Autor Wątek: Identyfikacja wizualna łowiącego - Identyfikator z numerem, tablice z numerem  (Przeczytany 3300 razy)

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Witam serdecznie wszystkich kolegów i koleżanki,

Potrzebuję informacji i argumentów za i przeciw.

Uważam, że wiele patologi można ograniczyć prostymi metodami, obecni widzimy, że ktoś ładuje do torby niewymiarową rybę, kolejną ponad limit itd. Owszem można zrobić zdjęcie, filmik i nic ponadto. Nie wiem kto to jest, jest on anonimowy i przez to czuje się dużo bardziej bezkarnie.

ANONIMOWOŚĆ SPRZYJA PATOLOGII - ograniczymy anonimowość - ograniczymy patologię.

Wyobraźmy sobie co by się działo na drogach gdyby nie stosowano tablic rejestracyjnych!

Temat dotyczy wprowadzeniu łatwej możliwości "identyfikacji" łowiącego poprzez stosowanie obowiązkowego identyfikatora oraz być może tablicy z numerem indywidualnie nadanym - np " OM/10/128764"

Czyli: skrót nazwy okręgu/numer koła w okręgu/ numer legitymacji

Być może wystarczyłoby - ogólnopolski numer koła/ numer kolejny członka koła

Wielkość identyfikatora standardowa (bo tanio) lub większa.

Wielkość tablicy minimum A3? A2? - muszę zrobić doświadczenie jaka to ma być wielkość aby była zachowana - w tym wątku to nie jest istotne...

Wprowadzenia obowiązku widocznego umieszczenia tej tablicy podczas łowienia.

Proszę się nie skupiać na kwestiach technicznych czy taki format czy taki, jaki materiał itd bo rozwodni nam to dyskusję. Co do spraw technicznych założę inny wątek, na dziś uważam, że powinno być to wodoodporne, tablica zapewniać czytelność z dużej odległości (czyli na zdjęciu lepszym aparatem w komórce powinien być widoczny numer i w miarę do zidentyfikowania twarz), lekkie, łatwo pakowalne, zwijalne, trwałe. Dobrze by było gdyby było przydatne,atrakcyjne dla wędkarza - pełniło jakąś funkcję dodatkową o czym później napiszę.

W tym wątku szczegółowe sprawy techniczne są mało istotne.

Sprawę spinningu i innych wędrownych metod można rozwiązać podobnie.

ANONIMOWOŚĆ SPRZYJA PATOLOGII - ograniczymy anonimowość - ograniczymy patologię

Jeszcze jedno dla jasności - kto chce to to już może wprowadzić na wodach koła - wystarczy uchwała w kole, czy nawet zgoda łowiących.

Ps. "to nie są dane osobowe" i uwierzcie zastosowanie tego "zmienia świadomość" natychmiast, ludzie zaczynają zachowywać się inaczej.







Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 958
  • Reputacja: 237
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Jeszcze jedno dla jasności - kto chce to to już może wprowadzić na wodach koła - wystarczy uchwała w kole, czy nawet zgoda łowiących.
Pomysł ciekawy, ale czy np w kole by przeszedł? Nie sądzę. My Polacy jak to już ktoś bardzo dawno zauważył jesteśmy bardzo wrażliwi na odbieranie nam "wolności" czy tam swobody. Jak zawał tak zwał.  Jak ją mamy to nikt specjalnie jej nie docenia, ale niech tylko spróbuję ja w jakiś sposób ograniczyć to stajemy okoniem(bez podtekstów politycznych). Na pewno wielu odebrałoby to właśnie jako ingerencję.  Mnie osobiście taka innowacja by nie przeszkadzała. Wprowadzenie identyfikacji na łowisku komercyjnym to prosta sprawa. Właściciel podejmuje decyzję, a wędkarz musi się dostosować. Nie pasuje, nie łowisz, proste.
Adam

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Ty na prawdę tak serio? ???
Arek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu. Są jeszcze ludzie, którzy szukają nad wodą schronienia, intymności, anonimowości i świętego spokoju. Proszę wybaczyć, ale nie będę oznaczał swojego łowieckiego terenu żadnymi banerami rejestracyjnymi ;)

Nie idźmy tą drogą.
Jacek

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu. Są jeszcze ludzie, którzy szukają nad wodą schronienia, intymności, anonimowości i świętego spokoju. Proszę wybaczyć, ale nie będę oznaczał swojego łowieckiego terenu żadnymi banerami rejestracyjnymi ;)

Nie idźmy tą drogą.

Rozumiem, a zwykły identyfikator tylko z numerem do wpinania w klapę, bluzę, kamizelkę?

Ps. nie o "banner rejestracyjny" mi chodzi :beer:, już swój wpis poprawiłem dla jasności tematu i by nie straszyć :beer:.
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Mam takie rozwiązanie w swoim stowarzyszeniu które liczy ok 300 członków i posiada 12ha wody w parku w środku miasta, dziadki już przywykły i nie wieszają indentyfikatorów. Jako że od niedawna jestem wrednym małym ch...kiem (kontrolerem) na tym terenie to im przypominam. Przyznam że z racji funkcji to przydatne ale na większą skalę w obecnym stanie sprawowania kontroli nad PZW to niewykonalne.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu. Są jeszcze ludzie, którzy szukają nad wodą schronienia, intymności, anonimowości i świętego spokoju. Proszę wybaczyć, ale nie będę oznaczał swojego łowieckiego terenu żadnymi banerami rejestracyjnymi ;)

Nie idźmy tą drogą.

Rozumiem, a zwykły identyfikator tylko z numerem do wpinania w klapę, bluzę, kamizelkę?

Takie rozwiązanie jest akceptowalne. Chyba.

Ja jednak marzę o tym, żeby wędkarstwo stało się elitarnym hobby. Ten "elitaryzm" to byłaby mieszanka pasji, honoru, uczciwości, klasy. Marzenia :)
Jacek

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Wędkarze nie chcą wpisywać dat i numeru łowiska na którym łowią w zezwoleniu, są o to wieczne pretensje i budzi to od dawna wiele kontrowersji.
Trudno mi uwierzyć, że ktoś będzie chodził na ryby z tablicą i stawiał ją tam, gdzie łowi. Spinningiści to już w ogóle będą zadowoleni. To pierwsza kwestia.

Druga kwestia, to formalnie nie miało by to żadnego zastosowania. Po pierwsze - czy ktoś widzi numer czy nie, czy ktoś potrafi zidentyfikować sprawcę kradzieży, łamania regulaminu - to nie ma znaczenia.
Co z tego, że ktoś pojedzie sobie do domu z jednym karpiem ponad limit. Ty go zidentyfikujesz i co? Policja ruszy w pościg? Zrobią mu nalot? SSR, nawet kiedy jest na miejscu i wie, że facet ma w bagażniku niewymiarowe ryby (ewentualnie ktoś im doniósł) też nie może nic zrobić. Można popatrzeć, że znany nam Janek Z. jedzie autem o numerach XYZ, mając w bagażniku ryby i można mu pomachać. A to, czy będzie miał jeszcze tabliczkę z numerem, niczego nie zmieni. Spora większość wędkarzy, którzy łowią na łowiskach w swojej okolicy się zna. Co z tego, że ktoś mówi, że Andrzej X kradnie ryby. Albo, że wczoraj Stasiek wyniósł 7 szczupaków? Po pierwsze sama identyfikacja niczego nie zmienia, bo Ci ludzie w większości są znani, po drugie takie rzeczy należy udowodnić. Służby nie mają do tego ani uprawnień ani też nie powinny bawić się w sądy kapturowe, na podstawie takich donosów. Ja w tym roku już kilka razy spotkałem się z donosami innych wędkarzy, gdzie po tym jak przyjechaliśmy okazało się, że wędkarz miał wszystko tip top. Bo ktoś widział, że facet miał 5 karpi w siatce, a okazało się, że ma 2 karpie i 3 karasie. Sieci na zbiorniku okazywały się piórami od łabędzia a niewymiarowy szczupak był wymiarowy. I teraz co w przypadku, kiedy takie donosy okazują się fałszywe? Policja, PSR, SSR, Sąd Koleżeński ma kogoś oskarżać na podstawie, czego? Tego, że komuś się coś wydawało?

Wnioski SSR są odrzucane, kiedy zapomni się wpisać wagi ryb, które wędkarz przetrzymywał w siatce. Ma np. 10 linów. Każdego musisz szczegółowo opisać, ile miał cm, ile ważył, ile ważyły razem. Nie wspomnę o dokładnym określeniu gatunku, godzinie ujawnienia, szczegółowych danych w tym regułce - dokonywał amatorskiego połowu ryb. Sąd, jeśli wędkarz się odwoła, odrzuca wnioski, gdzie PSR czy SSR napisze - łowił ryby. Bo w ustawie jest jasno napisane, że może uprawiać amatorski połów ryb. Skoro łowił ryby, to znaczy, że nie może być karany za coś, czego kara nie przewiduje. Ot takie zawiłości prawne i formalne. I wyobraźmy sobie, że Policja jedzie do domu takiego podejrzanego (już celowo Policja, ze względu na większe uprawnienie względem takiej SSR) i mówi facetowi - wczoraj żeś Pan złowił 6 karpi. Tak powiedział nasz anonimowy informator. Poznał Pana po tabliczce z numerem. Jesteś Pan winny. Gdzie te ryby, ile ważyły i co to było. A ja mówię, nie wiem co widział jakiś Czesiek ale widocznie miał przewidzenia. Do widzenia.

Pomysł nieżyciowy. Zarówno pod względem dodatkowego obowiązku dla wędkarzy, który to na pewno nie spotkał by się z aprobatą jak i pod względem formalno prawnym. Taka tabliczka to nie żaden dowód.
Grzegorz

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Wiesz, myśl sobie o Mnie co chcesz. Proponujesz oznaczanie ludzi na łowiskach, a samego Ciebie nie stać, nawet na podanie imienia w stopce. Może jeszcze Czipy w szyjkę? A po przekroczeniu limitu detonacja? Tak wiem, zero merytoryki w mojej wypowiedzi. Wyrzucić i zakopać. :facepalm:
Arek

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Wiesz, myśl sobie o Mnie co chcesz. Proponujesz oznaczanie ludzi na łowiskach, a samego Ciebie nie stać, nawet na podanie imienia w stopce. Może jeszcze Czipy w szyjkę? A po przekroczeniu limitu detonacja? Tak wiem, zero merytoryki w mojej wypowiedzi. Wyrzucić i zakopać. :facepalm:

Jestem przeciwnikiem kasowania wpisów na forach, o ile nie jest to celowa świadoma robota by rozwalić dyskusję. Bardzo dziękuję za Twój wpis i jest on dla mnie bardzo cenny. Oby więcej takich szczerych wpisów :thumbup:

Co do mojego imienia i jego braku. W sieci jestem od początku lat 90tych i zawsze używałem nicków. Ten ma co najmniej kilkanaście lat i go lubię bardzo - dlatego nim się posługuję tutaj.
Chyba nie ma w regulaminie nic na temat imienia w stopce? i nic tu nie zaniedbałem? Jeśli tak to przepraszam.
Na priv staram się podpisywać imieniem, o ile nie zapomnę :)
Na łowiskach niejednokrotnie chodziłem z imieniem i nazwiskiem w klapie itp. - nie przeszkadza to w czymkolwiek wręcz pomaga - pod warunkiem nie umieszczania potem zdjęć w sieci.
Również wiem jak w praktyce działa na innych taki obowiązek identyfikatora, dlatego założyłem ten wątek.

Co do czipów i itd to tzw. prywatność to fikcja - "identyfikator analogowy"  który proponuję to przeżytek i w niejednej firmie za nim "tęsknią". Całkowicie niegroźny dla naszej tzw. prywatności.

Jeśli używamy smartfonów to pisanie o ograniczaniu prywatności przez identyfikator "analogowy- nieelektorniczny" jest nielogiczne.

Smartfon rejestruje aktywność użytkownika, położenie. Jest obowiązek rejestracji komórek - z czym walczyłem.  Anonimowość posiadacza smartfona jest złudzeniem. Czipy już mamy zamontowane a w zasadzie sami je sobie montujemy i jeszcze za to płacimy. Prywatność oddaliśmy już dawno nad czym boleję niezmiernie i nawet nie wiesz ile energii i czasu poświęciłem by choć oddalić na chwilę ten moment. Ja nawet bojkotowałem i bojkotuje jak mogę pieniądz elektroniczny. Do tego stopnia, ze przelewy robię jak mogę na poczcie co jest i tak bezsensownym działaniem i o tym wiem. Nie używam jeśli nie muszę face, potrafię tam nie zaglądać przez rok w zasadzie zmuszono mnie do założenia tam profilu. Oddawanie prywatności w sferze cyfrowej to największy grzech naszych polskich rządów. Co ciekawe byłbym za ograniczeniem umieszczania zdjęć identyfikatorów itp. w sieci i uświadomieniem ludziom co się z tym wiąże. To tyle co do moich zapędów totalniaka :)

Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Solidny odpis. Dziękuję za szczerość. Sam sie oszukuję co do prywatności. Nie jestem na społecznościach, żadnych. Mam mail, nawet dwa. Konto w sieci i na 3 forach, gdzie znają Moje imię i wiek. Durnieję na starość. Mam smartfona, ale sieci uzywam spradycznie i się w niej nie loguję ztelefonu. Pewnie G... to daje. Ale wybacz. Nie pasuje Mi twój pomysł. Szacunek. :beer: 
Arek

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 277
  • Reputacja: 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Arek, jestem ciut młodszy ale podejście mam to samo, miałem kiedyś konto na Naszej Klasie i jak zobaczyłem co to za szambo to skasowałem po tygodniu. Jedyna moja działalność w sieci to fora wędkarskie i portale aukcyjne oraz samochodowe, a jak byście zobaczyli jaki do grudnia miałem telefon... :D
Tomek

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 370
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Trochę w orwellowskie klimaty wchodzimy.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Solidny odpis. Dziękuję za szczerość. Sam sie oszukuję co do prywatności. Nie jestem na społecznościach, żadnych. Mam mail, nawet dwa. Konto w sieci i na 3 forach, gdzie znają Moje imię i wiek. Durnieję na starość. Mam smartfona, ale sieci uzywam spradycznie i się w niej nie loguję ztelefonu. Pewnie G... to daje. Ale wybacz. Nie pasuje Mi twój pomysł. Szacunek. :beer:

Jeszcze co do prywatności https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/dane-z-iphoneowej-aplikacji-zdrowie-uzyto-podczas-sledztwa/nv1rlfv

Kwestą czasu jest kiedy ktoś napisze program który będzie wykrywał aktywność wędkarską np czy spinningujesz, ile miałeś holi,  w którym miejscu rzeki najwięcej czasu rzucałeś - bo ile zrobiłeś kilometrów i gdzie dokładnie i w jakim czasie to już jest. A taki identyfikator czy tablica nic nie zbiera i nic nie umieszcza w cyfrowym świecie o ile nie umieścisz zdjęcia w necie.

Natomiast budzi on głęboki sprzeciw i zrozumiały opór. U mnie też budził na początku - jednak jestem już po próbach jego działania.

W tym wątku interesuje mnie społeczny odbiór "identyfikatora" który tak naprawdę "niczym nie handluje" i nie szpieguje, nie da się go cyfrowo wykorzystać itd
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Jakoś bandyci&złodzieje nie mają problemu podmienić np. tablice w samochodzie itd. więc i z tym ''pomysłem'' nie było by problemu. Mamy już numery na łodziach/pontonach - ja np. wędkuję z kajaka , w mojej okolicy nie spotkałem nikogo na kajaku jak ja , no i załóżmy  , że skontrolują mnie parę razy , zapamiętają  i kiedyś tam mnie zobaczą i będą wiedzieć że ja to ja mam kartę C&R więc czy jest sens kontrolować takiego porządnego gościa? O:) no to ja mogę nie opłacać , jak z daleka mnie strażnik rozpozna 8) To tak samo jak teraz z Policją - zatrzymuje do kontroli , nie raz nawet dokumentów nie sprawdzą , tylko ''dmuchawkę'' do gęby wtykają :-[ gaśnicę mam ale nie aktualną już z parę lat :facepalm: i co mi zrobią?

Nieuprzejmy wpis edytowany przez administratora.
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match