Do łowienia na dużej głębokości dobrze jest owinąć koszyk czarną taśma izolacyjną, aby nie miał żadnych dziurek, wtedy spowolni się wypadanie zanęty. Ta powinna wydostawać się na dnie, w innym razie możemy sprawiać, że ryby kręcą się kilka metrów nad dnem. Niby szczegół ale dużo znaczący. Warto też zwiększyć obciążenie koszyka, aby szybciej tonął. Koszyk do białych robaków też raczej trzeba owinąć taśmą, aby połowę dziurek zakryć, gdyż białe się wydostaną zbyt szybko. Zwłaszcza, że koszyk opadający po łuku, gubiący zawartość, nęci miejsce oddalone od naszego. Warto też dodać martwych białych do zanęty, te nie rozbiją jej.
Co do konsystencji - to trzeba ją mocniej nawilżyć, ale zawsze trzeba trafić jak
Ideałem jest zanęta wysypująca się z koszyka na samym dnie, jeżeli zalega w nim, to też nie jest dobrze. Wielkość lub bardziej średnica koszyków też ma znaczenie, co innego takie 25, 35 czy 50 mm.