Arunio, dobrze prawisz. To jest fotel karpiowy. Na nim się wypoczywa, czekając na branie.
Ja na swoim F5R ładuję podajniki, mieszam zanęty i inną alchemię odstawiam... Potem siedzenie często wygląda, jakby je obrzygał, a to jest przecież gładki materiał.