Autor Wątek: Sport w PZW, czyli jak działacze przejadają nasze pieniądze  (Przeczytany 11262 razy)

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sport w PZW, czyli jak działacze przejadają nasze pieniądze
« Odpowiedź #90 dnia: 03.01.2018, 12:43 »
Nie wytrzymie z Wami... :facepalm:
Bo WY jak organiuzujecie to nie jest łowienie ryb a sama teoria... Do znudzenia wiązanie zestawów, zasady nęcenia teoretyczne itd...
Będzie 40 osób z czego może piętnaście to osoby wybitnie dorosłe a reszta +- 18 lat. Ze wskazaniem na minus ale małych dzieciaczków nie będzie.
JKarp

Że co?? Owszem zimową porą były to zajęcia w sali siedziby PZW , lekcje tak jak mówisz wiązanie haków, zestawy itd. Teoria. Ale jak jest już ciepło to się jeździ w teren! Nad jeziorem mieszanie zanęt, przygotowanie, stanowiska, dobór sprzętu, łowienie itd. I wtedy masz pole do popisu bo pokazujesz, omawiasz, tłumaczysz. Nasze dzieciaki były naprawdę młode 7-15 lat. I na nich musisz uważać aby nic się złego nie wydążyło. A pomyśl sobie jak ich masz ponad 10 lub jak są zawody i jest ich ze 30 osób??

Nie wyczułeś drwiny 8) ???
Po prosty Ty jedziesz na kilka godzin my na zasiadkę ;D
JKarp

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Sport w PZW, czyli jak działacze przejadają nasze pieniądze
« Odpowiedź #91 dnia: 03.01.2018, 13:17 »
Z kolegami, na ryby. To zupełnie co innego, inna idea, inne założenia. Ja mam kolegów, którzy mają 17-18 lat i z nimi też mogę jechać na ryby. Ale to zupełnie co innego.
Grzegorz