie wywożenia zestawu. To Pat i Mat.

Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #18 dnia: 26.12.2017, 12:45 »
:D ;D
Pozdrawiam
Mateusz

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #19 dnia: 26.12.2017, 12:53 »
Takie pytanie zadałem sobie wiosna tego roku kiedy szykowałem się do nowego sezonu. Wpadłem na pomysł żeby żyłkę zaczepić za klip i zacząć nawijanie.Po kilkudziesięciu obrotach korbą odciąłem nadmiar żyłki na równo z już nawiniętą. Działa... :D
Genialne! 10/10 i :thumbup:
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline DIrek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Górki Wielkie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #20 dnia: 26.12.2017, 14:33 »
Koledzy, zwykła pętla ok. 3-4 cm zawiazana węzłem "ósemką" rozwiązuje problem. Przekłada się przez ta petlę żyłkę i mamy zaciskającą się  pętlę, którą zakładamy na szpulę w tym kierunku, aby nawijana żyłka sama napinała węzeł. Cala operacja zajmuje minutę.
Irek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #21 dnia: 26.12.2017, 20:58 »
Czy również nie stosujecie węzła na podkład?
Arek

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 478
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #22 dnia: 26.12.2017, 21:01 »
Mateo, nieźle się uśmiałem, wyobrażając sobie tę akcję :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #23 dnia: 27.12.2017, 22:35 »
Koledzy, zwykła pętla ok. 3-4 cm zawiazana węzłem "ósemką" rozwiązuje problem. Przekłada się przez ta petlę żyłkę i mamy zaciskającą się  pętlę, którą zakładamy na szpulę w tym kierunku, aby nawijana żyłka sama napinała węzeł. Cala operacja zajmuje minutę.
Irku, myślę, że taki węzeł stosuje większość z nas ;) Ja również w ten sposób zawsze wiązałem.
Tutaj raczej gadamy sobie o tym, że można byłoby łowić bez węzła ;)

Czy również nie stosujecie węzła na podkład?
Ja nie pamiętam, kiedy ostatnio stosowałem podkład. Kołowrotki do feedera i spławika mam takie, że podkładu nigdy nie stosuję. Do karpiowych walę z wielkiej szpuli 1250 m. Chyba tylko w podlodówkach stosuję, bo tam nawijam zwykle 50 metrów cienkiej żyłki. Podkładu do szpuli nie wiążę, ale podkład z żyłką główną łączę zderzakowym.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wiązanie żyłki do szpuli kołowrotka
« Odpowiedź #24 dnia: 28.12.2017, 16:01 »
Dzięki Mat za odpowiedź. :thumbup: Ja raczej nie posiadam nawijaków z płytkimi szpulami. Na moje wchodzi sporo żyłki. A biorąc pod uwagę, że w dobrym sezonie zmieniam je na szpuli kilkukrotnie, było by raczej marnotrastwem, wywalanie za każdym razem, często ponad 300m. Stąd opieram się na podkładach i stąd Moje pytanie. Też łączę zderzakiem.
Arek